Wakacyjna metamorfoza - strona 38

Bezimienna66

Zobacz posty Użytkownika

5 lutego 2012, 14:13

Siemanko!

Ile razy mówiłaś sobie: zaczynam dietę od jutra?

I ile razy były to słowa bez pokrycia?

Chyba każda z nas to miała i nadszedł najwyższy czas to zmienić

Dziewczyny i chłopaki zacznijmy od dzisiaj, od teraz walkę o nasze nowe, szczupłe ciało

Nie narzekajmy, ale bierzmy się do roboty

Stwórzmy grupę dziewczyn chcących zmienić nawyki żywieniowe, styl życia na zdrowy i aktywny

Bądźmy tu i wspierajmy się, motywujmy, dzielmy wątpliwościami i cięższymi dniami

Schudłam sporo.. Niestety zaczęłam sobie za dużo pozwalać i tak oto jestem jakieś 3 kg na plusie.. Bardzo zależy mi na dalszym chudnięciu.

Poprzednia akcja troszkę ucichła.. Mam szczerą nadzieję, że będą nowi chętni. Oraz oczywiście dziewczyny z tamtego wątku.

Muszę schudnąć. Strasznie tego pragnę. Ale do tego potrzeba mi silnej woli i motywacji. A mam ją wtedy, gdy mogę się z Wami dzielić tym, co jem, co robię... Pomaga mi to i to bardzo.

Akcja trwa od teraz, nie od jutra, nie od przyszłego tygodnia.

Zasady:

1. ważymy się w poniedziałki, jeśli ktoś nie może niech napiszę, nie będziemy wyrzucać z grupki naszej

2. dbamy o nasz wątek by nie upadł, bierzemy aktywny udział

3. nie narzucam diety, każdy wie co dla niego najlepsze, nie jestem jedynie zwolenniczką diet głodówek

4. wagę proszę podawać na czerwono

5. i najważniejsze robimy to dla siebie, zdrowo i z głową

To co?

Kto ze mną w walce o piękną figurę?

Zapraszam każdego chętnego.

Moja waga początkowa z piątku - 75 kg..

Edytowany przez 78c7312d454d6cfe18b01bb7fe0e265d 5 lutego 2012, 14:15

#1
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

kluska202

Dołączył: 2009-02-16
Miasto: Warszawa
Liczba postów: 6546

Zobacz posty Użytkownika

7 lutego 2012, 23:49

a ja sie skonczylam uczyc na dzis i ide spac.

monana- duzo troche tych kcal ale za to jak zdrowo!

agutka- zazdroszcze dzis wycisku. czlowiek od razu lepiej sie czuje.

Ja dzis z aktywnosci fizycznej zrobilam ze 100 brzuszkow heh,,,to przez wyzuty sumienia z dzisiejszym menu. fuj. nie wlaze jutro na wage. W ogole to zwaze sie teraz dopiero 15! ewentualnie za tydzien jak bedzie tu wazenie:>

#371
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

monana0307

Dołączył: 2009-05-11
Miasto: Małopolska
Liczba postów: 5394

Zobacz posty Użytkownika

8 lutego 2012, 00:16

Kluska- w poniedziałek ważenie i nie ma przebacz ;-)

Dziewczynki właśnie zrobiłam podsumowanie swojego dzisiejszego menu:

Podsumowanie- 1265 kcal

73,4 g- białko
40,0 g- tłuszcze
168,6g- węgle

Jak same widzicie... niby owoce, warzywa, i ciasteczka LUgo.. a węgli się uzbierało sporo. Ale jutro będzie lepiej ;-)

#372
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

agutka6

Dołączył: 2008-12-17
Miasto: Dresden
Liczba postów: 2695

Zobacz posty Użytkownika

8 lutego 2012, 09:04

Dzien doberki! jak tam poranek mija?

Ide zaraz wszamac jakies sniadanko a potem kierunek lekarz i z corcia i z soba. Zobaczymy jakie ciekawe wiesci na nas spadna

Monana-te owoce to takie podstepne i zdradzieckie sa

Niby takie niewiniatka naszpikowane witaminami, a tu prosze -weglowodanow jak nie wiem he he

#373
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

kluska202

Dołączył: 2009-02-16
Miasto: Warszawa
Liczba postów: 6546

Zobacz posty Użytkownika

8 lutego 2012, 09:51

Hello,

a no tak Monana- zapomnialam hehehe. W takim razie do poniedzialku cisne:>. Booooze, moglboby byc chociaz 1 kg mniej!

#374
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

Dzellaa

Zobacz posty Użytkownika

8 lutego 2012, 10:17

ja tez postanowione na wagę wchodzę dopiero w poniedziałek, nie ma co się dołować wcześniej;p ojj tak kluska202 oby chociaż 1kg mniej!!!

#375
Udostępnij post

Udostępnij post
Kopiuj
link

Prywatna
wiadomość Anuluj
Odpowiedz

tea18

Dołączył: 2010-02-17
Miasto: Dietkowo
Liczba postów: 818

Zobacz posty Użytkownika

8 lutego 2012, 10:35

Tak was podczytuje i normalnie szok:) Dopiero się skumałam że nie weszłam dzisiaj na wagę a to był zawsze mój codzienny obowiązek, bo inaczej cały dzień o tym myślałam:) A dzisiaj luzik i wcale nie żałuje. W sumie to dobrze bo już to codzienne ważenie mnie dobijało gdy spadki wagi były za małe.

Ja naleśniki smażę bardzo cienkie, a ciasto z mąki, odrobiny mleka i wody. Żeby było dużo białka faszeruje oczywiście dużą ilością twarogu, a czasem ( tak jak wczoraj) farszem do krokietów. Super na II śniadanie, szybki obiad lub podwieczorek:) Uwielbiam krokiety,, nawet takie bez panierki:)