24 stycznia 2012, 22:53
Ostatnio próbowałam wiele razy ale niestety nie miałam silnej woli. Dzisiaj przejrzałam się w lustrze w przymierzalni i się przeraziłam!!"Od jutra zaczynam dietę plus ćwiczenia. Planuję zrzucać 5 kg na miesiąc. Kto do mnie dołączy? Potrzebuje Waszego wsparcia.
20 kwietnia 2012, 16:06
cześć wam!
dawno mnie tu nie było.
Miałam depresję, ale teraz wracam na dobre tory. Mniej jem, skaczę na skakance waga pomalutku
spada. Tym razem dam radę i nie poddam się. Nie ma nawet mowy.
Koniec tego miesiąca jest dla mnie okropny. Synek chory, męża ząb boli i bierze antybionyk,
nawet psu łzawią oczy.
No ale nowy miesiąc będzie lepszy. Zobaczycie.
A jakie macie plany na maj?
- Dołączył: 2012-02-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3779
21 kwietnia 2012, 09:06
hej kobitki!
przez ostatnie 2 dni nie moglam sobie za bardzo pozwolić na ruch bo pilnowałąm siostrzenicy. mimo to diete trzymałam solidnie. wiec zobaczymy czy sa jakies zmiany! mam nadzieje ze tak :)
MarzeniaSieSpelniaja moje plany to w majowke malowanie, odchudzanie i wesele! mam nadzieje ze uda mi sie zejsc ponizej 80 na wesele :)
21 kwietnia 2012, 18:04
ja dziś zaliczyłam wożenie drzewa, mąż ciął a ja męczyłam się z tą taczką.
Jazdę na rowerze- więc sezon oficjalnie otwarty.
W planach jeszcze posprzątać chałupkę i poprasować( lubię to).
U mnie za oknem pierwsza burza z piorunami, ale wcale za nią nie tęskniłam.
Jutro chcę z synkiem pojechać na plac zabaw jakieś 7km w jedną stronę.
Plany na maj: ćwiczyć, jeść mniej, grillować, obciąć włosy, poopalać się,
może poszukać pracy,
A co tam u was?
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
21 kwietnia 2012, 20:11
hej, ja właśnie wróciłam z ćwiczeń- tylko 40 minutek niestety
a maj będzie ciężki, bo szykuje się sesja, do tego chcę znaleźć pracę by zarobić na nowe studia (niestety, ale na 3 roku zrozumiałam, że chcę czegoś innego:(((((((((((((((( )
A dzisiaj waga 83,6kg i szału dostaje po w zeszłym tygodniu było już pół kg mniej a ja czuję, że się cofam z tym wszystkim
23 kwietnia 2012, 20:01
Cześć wam!
Wczoraj plac zaliczony, jestem dumna z mojego dziecka. Przejechał w obie strony na rowerku,
a ma 5 lat.
Dziś wstałam w dobrym nastroju, stwierdziłam że nie będę odchudzała się dla
wyglądu ale dla zdrowia.
Więc rano rozciąganie zaliczyłam. Potem sprzątanie chałupki. I pomykanie na rowerku z synkiem
ok. 10km. Fajnie było.
Myślę jeszcze aby poćwiczyć ale zobaczymy bo strasznie spać mi się chce.
A co tam u was?
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
24 kwietnia 2012, 20:22
siema;) cicho tutaj :(
ja niedawno wróciłam do domku- padam.... już chcę majówkę
chociaż po niej będzie jeszcze gorzej bo szykuje się u mnie straszna sesja- i tak źle i tak niedobrze...
ale dieta OK! za to zero ruchu.... trzymajcie się;)
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1269
25 kwietnia 2012, 20:44
A cicho.. ciepło jest więc komu się chce przed kompem siedzieć...
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
25 kwietnia 2012, 21:13
no u mnie nie jest tak ciepło ;) dzisiaj lało i wiało - buuu
a na uczelni w trakcie zajęć padło zasilanie, a bez prądu moje zajęcia nie istnieją
właśnie zakończyłam ćwiczonka- 35 min niestey tylko:(
i mam nadzieję, że nie siedzą przy monitorku tylko na słonku, a nie się wykruszają
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
25 kwietnia 2012, 21:16
eh mnie zostawił facet po prawie 5 latach związku..
więc przepraszam ale nie mam siły tu wchodzić i pisać czegokolwiek..
ćwiczeń nie ma.
diety też nie ma, bo właściwie to nie jem nic.. jak tylko pomyślę i moim ukochanym to od razu mi niedobrze, żołądek boli więc nie ma mowy o jedzeniu..
postaram się czasem tu wpadać..
powodzenia :*
- Dołączył: 2006-07-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1097
28 kwietnia 2012, 12:09
ainos to wracaj do nas szybko!
i znowu ciasza u nas:( jak sobie radzicie? u mnie dzisiaj 82,7kg więc spadem jest chociaż malutki;)