Temat: Potrzebuję kompanki.

Wiem, że jest masa takich tematów. Ale ja potrzebuję osoby, z którą będę się nawzajem wspierać. 
Zdałam sobie sprawę, że sama nie dam rady, a pomocy ze strony rodziny nie mogę oczekiwać. 

Potrzebuję po prostu pogadać z kimś o tym co czuję, co myślę, jak mi idzie z dietą. 
A wiadomo, że z obcą osobą rozmawia się łatwiej.  
Ja mam podobnie - dopóki nie zacznę to jest ok. Jak zacznę to nie wiem jak powstrzymac tą lawinę jedzenia jaką w siebie wrzucam... Koszmar... Ale ciągle z tym walczę. Wczoraj chyba miałam kryzys bo na słodkie mnie wzięło. Spieprzyłam dzień diety. No trudno, dziś pilnuję się i mam nadzieję, że gorzej już nie będzie.
http://dexterlabz.fm.interia.pl/files/Kuracja%20na%20oczyszczenie%20watroby.pdf 
Ja mam tyle dobrze, że na słodkości nie jestem łakoma, potrafię jedną tabliczke sobie w tydzień jeść, ale jak zobaczę chipsy...  uwielbiam:/ 
Muszę się pochwalić że w ciągu minionego tygodnia schudłam 2 kg, a i ćwiczę teraz po godzinę na stepperze i jak mam jeszcze siłe i ochotę to pilates na brzuch i ramiona.
Oby tak dalej mi szło!!
Pasek wagi
chetnie zostane twoja kompanka bo ciagle nie trzymam diety:P
Gratuluję paulinasraulina :) Fajnie, że komus idzie dobrze :)
Paulina gratulacje!!!
Co tak ucichłyście...?? :) Jak tam Wasza wytrwałość w trzymaniu diety?? Ja jak na razie się nie łamię, a nawet zauważyłam, że żołądek się już mi skurczył i zjadłam dziś mniej niż sobie zaplanowałam;)
Pasek wagi

A ja dzis nie zdazylam  zjesc obiadu lecac na ostatnia chwile na autobus godziny mi sie poprzesuwaly i   wynikiem  tego bylo to ze zjadlam juz tylko kolacje po 18.

Nie wiem czy to z nerwow czy z czego zaczal dokuczac mi glod,choc moze nie tyle glod co takie ssanie-porzeba zjedzenia czegos niedozwolonego-przetrwalam to skubnelam troszke blonnika(mam taki pyszny z zielona herbata)napilam sie herbatki i jakos daje rade.

Oby do rana do śniadania

Pasek wagi
Hej Kochane :*

Można powiedzieć, ze daję radę. Choć nie jestem zadowolona z tego co dzisiaj zjadłam. 
A mianowicie dwie kanapki z szynką i ketchupem - na szybko, bo spieszyłam się. 
Żurek z 2 parówkami cholera;/ i z ziemniakami. 2 delicje, 2 kawałki rolady. ;/
2 kawy rozpuszczalne z mlekiem - bez cukru, bo nie słodzę jakieś 2 lata. za to nadrabiam w słodyczach. ;/
1 szklankę napoju malinowego. 

I tak by to wyglądało. Ehh.. 

Troche lipa

Nie slodzisz herbaty ale  jesz slodycze-to sie mija  celem ,to tak jak  zamawiac w Mc donaldzie wielki zestaw zarcia i do tego Cole light:)Jaki Ty ten chleb jesz??Oby nie bialy.

Najlepiej jesli juz w ogole musisz jesc chleb to ciemny,najlepiej zytnia jesli z maki pszennej to tej z wysokiego przemialu (typ 1850 albo 2000)ja od  dwoch miesiecy nie mialam w ustach kupnego chleb.A kocham taki cieplutki bialy z maselkiem;/

Jem Wase żytnia albo moj facet robi mi taki ktory jest dozwolony na mojej diecie(czyli chleb bez tluszczu ,zamiast cukru-fruktoza,razowa,zytnia albo orkiszowa maka)ma taka fajna maszyne do rozrabiania cista w ktorej mozna rowniez piec.Moze chleb nie wychodzi imponujacy ale za to zdrowo.Z tym ze tez ograniczam sie do 2kromeczek dziennie i to rano(bo na Montignacu maczne produktu  tylko do 12 godziny)

Żurek-masakra bo pewnie gotowany na miesie i to na bank nie chudym.Ja nie jadam zup bo ich nie lubie ale wiem  jak wiekszosc lduzi gotuje-wlasnie na dosc tlustym miesie.Zwlaszcza  starsze osoby.

Slodycze pomine milczeniem.

Wczoraj moj facet wcinal  czekolade kokosowa(ktora mu sama kupilam) a ja  sie powstrzymalam;/

Skrecalo mnie jak cholera,zwlaszcza jak go pocalowalam i czulam smak kokosa w ustach,ale dalam rade.Musisz myslec o celu,wtedy  bedzie latwiej trzymac sie diety

Pomysl ze dwa cistka tu za dwa dni znowu,jakis cukierek,przyjdzie lato a Ty będziesz wkurzona ze znowu zawalilas diete,wazniejsza byla chwilowa zachcianka i bedziesz z zazdroscia patzrec na szczuplutkie panny.Na mnie to dziala,pomaga mi rowniez w takich chwilach facet-mam kryzys chce mi sie niedozwolonego-dzwonie do niego(albo gadam na zywo jesli sie widzimy)dobrze by bylo gdybys miala takiego kogos,kogos  kto Cie wspiera

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.