- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 8
2 marca 2012, 10:16
Cześć dziewczyny:) Zacznę od krótkiego przedstawienia się. Jestem Marta obecnie studiuje na pierwszym roku... kierunek brzmi "technologia żywności i żywienia człowieka". To dość śmieszne bo mnie się kojarzy że osoby na nim powinny być szczupłe i mające jakieś pojęcie o racjonalnym odżywianiu się :). Nic bardziej mylnego :) Jestem z tego zielona a na dodatek mam sporo kg do zrzucenia :D
Założyłam ten wątek aby dowiedzieć się co smacznego Wy gotujecie i jakie ćwiczenia w domku wykonujecie:) ??
Póki co nie stać mnie na siłowanie czy tańce :)
Poza tym może stworzę własną grupę wsparcia :) i uda nam się fajnie wspierać się wzajemnie.
Ja oczywiście za wszystkie Panie odwiedzające i nie tylko trzymam mocno kciuki :)
2 marca 2012, 10:20
To raczej Żywienie człowieka lub Dietetyka kojarzą się z tym,ze osoby tam powinny byc szczupłe :P ale to tylko stereotypy, studiaowałam na sggw, znam sporo osób i wiem, ze są w teorii świetnymi specjalistami od diet ,ale same podjadaja fastfoody i słodycze hehe :P
Miło że dołączyłaś :) podglądaj watki, tematy, śledź pamietniki innych a napewno sie uda :)
a ćwiczenia napewno nie zaszkodzą- tym bardziej wiosną :) ja właśnie juz planuje bieganie zaczynac i rowerek wyciagac, byle tylko troche obeschło to bajoro na moich stałych trasach :)
Edytowany przez b9c813d11671403a1334b8ac0980c102 2 marca 2012, 10:21
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 8
2 marca 2012, 10:33
Też myślałam oo bieganiu, ale ciężko mi się do niego przełamać :). Swojego czasu uprawiałam troszkę nordic walking ale lenistwo wygrało. W domu lepiej mi się ćwiczy brzuszki czy np rozciąganie zwyczajnie:)
Chciałabym aby ktoś mnie sportem zaraził :)
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
2 marca 2012, 10:35
No, za to niedługo będziesz wiedzieć wszystko
![]()
Ja nie nadaję się do drastycznych, czy produktowych diet. Jem niemal wszystko, staram się by głównie były to zdrowe produkty i w rozsądnych ilościach. Nie jestem w stanie zrezygnować z dań kuchni włoskiej, za to staram się robić ich zdrowsze wersje - z chudym mięsem, ograniczona ilością tłuszczy, masą warzyw i produktami z pełnego ziarna (np. makarony)
Nie lubię przesady - wolę dodać odrobinę sera żółtego (normalnego) niż masę odtłuszczonego bo dla mnie to jak wyrób seropodobny - sztuczny i bez smaku.
Generalnie gotuję wszystko tak by było smacznie, a tam gdzie się da ograniczam przetworzone produkty (pomidorowa z pomidorów a nie koncentratu), daję zdrowsze zamienniki - jogurt zamiast śmietany ect.
Mam rowerek stacjonarny i staram się na nim jeździć min. 3x na tydzień 35-40 minut, rozkręcam się w hula hop, i co jakiś czas napada mnie na dywanowe ćwiczenia. Poza tym staram się dużo chodzić - powroty do domu z pracy piechotą ect.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
2 marca 2012, 10:40
martiszonn napisał(a):
Też myślałam oo bieganiu, ale ciężko mi się do niego przełamać :). Swojego czasu uprawiałam troszkę nordic walking ale lenistwo wygrało. W domu lepiej mi się ćwiczy brzuszki czy np rozciąganie zwyczajnie:) Chciałabym aby ktoś mnie sportem zaraził :)
Ja polecam bieganie ale nie skacz od razu na gleboka wode, zwlaszcza jesli nigdy nie biegalas. Przejdz plan 10 lub 6 tygodniowy (plan z jakbiegac.pk albo z plan pumy). Zaczyna sie powolutku od paru minut biegu przeplatanych marszami. Na poczatku mialam zadyszke po 3min biegu a teraz spokojnie przebiegam 13min z jedna tylko 2min przerwa. Juz niedlugo dojde do nieustannego biegu 30min:). Ale najwazniejsze to nei przeciagac treningu bo sie czlowiek zniecheci.
- Dołączył: 2011-08-23
- Miasto:
- Liczba postów: 5376
2 marca 2012, 11:14
brzuszki i 'zwyczajne rozciąganie' nigdy nie dadzą Ci takich efektów jak ćwiczenia cardio - bieganie, taniec, rower itp., więc warto się przełamać i polubić pot i zadyszkę ;)
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
2 marca 2012, 17:38
Ja planowałam biegać z efektem pumy ale coś nie moge sie do marszu przemóc :/ jakoś nie biegałam długo a wczoraj biegłam pierwszy raz i 20 minut, to taki plan chyba by mnie znudził?
Ja przede wszystkim polecam sport, nie jakieś super drastyczne diety, ja schudłam przede wszystkim przez ćwiczenia jak dotąd i jak najbardziej polecam :) z chęcią zaraziłabym cię ćwiczeniami ale nie wiem czy dam rade. Powiem tyle, kiedyś wolałam poleżeć niż się ruszyć ciągle zmęczona byłam a teraz nie ważne czy padam z nóg czy mam kaca tak jak wczoraj, to ćwiczę bo wiem że lepiej będę się czuła:)
- Dołączył: 2010-11-29
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 8
2 marca 2012, 20:55
Dzięki dziewczyny :). Wezmę sobie wasze słowa do rozumu i może to coś da :) Oby oby
