17 stycznia 2012, 12:03
Kochani tak sobie czasem czytam i myśle tyle negatywnych myśli i odczuć mamy w sobie, które ciągle nas hamują przed osiągnięciem wymarzonego celu!
Postanowiłam założyć ten temat by przypominać sobie i Wam! Że warto się odchudzać i ćwiczyć! Że warto poczuć się wyjątkowo! Że warto zmienić swoje życie na lepsze! Więc zakładam grupe dla ludzi którzy jak ja Wierzą i mają Marzenie!!!
Ja nazywam się Sandra i mam do zrzucenia 30kg! I WIERZE że mi się uda bo mam Marzenie :)
17 stycznia 2012, 14:28
mój też - je jak szalony a chudy jak patyk...
na początku był przeciwny vitali, bo bał się że wpadnę w kompleksy
ale przekonał się że forum nie gryzie :)
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
17 stycznia 2012, 14:32
Mój też chudy, a je tyle i to niezdrowych rzeczy, że się w głowie nie mieści. Sportu też żadnego nie uprawia a chudzizna z niego aż pozazdrościć;)
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2815
17 stycznia 2012, 14:35
Nie którzy mają 'prze boską' przemianę materii.. zazdroszczę :)
17 stycznia 2012, 14:51
hej
ja też się dołączam
Kamila - do zrzucenia minimum 40kg, a najlepiej 60kg (masakra, nie?).
Sporo przeszłam jeśli chodzi o diety i odżywianie.
Obecnie jestem na LOW CARB - jedyna dieta, która na mnie działa. Plus trochę ćwiczeń.
Tak więc, Sasanko jedziemy na podobnym wózku, jeśli chodzi o ograniczanie węglowodanów. Ja mogę jeść do 130g
17 stycznia 2012, 14:57
Witam to...ja :) wszystko się zgubi jak w to wierzysz :)
- Dołączył: 2010-12-27
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 2815
17 stycznia 2012, 14:59
Najlepiej zacznij od małych celów.. a potem będzie z górki.. nawet się nie obejrzysz,a będziesz szczupła. Uwierz w siebie, początki są najtrudniejsze :)
17 stycznia 2012, 15:02
Low Carb... nigdy nie słyszałam właśnie się edukuje :)
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 535
17 stycznia 2012, 15:03
Mnie się już prawie udało, ale skopałam nieco...mówi się trudno i dieci się dalej:P
- Dołączył: 2010-02-24
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 225
17 stycznia 2012, 15:03
Trzymam kciuki:) Ja kiedyś nosiłam rozmiar 44, dziś 34-36:) Wszystko jest możliwe:)
17 stycznia 2012, 15:06
Te skopanie diety i efektu boli najbardziej ja też jak patrze na zdjęcie sprzed 3 lat to na łzy mi się zbiera! ALE będę taka znów!
Edytowany przez sasanka77 17 stycznia 2012, 15:10