13 stycznia 2012, 21:45
Witajcie,
kiedyś już tu zaglądałam, ale miałam przerwę związaną ze zdrowiem. Wracam do Was i zamierzam pozbyć się mojego, hodowanego od lat balastu. Jakieś 30 kg, a potem zobaczę jak wyglądam i podejmę dalsze decyzje.
Przyłączajcie się do mnie. Stworzymy grupę wsparcia i wspólnie utracimy nasze kilogramy. Możemy opisywać z czego składają się posiłki, jaka dietę stosujemy, co nam w niej pasuje, a co nie itd.
Mam 161 cm wzrostu, ważę 100 kg, nadwaga - jakieś 30 kg. Niestety nie mogę ćwiczyć - jestem po operacji.
Zapraszam.
Edytowany przez czarodziejka75 18 stycznia 2012, 23:59
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
20 marca 2012, 15:16
Dziewczyny wlasnie wchodze do salonu masarzu :) dam znac jak bylo :)
20 marca 2012, 15:39
czesc wam dziewczeta ;) wlasnie wrocilam z zakupow, dzisiaj jadlam 2 kanapki z serkiem brie oraz z miodek i koktajl kakaowy, pije teraz kawe cappucino :) i za niedlugo zaczynam cwiczyc, pojezdze poltorej godzinki na rowerku stacjonarnym i poskacze na skakance 40 minut, tak jak zawsze, a nawet sporo sobie kupilam w sklepie bo kawe capuccino, zielona herbate, platku kukurydziane fitness z owocami, jednego grejpfruta, 2 wody niegazowane, zupke goracy kubek zurek oraz 10 spinek do wlosow :) aha i serek brie :0 nie malo mnie to kosztowalo, nawet dlugo chodzilam po sklepie bo z jakies 2 godziny, takze tez jakis ruch, a teraz wskakuje na poltorej godzinki na rowerek stacjonarny a potem poskacze na skakance 40 minut, dajcie znac jak wam idzie! ;)
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
20 marca 2012, 16:39
Wlasnie wyszlam z masarzu, dziewczyny cos wspanialego czuje jakby moje cialo wreszcie zaczelo pracowac :) zapisalam sie za tydzien znow :)
20 marca 2012, 16:43
marta7679 napisał(a):
Wlasnie wyszlam z masarzu, dziewczyny cos wspanialego czuje jakby moje cialo wreszcie zaczelo pracowac :) zapisalam sie za tydzien znow :)
ile zaplacilas za masaz na polskie?
20 marca 2012, 17:00
ja wlasnie dzisiaj jezdzilam 40 minut na rowerku stacjonarnym i poskakalam na skakance 25 minut - cala spocona jestem :( jutro rano sie zwaze, teraz sobie zrobilam przerwe ale jeszcze za jakies 2 godziny chce poskakac na skakance drugie 25 minut :)
20 marca 2012, 17:06
marta doradz mi cos. dzisiaj mialam jakis dolujacy dzien, bylam dla kogos nie mila - dla mojej kolezanki :( wybaczyla mi ale ja mam slabe nerwy i co mam zrobic by nie popelnic jakiegos bledu ? przed wypowiedzeniem sie policzyc do pietnastu? masz jakis pomysl? bo staram sie dobrze czynic i byc dobra dla ludzi ale przez moje slabe nerwy czasem bezpodstawnie powiem jakies niemile slowa a potem placze i tego zaluje - niepotrzebne to. jak z tym wygrac?
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 98
20 marca 2012, 17:09
wyczekuj wyczekuj juz na poczatku kwietnia
przepiski wyszperalam, juz sie nie koge jej doczekac, przeczytalam nawet ksiazke PDF na necie i oczywiscie sie zaopatrzylam, teraz jestem takze wyedukowana na Dukana, zobaczymy jak pojdzie w praktyce 
- Dołączył: 2012-03-05
- Miasto: Bialystok Sztokholm
- Liczba postów: 1034
20 marca 2012, 17:12
Karusia nie przejmuj sie tak kazdy ma lepsze i gorsze dni i niestety czasami odreagowujemy to na kims ale mysle ze kolezanka to zrozumie. Ja jak jestem zla to krzycze na meza ale on juz sie przyzwyczil:) jesli bedziesz zlosc dusila w sobie to kiedys wybuchniesz z podwojna sila takze lepiej na bierzaco :)