26 lutego 2012, 10:38
Witajcie Elu i Marylko u nas jest dzisiaj karnawał wiec zmykam na paradę.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
26 lutego 2012, 10:55
orea1 napisał(a):
Witajcie Elu i Marylko u nas jest dzisiaj karnawał wiec zmykam na paradę.
Baw się dobrze. Przeczytałam, że dominującą religią na Cyprze jest prawosławie, więc karnawał jest o 2 tygodnie przesunięty. Ja chyba powinnam ruszyć do kuchni i odrobić na jutro English. Zajrzę do Was później.Zaglądam, ale wszystkie macie inne zajęcia, więc poczytam. Edytowany przez mikrobik 26 lutego 2012, 13:37
26 lutego 2012, 14:12
Ano własnie, dopiero wróciłam,w taka pogodę wybyłam z domku, słoneczko świeci ale wiatr trochę nieprzyjemny.Mam też na dziś inne praktyczne zajęcia w domku więc czas ograniczony dziś do bywania na forum ale zajrzę wieczorkiem.![]()
Gosiu miłej zabawy a Marylko ucz się ,ucz nie daj jutro plamy...![]()
Danuśka głowa do góry, jutro tez jest dzień....
26 lutego 2012, 14:19
Jestem już w domu fajnie jest kolorowo,bajecznie parę zdjęć wkleiłam do pamiętnika.A tutaj faktycznie cisza.
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
26 lutego 2012, 15:01
Witam,
cisza, nie cisza, kazda jakos tak ma, ze raz sie odzywa czesciej, raz rzadziej. Ja zagladam ostatnio nieczesto, bo praca, corka, mama , a do tego choroba mnie dopadla i oczy bola, wiec musze je oszczedzac.
Danuska wyrwij sie z tego dola, chyba Cie przeziebienie dopadlo jak mnie i juz gotowa depresja. Buziaczki.
Danusiu, moja mama tez juz powoli zapomina, a ma 72 lata. Tez sa konflikty miedzy nia i siostra, ale to wiecej chyba narzeka moja siostra niz mama. Mama zamyka sie w siwcie krzyzowek i wyjazdow, bo mowi ze dopoki jest sprawna nie chche byc nikomu kula u nogi. Ot znalazla sobie od smierci taty recepte na zycie. Tez ciagle niedomaga, ale walczy i nie poddaje sie. Moze nie chce nam zawracac glowy, a w szczegolnosci mnie, bo wie co ostatnio przeszlam i dalej przechodze, wiec woli byc pewnie cicho i nie zawracac nam glowy. Moze i ten zly okres u Was przejdzie. Trzymam Wam kciuki.
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
26 lutego 2012, 15:45
Basiu, masz rację, że bywamy tu z różną częstotliwością. Ja chyba należę do tych co najczęściej, choć też nie narzekam na nadmiar wolnego czasu. Różne mamy potrzeby, różne problemy i różnie się czujemy. Mam nadzieję Basiu, że dziś u Ciebie już lepiej.
Niepokoi mnie nieobecność Joli. Też miała jakieś zdrowotne problemy.
Mam nadzieję, Jolu, że czujesz się lepiej. Odezwij się!
Ja przez ten wczorajszy późny powrót i późne śniadanie, mam taki "rozwalony dzień". Jeszcze nie jedliśmy obiadu. Nie wychodzę dziś z domu. Pogoda zmienna. Wichura ze śniegiem, a za chwilkę przebija słoneczko. Miłego popołudnia wszystkim życzę, a niedomagającym - lepszego samopoczucia i zdrowia!
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: Kosmosowo
- Liczba postów: 6889
26 lutego 2012, 16:05
Witam ponownie.
Bardzo się mylicie, nie mam żadnego doła i daleko mi do niego.
Jeżeli macie chęć, obejrzyjcie sobie film o
"Katarzyna Rosicka-Jaczyńska" , ja zapoluję na jej książkę, pt. "Ołówek".
To nie ma nic wspólnego z moim samopoczuciem, po prostu obejrzałam reportaż w TVPInfo, wpisałam w wyszukiwarkę i znalazłam.
Jest jeszcze
JEJ bloog.
Pewnie, że tak jest, każdy tu bywa kiedy chce i kiedy ma czas.
Edytowany przez Starsza.pani 26 lutego 2012, 16:19
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
26 lutego 2012, 17:35
Danuska, ja zobaczylam ten obrazek w Twoim wpisie, a tam bylo, mam dola. Ciesze sie, ze masz dobre samopoczucie oczywiscie
![]()
. Wiem, ze sa takie dni kiedy nic sie nie chce i kiedy nas rozrywa.
Marylko, ja juz ciut lepiej, ale dusi mnie dalej. Z jednej strony wyleze sie i jednak odpoczne od mojej "kochanej pracy":)
No wlasnie, gdzie jest Jola?
Krysia napisala, ze wpadnie wieczorem, a co u Eli i Elki?
- Dołączył: 2007-09-08
- Miasto: Alofi
- Liczba postów: 20601
26 lutego 2012, 18:08
Elka nie wpada codziennie. Czasem sobie robi przerwę i pewnie teraz tak jest.Ela pisała wczoraj, że jeszcze trochę odczuwa skutki operacji. Jola ostatnio bywa na króciutko. Była b. zapracowana. W pamiętniku przeczytałam, że nie czuje sie najlepiej. Niepokoi mnie, że tu nie wpadła nawet na moment.
Danuśka, informację o Twoim "dole" wzięłam, podobnie jak Basia, z Twojego wpisu. Sama tego nie wymyśliłam.
Obejrzałam ten króciutki filmik, ale nie chcę czytać książki. Mam dostatecznie dużo problemów związanych ze zdrowiem w mojej rodzinie, wiec nie chcę jeszcze czytać o nieszczęściu innych. Podziwiam ludzi, którzy sobie radzą w obliczu takiego nieszczęścia. Nie jestem w stanie przewidzieć swojej reakcji w podobnej sytuacji i mam nadzieję tego nie doświadczyć.
Danusi też dziś nie było. pewnie odpoczywa rodzinnie.
Edytowany przez mikrobik 26 lutego 2012, 18:23
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto:
- Liczba postów: 4415
26 lutego 2012, 18:23
Ja juz na dzisiaj powiem dobranoc.