Temat: 3 miesiące cięzkiej pracy nad sobą. Zapraszam.

Witam. Teraz powstaje mnostwo nowych grup wsparcia. Tez posatnawiam taka zalozyc. W ciagu dwoch lat przytylam z 59 do 74.... straszne.
obudzialm sie kilka dni temu kiedy zwazylam sie nie n swojej wadze ktora podejzewalam o zawyzanie wagi . okazalo sie ze zaniza ;/ a w rzeczywistosci waze 4 kg wiecej...... tak wiec . Koniec.
do WIOSNY chcę dawną siebie!
dieta : kazdy prowadzi jaka chce. Zakazane są słodycze,gazowane napoje, jasne pieczywo, fast foofy i wszlekie zbedne przekaski typu chipsy, paluszki . I podkreslam, Jemy tylko wtedy kiedy odczuwamy glod. Zakazane jedzenie " bo nie mam co ze soba zrobic ". 

ćwiczenia: dowolnie. minimum godzina dziennie ;)

Prosze o wsparcie, dołączanie do grupy i codziennie motywowanie się,  :)






Dzisiaj u mnie słabo, bo rano zobaczyłam na wadze prawie 1 kg więcej niż wczoraj, choć nie jadłam wczoraj jakoś nadprogramowo :( miałam zły humor i się złamałam - zjadłam słodycze ;( ale już się dowiedziałam, że nie ma się czym załamywać i że takie wahania wagi to nic strasznego :) zaraz idę ćwiczyć i jutro odchudzanie wróci do normy :) muszę oduczyć się ważyć codziennie... Jak waga spada z dnia na dzień to daje to niezłego kopa żeby przetrwać dzień, ale jak pokaże więcej to już może wszystko zepsuć...
 dziewczyny do przodu! teraz zacznie mi sie sesja na studiach wiec cwiczenia pojda .... a dieta dietą. tyle ludzisk sie zaangazowalo a teraz 4 osoby aktywne tylko, no niezle... 
u mnie dziś jak narazie bez cwiczeń bo całe popołudnie siedzę nad nauką i zdrzemnęłam się z godzinkę, na szczęście diete trzymam, zjadłam kolacje ok 18 i do tej pory jestem pełna, mam nadzieję, że nie zgłodnieje zanim pójde spać. 
woow ile komentarzy:) ja mam teraz zalatany tydzień i w sumie nie mam czasu na jedzenie a tym bardziej na ćwiczenia:( ale i tak jestem w ruchu, będzie ok, powodzenia życzę wszystkim a dla ForMe spóźnione, ale szczere życzenia:*:*
Dziewczyny !! co tu tak cicho !? 
ja jestem :D melduje się :P 
i jak Ci idzie zrzucanie kilogramów ? mnie by się przydał mocny kopniak w tyłek bo przez 2 dni objadam się cały czas !!! jakoś trace motywacje, pomocy ! 
Ja ostatnie dwa dni też miałam słabe :( ale dziś już wzięłam się za siebie, nie mogę znowu się poddać!
u mnie ostatnio tez albo, ale biore sie do roboty
Ja nadal widzę wagę 75.5 - 76.3, choć było już 74.4 w poniedziałek, a raczej mięśnie mi tak szybko nie urosły żeby zawyżać wagę... Tak więc postanowiłam, że następnym razem zważę się dopiero na początku lutego, żeby sobie humoru nie psuć. A teraz przede wszystkim ćwiczenia! Co sądzicie o takim planie:
Poniedziałek: wf - 45 min, brzuch - 30 min, nogi - 30 min
Wtorek: fat burning - 1 h
Środa: wf - 2 x 45 min, brzuch - 30 min, nogi - 30 min
Czwartek: basen - 1 h 10 min, fat burning - 1h
Piątek: fat burning - 30 min, brzuch - 15 min, nogi - 15 min
Sobota: fat burning - 1 h
Niedziela: basen - 1 h 10 min, brzuch - 30 min, nogi - 30 min

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.