Temat: tibby odrzuca zbędne 10 kg

Witam i pozdrawiam wszystkich.
Trzymajcie kciuki, bo w końcu postanowiłam się za siebie wziąć. Kilogramy lecą w górę zamiast w dół i zaczyna mnie to niepokoić. Zaczyna się ze mnie robić kanapowiec, a przecież w głębi duszy wcale taka nie jestem. 
Dlatego postanowiłam zabrać się do roboty i zamknąć lodówkę! 
Dietka? Póki co MŻ. Może jest jakaś którą polecacie z czystym sumieniem? 
Mam nadzieję, że znajdą się jacyś chętni, by mnie wesprzeć. Wiem, że najlepiej mieć wsparcie w rodzinie, ale u mnie ciężko z tym. Mama lubi podjadać, mąż też. Dlatego Internet został moim wyjściem. 
Znajdą się chętni?
a ile posiłków dziennie jesz??
Pasek wagi
około 4 a ty?

ja obiadu niestety nie mam - wiem, to grzech. ale od jutra zaczynam na serio dietkować. 
wiecie co dla mnie jest dodatkową pokusą? McDonald's w ktorym pracuję. Czasem obojętnie przechodzę koło tego, co robimy, a czasem mnie ciągnie strasznie. Same pewnie macie dni słabości, co?

A długo się już obie odchudzacie?
Na jutro może jakąś zupkę wymyślę... Zawsze mam mega problem z obiadami dla siebie i potem kończy się albo na misce z płatkami albo w ogóle nie jem. 

10mcy to malutka niunia. 
też mam 10kg do zrzucenia , a razem zawsze raźniej ;)
pewnie ze mam pokusy . dzisaij 23 dzien zdrowego jedzenia. 

rastagirl1994

pewnie zapraszamy do nas;)

wspierać się trzeba codziennie. 
bez tego może być ciężko. ja od jutra na 100% zaczynam zdrowszy tryb życia. 

powodzenia. damy radę!
ja już nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie stepper. mysle tez o cwiczeniach A6W

tibby napisał(a):

ja obiadu niestety nie mam - wiem, to grzech. ale od jutra zaczynam na serio dietkować. wiecie co dla mnie jest dodatkową pokusą? McDonald's w ktorym pracuję. Czasem obojętnie przechodzę koło tego, co robimy, a czasem mnie ciągnie strasznie. Same pewnie macie dni słabości, co?A długo się już obie odchudzacie?Na jutro może jakąś zupkę wymyślę... Zawsze mam mega problem z obiadami dla siebie i potem kończy się albo na misce z płatkami albo w ogóle nie jem. 10mcy to malutka niunia. 

u mnie śniadanie i obiadek to podstawa staram się unikać kolacji ale póki co z marnym skutkiem :)
bez słodyczy i fast foodów umiem się obejść ale najgorsze u mnie jest obżeranie się na noc ale walczę z tym cały czas :)
ja wcześniej byłam na Dukanie ale te kilogramy które straciłam wróciły, w dodatku zaczęłam mieć problemy z nerkami  więc nie zamierzam już nigdy wracać do tej diety, choć jeszcze do niedawna byłam jej wielką zwolenniczką. 
no malutka ale już daje popalić :)

kasia ja tez właśnie myslę o zakupie steppera :)

Wyznaczyłyście sobie jakąś datę bądź miesiąc w którym chcecie osiągnąć swoją wymarzoną wagę??
Pasek wagi
ja dzisiaj zamówiłam na allegro wiec mysle ze pod koniec tygodnia bedzie juz u mnie w domku:)
Bedę ogladac tv i cwiczyc a nie lezec jak do tychczas:p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.