Temat: Plan Protal ,dieta dla osób dojrzałych.Tutaj sie wspieramy


Tak wygląda teraz moje oczko.



A to przechowalnia dla rybek. Jutro rybki zostaną przeprowadzone.



Pasek wagi
mam tez taki zamiar zrobic, bo to zakrawa o pomste do nieba. Ciagle to samo, a oni mi naprawiaja mozliwa usterke, bo wlasciwej nie sa w stanie znalezc

Jolu, teraz to jest piekne
Jolu, gratuluję ukończenia prac ogrodowych.
Znaki zodiaku i cokolwiek z nimi związane przyjmuję z przymrużeniem oka.
Jak widać Marylko, można mieszkać blisko a widywać się rzadko.
Twoja córka ma sporo pracy, jeżeli przy sobocie tak długo pracuje.
Pewnie ma to swoje plusy.
Basiu współczuję tej awarii, nie dość , że dzień "stracony" to jeszcze trzeba coś z tym fantem zrobić, może pomysł Joli dobry i u Ciebie też zadziała?
Powodzenia.
Pasek wagi
witam ponownie 
witaj Danusiu 
dałyśmy radę, ale teraz Mama śpi 
byłyśmy na Bazarze Różyckiego wybór zdecydowanie większy niż wtedy gdy byłam z Marylką i Wiesią - sukienka i buty dla Mamy kupione; potem poszłyśmy kawałek do autobusu i wysiadłyśmy na Rondzie Waszyngtona tam już na piechotkę, ludzi było w sam raz bo było jeszcze wcześnie, dopiero budowano scenę na wieczorny koncert, poszłyśmy na kawę to i chwilę odpoczęłyśmy potem dalej w tym roku Święto Saskiej Kępy jest nie tylko na Francuskiej ale i na Placu Przymierza i dalej na Paryskiej (nie wiem jak daleko bo skręciłyśmy zaraz za Placem Przymierza) poszłyśmy do mojego mieszkania, tam Mama odpoczęła a potem autobusami wróciłyśmy do domu 
jak przegram zdjęcia zrobione telefonem to wkleję 
gratuluję Danuśce i powiększonej Rodzinie 
Jolu podoba mi się Twoje nowe oczko wodne 
jeszcze się nie zmierzyłam więc nie piszę czy dobrze dobieram stanik 
komplet, który wkleiła Danuśka jest śliczny   
Pasek wagi
Joli oczko piękne. Rybki będą szczęśliwe mogąc w nim pływać.
Basiu, rzeczywiście z samochodem pech, o ile pamiętam ciągnie się to już i Ciebie dosyć długo.
Danusiu, praca mojej córki to temat rzeka. Jedyne plusy to niezłe zarobki, ale poza tym same minusy. Powinna zmienić tę pracę, ale to nie jest takie proste. Powinna wręcz zmienić nie tylko miejsce, ale i charakter pracy.
Ja się już dziś z Wami pożegnam. Do jutra!

Elu, to dobrze, że załatwiłaś to co chciałaś.
Pasek wagi
Witaj Elu po spacerze i udanych zakupach, ja w Szczecinie poruszałam się środkami komunikacji miejskiej, więc dzisiaj z ruchem kiepsko.
Elu, czekamy na zdjęcia.
Polatałam z odkurzaczem, jeszcze za mopa złapię,no i jeszcze wyjdę.
Jolu, oczko fajne, rybkom na pewno też się spodoba nowe miejsce zamieszkania.
Do jutra Marylko.
Dorota pewnie dzisiaj ma kupę roboty, jutro komunię, Danusia również przygotowania do komunii, tyle, że jako gość, to łatwiej.
U mnie w parafii też jutro komunie, 13-go była w innym kościele.
Basiu, trzymaj się, bo wierzę, że można się porządnie wkurzyć, pamiętam jak cieszyłaś się kupnem tego auta.
Do potem.....
Pasek wagi
Do potem Danuska.

 Och to moje kochane auto. Cos go gryzie i gryzie. 

Ela po udanych zakupach. Bazar Rozyckiego ...., pamietam moje pierwsze jeansy, wlasnie tam kupione. Jaka ja z nich bylam dumna, a jaka bylam piekna i szczupla.
Można by powiedzieć , że nie ma tego złego..... Chyba moja klawiatura zaraziła się od klawiatury Gabi i spacja się zablokowała. Tydzień temu oklepywałam ja przy porządkach ale widać za mało. Teraz jak solidnie postukałam to wyleciała nawet śrubka od okularów. Tak trudno jest dopasować nowe a mnie się gubią. Kiedyś jedna facetka mi powiedziała żebym posmarowała lakierem bezbarwnym do paznokci i to  rzeczywiście działa. Cieszę się że śrubkę znalazłam i zaraz sobie okulary ( nie wiem tylko które bo wiele jest bez śrubki ) naprawie. Ale co pod tymi klawiszami siedzi i skąd się bierze to nie mam pojęcia. Nawet piasek się wysypał ?????. Chyba będę musiała wymienić tę klawiaturę bo jest już stara a od czasu do czasu jest taka potrzeba.
Pasek wagi
O tak Basiu. Bazar Różyckiego to legenda Warszawy dla przyjezdnych podobnie jak Pałac Kultury, czy schody ruchome na trasie W-Z. Bez tego , to jakby Warszawy nie było :))). Ja tam kupowałam świetną spódnicę bananową.

Zapomniałam Wam powiedzieć że otrzymałam zamówiony ręczniczko - szlafroczek. Właśnie sobie w nim paraduję :))
A oczko wymaga jeszcze sporo pracy ale ta najważniejsza już zrobiona.

Pasek wagi
Jolu, ja dzisiaj odkurzałam swoją klawiaturę, ale w laptopie i mi wciągnął Ctrl, ten po prawej na dole. Zaraz z powrotem wrócił na swoje miejsce.
U mnie to przeważnie paprochy z bułki, czy chleba oraz inne kurze, w laptopie, śrubka się nie zaklinuje, ale w normalnej klawiaturze, to i owszem.
Ja do normalnego kompa powinnam mysz kupić, ta od laptopa, jakoś tam opornie działa a może jest tego inna przyczyna.
Mówicie o Warszawie, ja zaopatrywałam się w hali w Gdyni, albo w Gdańsku, ale bananówa być może była z Warszawy, tyle, że raczej z Hofflandu, tak się zwało to stoisko w DT Centrum?
W tamtych czasach, czyli lata 70-te dżinsów nie miałam .
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.