13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
19 stycznia 2012, 22:34
Zjadłam. Ależ był pyszny ....
- Dołączył: 2010-02-26
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1269
20 stycznia 2012, 17:19
A ja mam chęć na napoleonka;) ktoś ostudzi mój zapał mówiąc ile napoleonek ma kalorii???
20 stycznia 2012, 17:39
Dużo :D Ale tak dawno jadła i tez bym zjadła. To moje ulubione ciasto :D
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Niebo
- Liczba postów: 742
20 stycznia 2012, 19:22
:)
Edytowany przez koko219 24 stycznia 2014, 03:58
20 stycznia 2012, 19:52
Koko, daj przepis na rybę z folii. Co zrobię to capi ;/ Nawet cytryna nie pomaga ;/
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Niebo
- Liczba postów: 742
20 stycznia 2012, 20:16
:)
Edytowany przez koko219 24 stycznia 2014, 03:58
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Niebo
- Liczba postów: 742
20 stycznia 2012, 20:21
:)
Edytowany przez koko219 24 stycznia 2014, 03:58
- Dołączył: 2009-03-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 658
20 stycznia 2012, 20:26
Ja kupuję dorsza i smażę dla całej rodzinki w cieście. Moja porcja to kiszona kapusta i "łysa ryba" czyli obdarta z ciasta. "Obdarcie" dostaje mój pies. Moim zdaniem ryba smażona w cieście nie nasiąka ojejem i jest pycha.
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto: Niebo
- Liczba postów: 742
20 stycznia 2012, 20:57
:)
Edytowany przez koko219 24 stycznia 2014, 03:58
20 stycznia 2012, 21:30
a ja robię rybkę w folii albo worku na parze
![]()
też jest pycha, biorę trochę musztardy, zioła w zależności jakie mam pod ręką, albo paprykę słodką, natkę pietruszki lub koperek i do wora (albo folii) i mam garnek z dziurawym dnem do gotowania na parze, i jest pycha, ja ją wolę od tej z patelni
![]()
do tego dorzucam warzywa na patelnie, również gotowane na parze, trochę ketchupu (lubię takie troszkę wodniste jedzenie) i gotowe
![]()
jedno z moich ulubionych dań, proste i szybkie. Zjadłabym, już dawno nie jadłam!
A napoleonka ma mniej więcej ok. 680kcal w sztuce! Kiedyś liczyłam - "minuta w ustach, całe życie w biodrach"