- Dołączył: 2009-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3422
10 maja 2012, 07:46
Dzień dobry Marylko i wszystkim, które zajrzą. Ja jak zwykle tylko na chwilkę w tym tygodniu, choć przyszły zapowiada się również ciężko. Dodatkowo sen z oczu mi spędza, brak ubrania dla mnie, nie mam czasu pojechać za czymś a moje niezdecydowanie to istny koszmae. Może w niedzielę namówię małża na wyjazd do Nadarzyna, pogoda ma być brzydka więc jest mała nadzieja.
Marylko udanej wycieczki.
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
10 maja 2012, 07:53
Dzień dobry!
Marylko, Gabrysiu, Dorotko, Elu, Jolu, Danusiu, Basiu, Elka, Gosiu ( ciekawe, kogo z bywalczyń pominęłam, ale też witam.
Gabrysiu, nie wiem, czy twój kręgosłup się nie zbuntuje na to dźwiganie, lepiej uważaj, bo potem nie ma odwrotu.
Marylko, kawę chętnie piję, na razie rozpuszczalna z mlekiem. Bez zawsze jest piękny i pachnący, chociaż chyba długo nie postoi w wazonie.
Poddałaś mi dobra myśl, sekatora ze sobą nie wezmę, bo nawet nie mam, ale jakiś nożyk, może też bez upoluję, pod blokiem jakoś głupio ścinać
.
U mnie ma być ciut chłodniej i po południu chmurzyć, ale na razie jest ładnie i na kijkach też powinno tak być.
Wycieczka do zamku na pewno będzie udana.
Dowiedziałam się, że u nas w kościele też mają być komunie w nadchodząca niedzielę, mamy z UTW wyjazd do Zatoni, więc mnie nie będzie. Nie lubię tych dni komunijnych, mieszkam blisko kościoła i masę ludzi się "plącze".
Dzisiaj sobie pospałam dosyć długo, co dziwne, jak byłam u syna, to wstawałam tam po godz. 8, w domu mi się to nie zdarza, chodziliśmy spać normalnie ok. 23, przed 24.
Tam jest jednak specyficzny mikroklimat, śmieją się, że w wolne dni, jak dla nich ruch robi się jak na Marszałkowskiej ( dużo przyjezdnych osób). Na końcu ich ulicy jest SPA "Afrodyta".
Pracującym miłej pracy, chociaż tęsknie będziecie wyglądały za okno, tym które mogą korzystać z pogody, spacerów i innych prac - miłego dnia.
Edytowany przez Starsza.pani 10 maja 2012, 08:06
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
10 maja 2012, 08:03
Dorotko, na pewno w końcu coś znajdziesz dla siebie, wiem, że jak się patrzy z boku, to tych ciuchów jest od koloru do wyboru, ale jak się szuka czegoś konkretnego dla siebie, to nic się nie podoba.
Ty preferujesz sukienki, czy jakiś kostiumik? No tak jak padnie na coś wybór, to jeszcze dodatki.
No i chyba musisz jeszcze ubrać Gosię, ona będzie jeszcze miała gips? Kiedy u Ciebie ta komunia.
Na ten weekend zapowiadają niezbyt ciepłą pogodę, może się pomylą a najważniejsze, żeby nie padało.
Mnie na wyjazd deszcz też by przeszkadzał, bo ma być znowu sielsko, temperatura mniej, bo można odzież dostosować, tym bardziej, że to sportowo.Do łazienki marsz
.
Szkoda dnia.
Edytowany przez Starsza.pani 10 maja 2012, 08:08
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
10 maja 2012, 10:27
Przepraszam Dorotko, pomyliłam imiona dziewczynek.
Myślę, że 20 maja będzie pięknie, bo to już po zimnej Zośce, która ma być faktycznie zimna.
Zmykam, widzę, że wiaterek wieje, ale jest ok. 22* i słonko świeci, chyba jednak wezmę coś z rękawem, bo takie owianie, to niezbyt przyjemne, ale mam jeszcze chwilę, to się zastanowię.
Te kijkowe wyprawy ostatnio się kończą w czyjejś posesji z poczęstunkiem. Dzisiaj tez tak ma być.
Osobiście wolę tylko chodzenie, chociaż jak się przysiadzie, to można porozmawiać, pośmiać się.
Nie każdy ma możliwość przyjmowania na działce a te, które to robią nawet nie chcą słyszeć o jakiejś rekompensacie.
Jeszcze raz miłego, pięknego, uśmiechniętego dnia życzę.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
10 maja 2012, 12:40
Dzień dobry. Witam liczne grono w ciepły, można rzecz upalny dzień. Ubrałam się nie za grubo ale jednak za ciepło. Wczoraj kupiłam w Lidlu fajna tunikę ale wzięłam za duży rozmiar. Dzisiaj pojechałam wymienić i udało się choć została tylko jedna. Za to w bardzo ładnym kolorze koralowym. Dzisiaj " rzucili " sporo ładnych ciuchów. Kupiłam sobie rybaczki i bluzkę ( koszulkę ). Moje dziewczyny w pracy zaraz poleciały się obkupić. Są jeszcze bardzo ładne krótkie spodenki, koszulki różnych fasonów ( nawet bez ramiączek ), mini spódniczki. Ciekawe co kupią. Moje rybaczki przymierzyła jedna z pracownic o wiele szczuplejsza ode mnie ale obie nosimy spodnie 40. Wyglądała w nich świetnie. Ja się w pracy przebrałam w nowe ciuchy i jest mi chłodniej.
Dorotko mam nadzieję, że coś sobie wybierzesz. Ja nie przepadam za noszeniem sukienek. jak miałam komunię syna też miałam ten problem i w końcu miałam i sukienkę i kostium a poszłam w kostiumie i byłam zadowolona. Rano było chłodno a potem zrobiło się bardzo ciepło i w tej sukni bym się grzała.
Dzień akurat na wycieczkę bardzo dobry i życzę miłych wrażeń wszystkim wycieczkowiczkom. Wszystkim życzę miłego, bezstresowego dnia.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
10 maja 2012, 16:35
Witam,cieplo, nie cieplo. Mokro i duszno, ze nie mozna oddychac.
Musze plan dla dziecka napisac, bo mi uszy urwia.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
10 maja 2012, 16:36
Dzień dobry powtórne! Witam Obydwie Danusie, Jolę i Dorotkę, która już pojechała do domu. Wycieczka ciekawa i udana, pogoda piękna, ale wróciłam dosyć zmęczona. Po zwiedzaniu wpadłyśmy jeszcze na lody i niedawno wróciłam Jestem już po botwinkowym obiedzie i chyba zaraz na moment się położę, bo oczy mi się zamykają, chociaż prawie zapałkami je podpieram.
Jolu, na rozmiar 40 to ja nawet nie mogę popatrzeć, ale faktem jest, że mamy zupełnie inne figury. Ja jestem gruszką, więc nigdy w biodrach i udach nie byłam taka szczupła. Obejrzałam Twoje zakupy i są bardzo ładne, chociaż te rybaczki wyglądają na takie z grubszego jeansowego materiału. Ja lubię cieniutkie, bo noszę je jak jest bardzo ciepło. Mam jedne jeansowe i zakładam je b. rzadko, bo albo mi w nich za ciepło, albo marzną mi łydki.
Wszystkim życzę udanego popołudnia!
Witaj Basiu o jakim planie dla dziecka piszesz? Nic z tego nie rozumiem, ale pewnie to coś do pracy?
Edytowany przez mikrobik 10 maja 2012, 16:37