Temat: AKCJA wspólne odchudzanie- łączmy się!

Cześć!
Razem z grupą dziewczyn z poprzedniego, upadającego już troszkę wątku postanowiłyśmy stworzyć nową, mocniejszą drużynę

Naszym sloganem jest walka ze zbędnymi kilogramami, fałdkami tłuszczu, objadaniem się oraz z lenistwem. Czas zrobić coś dla siebie, zmienić nawyki żywieniowe czy ruszyć tyłki z fotela! :)
W grupie jest raźniej!
I nieważne, czy chcesz schudnąć 2, 5 czy 20 kilogramów, i kiedy zamierzać to osiągnąć, masz zastój czy po prostu potrzebujesz "towarzystwa"- ważna jest motywacja, którą wniesie każda osoba, która do nas dołączy!
Korzyści ze wspólnego odchudzania są dla mnie jasne- przede wszystkim mobilizacja i rozmowa z innymi Vitaliankami, lekka doza rywalizacji, a przy okazji możliwość podzielenia się sprawdzonymi przepisami czy efektywnymi ćwiczeniami.

Chętnie zajmę się robieniem tabelek. Myślę, że cotygodniowe, sobotnie ważenie będzie naszym małym rytuałem. :)


To co? Zgłaszajcie się! Proszę o podanie jutro wzrostu, wagi oraz BMI.

Odchudzaj się z nami, nie od jutra, już od teraz :)

Starajmy się, żeby ten wątek nie umarł!
Ja też się dołączam, ale wagę podam jutro
Przyłączam się. 172 cm 66,7 kg 22,5 BMI. Chcę 55!
Całkiem sporo nas, strasznie się cieszę! :)
Tabelka zaktualizowana, zapisy trwają cały czas :)

Pamiętajcie: waga, wzrost i BMI :) żeby tabelka była w pełni uzupełniona, bardzo lubię porządek.

Cornful, a 25-go się ważysz, czy też nie? Okej, uszanuję wolę :)
omojboze, fajnie, że też jesteś, jesteś moją wielką motywatorką jeśli chodzi o ruch- dziewczyny, ona wstaje rano, żeby pobiegać! :)

A jeśli mamy pisać coś o sobie... Cóż, jestem tydzień przed studniówką i cztery miesiące przed maturą. Czas goni mnie niesamowicie, świat pędzi do przodu, ale postanowiłam, że nie ma co odwlekać odchudzania, ze zawsze jest dobra pora.
Od dłuższego czasu żyję wg zasad zdrowego żywienia, więc moja dieta nie jest żadnym rygorem, po prostu obcinam kalorie i dołączam ruch.
Ważyłam kiedyś ok 64 kg (na avatarze nieco więcej), co uzyskałam praktycznie drogą przez mękę.Potem kręciłam się ok 68-70 kg, bo tę wagę mój organizm przyswoił sobie jako najwłaściwszą dla mnie (pamięć komórkowa, czy coś). Ja jestem chciałabym być trochę szczuplejsza, jednak czy kres odchudzania będzie za pięć czy za dziesięć kilogramów, zobaczymy. Słucham rozsądku. :)
canrci mamy taką samą wagę i wzrost. Wiem jak wyglądasz :D
Ja też mogę dołączyć?
Zaczynam odchudzanie, 164 wzrostu, 68 kg, BMI 25,28.
Do zrzucenia 15 kg, ale już przy dziesięciu będę szczęśliwa jak fretka  :)

Chodze regularnie do klubu fitness - cztery, do sześciu razy w tygodniu, na ćwiczenia każdorazowo poświęcam 50 - 90- minut. Basen, zumba, aqua aerobic, troszkę zmagań na siłowni - ogólnie wszystko, formy ćwiczeń bardzo zróżnicowane, uwielbiam ćwiczyć w grupie, po okiem trenera :)
Moja aktualna dieta jest efektem konsultacji z moją panią kardiolog, dietetyczką z fittness klubu i moim własnym zdrowym rozsądkiem :) 

Hej podaję wymiary z rana

waga: 65,6 kg
wzrost: 172cm
BMI:  21,72


Pasek wagi
Apocaliptica - zważyłabym się, ale się zwyczajnie boję!

Wiecie, jakie to straszne osiągnąć cel i go zaprzepaścić? Od świąt się nie mogę ogarnąć. Na 175cm ważyłam 59,7kg (!) a teraz przybyło mi 3-4kg. ;(

I mam pytanko. Ile zjadacie dziennie kalorii i ile przy tej dziennej dawce tygodniowo chudniecie?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.