- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 82
16 grudnia 2007, 12:11
Klub NIEPODJADACZY wchodzisz w to?
23 stycznia 2008, 14:35
nie podjadaaam ;)
jedyny kryzys miałam z niedzieli na poniedziałek jak się uczyłam - pół pudełka ptasiego mleczka :/
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: malutkowo
- Liczba postów: 5308
23 stycznia 2008, 16:10
dziewczyny, żeby nie podjadać np po dzieciach, ja jem kilka minut przed nimi to wtedy mi tak ślinka nie cieknie jak np pałaszują naleśniki
- Dołączył: 2007-10-15
- Miasto: Wiedeń
- Liczba postów: 228
24 stycznia 2008, 08:54
no to jest dobry pomysł gorzej jak i tak się skusisz to wtedy masz swoje i ich jedzenie podwujnie . Najgorsze że wcześniej musisz zrobić te naleśniki ten zapach i wogóle koniec gadania o jedzeniu poćwiczyć czas pozdrowionka
- Dołączył: 2007-09-11
- Miasto: malutkowo
- Liczba postów: 5308
25 stycznia 2008, 12:03
da się wytrzymać
podczas przygotowywania się nawącham i jak dla mnie to starcza za cały obiad , he he
25 stycznia 2008, 22:46
Ja podjadam w piątek, sobote i niedziele. W inne dni nie. I to jest najgorsze. To wszytko co strace od poniedziałku do czwartu potem 'przychodzi' w weekend. Ale postaram się żeby nie podjadać x3 Mam nadzieje, że się uda =)
26 stycznia 2008, 19:22
dzisiaj podjadałam. ble :/
- Dołączył: 2008-01-17
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1768
26 stycznia 2008, 20:20
A ja od 13 dni jestem grzeczniutka:) stwierdziłam, że jak się je praktycznie same białka (mleko, sery, mieso jajka itp) to ochota na węglowodany odchodzi w zapomnienie:) Oj a jednak mi sie wydaje ze zadowole siętylko widokiem pączków, a smak zostawie innym;P obym wytrzymała w tym postanowieniu:)
- Dołączył: 2007-11-01
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 37828
27 stycznia 2008, 15:39
Ja tez raczej nie podjadam :) Ale ostatnio wciaz glodna jestem :(
- Dołączył: 2007-10-15
- Miasto: Wiedeń
- Liczba postów: 228
30 stycznia 2008, 09:33
ja nie podjadam w ciągu całego tygodnia gorzej w wekendy . ostatnie dwa dni byłam grzeczna