- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 21:09
Hej dziewczyny :)
Moim celem jest zrzucenie ok 5kg, a przede wszystkim utrzymanie wagi. Z tym mialam i mam najwieksze problemy.
Nie przepadam za dietami cud i nigdy takich nie stosowałam. Stawiam na zbilansowana sietke MŻ, może to być 1200kcal, bo 1000 to jednak za mało.
Dużo wody z cytryną, ograniczyc slodycze(nie potrafie nie jesc ich w ogóle, ale sporóbuje) i jeśc do 18.
Codzienny wysiłek fizyczny chociażby pod postacią szybkiego marszu, min 30min.
Ktoś chętny? Sama mogę nie dać rady...:(
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 21:34
Marta zjedz zapychacza zdrowego, warzywo jakies, ale nie owoc-cukier prosty.
15 lutego 2012, 21:45
a ja myślę o kanapce z serem topionym i jakims warzywem i czosnkiem;D ale też mam chrapkę na tosty;p
a w ogole to moze ustalimy jakis plan działania?:)
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 21:47
Kurde, przestan bo mi smaka robisz, jeszcze kolko kulinarne otworzymy, a to grupa wsparcia ma byc!
Zaczne od tego,ze u mnie 5 posilkow odpada, bo jak jem tak czesto to i duzo.
Wole sniadanie po przebudzeniu poprzedzone szklanka cieplej wody z cytryna, obiad jakis pozywny i lekka kolacje, warzywka albo bialko z warzywkami.
15 lutego 2012, 21:50
hej :) chętnie się dołączę jeśli mogę? :)
jestem już 5 dzień na diecie 1000-1200 kcal (zależnie od dnia) , a do zrzucenia mam 2/3kg :)
chciałabym się ich pozbyc w ciągu 3 tyg, mam nadzieję, że się uda :)
przedwczoraj zaczełam ćwiczyc- 40 min i mam takie zakwasy od 2 dni że szok, przesadziłam haha :D
15 lutego 2012, 21:52
5 dni? no to gratki, zawsze coś juz masz za sobą:) jakis spadek odnotowałaś?:)
15 lutego 2012, 21:59
haha no właśnie nie mam jak się zważyc bo nie mam wagi w mieszkaniu :(
ale talia mi się ładniej zarysowała i ciuszki fajniej leżą :) 5 dni bez słodyczy to już coś dla mnie :D hm znaczy powiedzmy, że widzę małą różnicę już :) chyba zmierzę się zaraz metrem i tak będę się obserwowac :) chyba nie ma innego wyjścia.
no to jaki ustalimy plan? dietowy, ćwiczeniowy? :)
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 22:00
O kurde, czyli mozna wytrzymac bez slodyczy?????????????????????????????????
15 lutego 2012, 22:01
Co i o której jemy to każda sobie indywidualnie ustali, bo nie znam Waszych lodówek:D ale może takie żelazne, fundamentalne zasady?:)
1. Jedz, kiedy czujesz głód! (a nie z nudów)
- Dołączył: 2012-02-15
- Miasto:
- Liczba postów: 102
15 lutego 2012, 22:02
A tak w ogole to jutro tlusty czwartek...
15 lutego 2012, 22:03
2.Pij dużo wody i zielonej herbaty każdego dnia.
właśnie, nie wiem jak Wy ale ja chyba się jednak skuszę na pączka :D
jeden nie zaszkodzi.. albo dwa? :D