- Dołączył: 2011-02-20
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 251
7 stycznia 2012, 21:20
Witam ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smile.gif)
pilnie poszukuje wsparcia w odchudzaniu
bardzo chcialabym znalezc tutaj osoby, ktore podobnie jak ja maja do zgubienia bardzo duzo kg
ja wlasnie siegnelam bruku i pobilam swoja najwzsza w zyciu wage ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie2.gif)
przy wzroscie 160 waze 102-103 kg ... i panicznie boje sie jutra
moim celem jest osiagniecie minimm 70 kg... jesli sie da oczywiscie jeszcze mniej
ta grupa nie ma celu prowadzenia tabelek czy jakiejkolwiek rywalizacji punktowej chodzi mi glownie o mozliwosc pogadania o naszych codziennych sukcesach i porazkach... mam nadzieje ze tych drugich bedzie niewiele :)
ja spokojnie zaczynam od jutra zeby w poniedzialek ruszyc pelna para
zapraszam wszystkich chetnych ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley14.gif)
28 stycznia 2012, 13:30
dorsiek, oj kusisz, kusisz
wermisa, treningi mam ustawione na 6 razy w tygodniu po godzinie, staram się tego trzymać, ale różnie to wychodzi, początkowo byłam bardzo sumienna, później było rozluźnienie, a teraz z powrotem wracam do porządnej pracy. Ilość spalanych kalorii jest uzależniona od typu treningu, w przypadku cardio jest to około 550, natomiast jak mam trening siłowy to około 300.
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 384
28 stycznia 2012, 13:37
Dorsiek!!!!! Jesz pizze?? ojeju no..Jezus jakbym zjadła ja dzisiaj przechodziłam koło pizzerni i nawet poczułam zapach ale bym sobie zjadła pyszną taką z sosem czosnkowym no..No ale cóż mam dzisiaj roladkę z kurczaka z szynka i serem odtłuszczonym z kaszką i ogórkiem kiszonym..haha toż to prawie jak pizza;)
- Dołączył: 2012-01-08
- Miasto: Dalekie
- Liczba postów: 307
28 stycznia 2012, 13:48
ja mam totalny brak energii, stan beznadziejny. Dodatkowo praypomnialam sobie ze ja przeciez mam zespol policystycznych jajnikow, a to jest bardzo pomocne zeby miec nadwage. Ciezko dzis oj ciezko. Najchetniej bym sie polozyla do lozka i caly dzien spala. Ide tak zrobic, na razie zegnam dziewczyny;
28 stycznia 2012, 13:51
Mloda od czego utylas? bo ja od jedzenia drozdzowek i picia coca coli..................ale schudlam juz 31 kg w 4 lata. jeszcze zostalo mi 14 kg do schudniecia, jestem na polmetku :D
Edytowany przez karusia540 28 stycznia 2012, 13:53
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 384
28 stycznia 2012, 13:56
A od czego można utyć? Nieprawidłowe żywienie brak ruchu...i wszystko w temacie. Gratuluje Ci Karusia sukcesu i szybkiego spadku 14 kg!:)
Wermisa- co to się dzieje weekandowy dołek Cię dopadł? Spokojnie pomalutku może masz rację prześpij się odpocznij..Może jak wstaniesz to się do nas uśmiechniesz ładnie..Buziak dla Ciebie:*
28 stycznia 2012, 13:59
Mloda widze ze taki sam masz cel docelowy wagi jak ja - 75 kg, ja dzisiaj pojde pobiegac na poltorej godzinki, pozniej pojezdze godzine na rowerku stacjonarnym i zrobie 200 brzuszkow. A ty Mloda w jaki sposob sie odchudzasz? bo widze ze juz 8 kg schudlas - gratuluje! :D
- Dołączył: 2010-04-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 384
28 stycznia 2012, 14:03
Dieta przedewszytkim od dietetyka plus fitness 3 razy w tygodniu i jakoś to leci..Dzięki mam nadzieję że tak będzie dalej;)
28 stycznia 2012, 14:06
No w sumie Mloda musisz 31 kg schudnac - tak masz na pasku. zycze ci wytrwalosci w rzucaniu kilogramow, ja musze troche wziasc sie za bieganie, ale jest teraz u nas bardzo zimno - 10 stopni i strasznie wieje.............
28 stycznia 2012, 14:10
w poniedzialek wazenie, ja moge sobie odnotowac spadek -3 kg z poprzedniego tygodnia i podac wage 89 kg.
Edytowany przez karusia540 28 stycznia 2012, 14:11
28 stycznia 2012, 15:00
cześć dziewczyny, u mnie dzis kiepski nastrój, zjadłam duży kawał czekolady bo tak mnie nosiło i 1 kawałek drożdzówki ehhhhhh, odnotowałam spadek z tego tygodnia minus 1,5 kg i nawet to nie powstrzymało mnie przed czekoladą. Widzę, że pichcicie sobie na obiadek same pyszności, ja mam dziś w planie dietetyczne spaghetti z mięskiem mielonym z fileta z kurczka z cukinią i pomidorami a do tego makaron pełnoziarnisty.
Powiedzcie co jest z tymi weekendami, że tak cięzko wytrwać na diecie, niby dla mnie dzień jak codzień, bo ja nie pracuje, szukam pracy a zawsze z dieta popłyne. Oj słaba wola oj słaba