30 stycznia 2012, 18:38
mam nadzieję, że dobrniecie do końca z przeczytaniem poprzedniego wpisu.. sama nie wiem co czuję...co robić...?
Edytowany przez Swallow. 30 stycznia 2012, 18:40
30 stycznia 2012, 19:18
Przeczytałam. Swallow- miałam identycznie z moim byłym. Byłam z nim 1,5 roku. Obecnie jestem oficjalnie od 3 miesięcy z P. Były sytuacje jeszcze jak się tylko spotykałam z P.,że się spotykałam z A. i rozważaliśmy powrót,całowaliśmy,było wszystko normalnie. W sumie podobnie jak u Ciebie-namieszał i sobie olał. Dzisiaj nie żałuję,na wszystko trzeba czasu. Każdy ma w swoim życiu osoby,które traktuje szczególnie sentymentalnie i zawsze przez to tego typu problemy powstają. Ale musisz się zastanowić,czego tak naprawdę chcesz. :)
Tak przy okazji: założyłam dzisiaj wątek,wejdźcie i poradźcie coś od siebie. :D
Edytowany przez 30 stycznia 2012, 19:20
- Dołączył: 2011-01-25
- Miasto: Ustroń
- Liczba postów: 990
30 stycznia 2012, 19:56
hahaha co za ironia ! Mialam tak samo w te wakacje...tyle,ze z tym "nowym" nie bylam i nie jestem w zwiazku ( dlugo opowiadac) ale moj byly mi namieszał dodatkowo. ;//
30 stycznia 2012, 20:38
Czyli dziewczyny co sugerujecie?
30 stycznia 2012, 20:47
Przemyśleć,dać sobie troche czasu i podjąć decyzję czy tamten to sentyment i wspomnienia i zostajesz z obecnym czy jednak sprawa wymaga większych rewolucji.
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
30 stycznia 2012, 21:24
Juz jestem:) jest mi troche lepiej ale dieta tragedia. Zjadlam dzisiaj rano dwie kromki razowego chleba z serkiem topionym, pozniej niby ciastka owsiane z czekolada na spodzie, ale wiecej niz kilka ich bylo, pozniej w domu dwie kromki z serkiem znowu, i troche platkow kukurydzianych i kilka paluszkow z serem i papryka(takie mozna kupic) i to wszystko. Tragedia.:( zle mi z tym:(
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 6837
30 stycznia 2012, 21:41
Jutro nic nie bede jesc:)
30 stycznia 2012, 21:50
To akurat chyba nie jest zbyt dobre rozwiązanie ;)