- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
24 kwietnia 2012, 16:56
Witaj Basiu, co z tym okiem, jakiś stan zapalny?
Jolu, pewnie to nie jest komfort, jak ludziska przewalają się tłumnie i w domku, jak piszesz, na luzie sobie popracujesz.
Kawę jakiś czas piłam rozpuszczalną i z mlekiem, teraz też mi się to zdarza, ale preferuję z ekspresu, choćby przelewowego.
Coś mi się zakodowało w głowie, że ta rozpuszczalna, to musi być bardzo "chemiczna".
Ta normalna ( ziarnista) jakby nie było rośnie na krzaczkach, no jest palona i kupuję mieloną.
Trochę tęsknie za ziarnistą, jest smaczniejsza świeżo zmielona a teraz kaw jest wybór.
Rozpisałam się o kawie a chcę ją rzucić
.
Po poprzednim wpisie byłam na spacerku, termometr pokazuje nawet sporo stopni, ale ja pod spodniami miałam rajstopy i na pulowerze cienką kurtkę skórzaną ( czerwoną, niektórzy ją znają
), dla mnie było w sam raz.
Marylko, zdjęcia wywołujesz przez internet, czy w punktach, do wywołania dajesz płytkę, pendrive, czy w jakiej formie?
Pewnie dzisiaj masz głowę zaprzątniętą maluszkiem.
Edytowany przez Starsza.pani 24 kwietnia 2012, 17:02
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
24 kwietnia 2012, 17:05
Witajcie ponownie, dziękuję byłam na kawie u koleżanki, zamówiłam u niej kosmetyki na prezent do bratowych , bo w niedzielę jedziemy na potrójne imieniny , znaczy jedna impreza, 3 prezenty. Byłam tez u mamy kolejna kawa, nadal śpiąca , ten wiatr chyba spadek ciśnienia czy co ,ze jakaś słaba jestem . chyba niezbyt dobry dzień Danuśka na rezygnację z kawy, chyba,ze stopniowo. Dorotko ty też masz kiepskie samopoczucie , chyba na pogodę. Marylko dobrze,że chłopczyk zdiagnozowany , to teraz mam nadzieję wdrożą odpowiednie leczenie. Gabi dużo spokoju życzę , kuzynką nie warto się przejmować, bo chyba rzadkim gościem jest , ewentualnie można grzecznie podziękować za rady .Co do kościoła a raczej księży u mnie też wielka niechęć , nasza i dzieci już dorosłych przeraża mnie to co często księża mówią w kazaniach .Rydzyk mnie dobija i ta walka krzyżem przed pałacem prezydenckim i angażowanie się kościoła w politykę popieranie PISu to mnie dobija wręcz. Do tego wszędzie chodzi o władze , pieniądze itd. wiem,.że kościół to nie tylko księża, ale i tak przez nich nie chce się chodzić do kościoła.Zresztą ja już tego nie oganiam tyle rozwodów, jeszcze więcej unieważnień małżeństw , tyle różnych afer w kościele.Danuśka z tymi kawami to co chwila co innego mówią, rozpuszczalna niby miała być lepsza, a okazała się bardziej przetworzona i bardziej szkodliwa .Może trzeba zachować zdrowy rozsądek pic na tyle aby sobie nie szkodzić, ale też szkoda zrezygnować całkiem w końcu są gorsze rzeczy nic kawa. Basiu może jęczmień ci rośnie ?http://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99czmie%C5%84_(choroba) Edytowany przez Dana40 24 kwietnia 2012, 17:14
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2012, 17:36
Witam popracowo. Już jestem w domku. Wjechałam jeszcze do Lidla i kupiłam jeszcze raz taką samą bluzę co wczoraj dla synowej i sobie podobną ale z krótkim rękawem w kolorze lila ciemnym. Ta ma kaptur ale nie ma kieszeni. Ja lubię w takich bluzach chodzić w domu. Tę drugą taką samą kupiłam dla synowej. Ona preferuje stroje sportowe a zakup skonsultowałam z synem. Mam nadzieję że jej się spodoba bo na prawdę jest fajna. Kupiłam jeszcze kiełki bambusa bo te wczorajsze całe zjadłam. Te są grube jak spagetti to mam nadzieję że wystarczą chociaż na dwa dni. Zrobiłam też małe zaopatrzenie majówkowe bo mam już ochotę na grilla, więc kupiłam karkówkę i kiełbasę. Zrobię też chudego sernika na zimno z truskawkami i malinami bo kupiłam mrożone. Jestem więc zaopatrzona tylko pomyślę o jakieś sałatce ale to już później.
Zjadłam obiad. Teraz chwilę odpocznę i biorę się do pracy. Trochę ustąpił mi ból głowy a jak całkiem nie ustąpi to wezmę jakąś tabletę.
U mnie z obu stron domu ( północ/zachód ) temperatura 19 stopni. Wiatru prawie nie ma i jest cieplutko. Może pójdę się przed pracą przespacerować po ogrodzie.
Basiu, może rzeczywiście jęczmień Ci rośnie. Oj współczułabym bo okropnie tego nie lubię. W młodości miewałam to paskudztwo parę razy w roku. Potem uważałam żeby oczu nie trzeć. Makijaż to zupełnie wykluczył. Powiedz co lekarz Ci powie. Może z Danusią się mylimy. Ale o tej porze często się zdarzają jęczmienie.
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
24 kwietnia 2012, 17:58
Jolu ciekawa jestem tych bluz , tez kupiłam sobie rozpinaną bluzę z kapturem kiedyś w styczniu chyba, teraz założyłam dopiero , ja preferuję stroje sportowe w domu tylko ewentualnie na piesze wycieczki z kijkami. Muszę tez pomyśleć o grillu , tak na 1maja albo 3 maja , bo w niedzielę wyjeżdżamy/
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Wiosna
- Liczba postów: 47088
24 kwietnia 2012, 17:58
Jolu ciekawa jestem tych bluz , też kupiłam sobie rozpinaną bluzę z kapturem oliwkową kiedyś w styczniu chyba, teraz założyłam dopiero , ja preferuję stroje sportowe w domu tylko ewentualnie na piesze wycieczki z kijkami. Muszę tez pomyśleć o grillu , tak na 1maja albo 3 maja , bo w niedzielę wyjeżdżamy/
Edytowany przez Dana40 24 kwietnia 2012, 17:58
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
24 kwietnia 2012, 18:01
Ja przed chwilką zeskanowałam zdjęcie mojej córki jak była jeszcze malutka. Wyszło super. W ten oto sposób zakończyłam testowanie mojego kombajnu. Jest super.
Danuśka, ja przez internet jeszcze nie wysyłałam zdjęć. Oddaję zwykle na pendrivie u siebie na osiedlu, ale następnym razem spróbuję przez internet.
- Dołączył: 2009-09-15
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 13219
24 kwietnia 2012, 18:26
Marylko, widzę że Ty podobnie jak ja nacieszyć się nie mogłam owym kombajnem. Teraz jak mam ich kilka to już tak nie przeżywam. Pierwsze wykserowałam w kolorze banknoty 100-złotowe. Były tak idealna kopia ze mąż mi zwrócił uwagę żebym pieniędzy po biurku nie rozrzucała :)). Skan jest świetny i stare zdjęcia też zeskanowałam i mam na dysku. Muszę się wziąć za porządek z nimi i wyrzucić na dysk przenośny bo zawierają dużo miejsca. A poza tym z tym przenośnym można się przemieszczać i zawsze użyć. Chociaż ostatnio mi taki nawalił i w ogóle nie chciał się otworzyć. Mam go w reklamacji. Ale , jak to urządzenia, raz są dobre a raz gorsze. Mam nadzieję że nowa drukarka będzie Ci służyła długo ku Twojemu zadowoleniu.
Danusiu, te bluzy to już stara oferta i nie mogę wkleić zdjęcia. Mnie się podobają i lubię w takich chodzić. Są z bawełny. W "moim " Lidlu te z długim rękawem już wykupiłam ale może gdzie indziej jeszcze są. Spróbuję zrobić zdjęcia tych co mam ale nie wiem co z tego wyjdzie.