Temat: 75 dni odchudzania do wiosny

WITAM !
Zapraszam Dziewczyny, Ktore Chcą Schudnąć Do Wiosny :-)
Zostało nam 75 dni od jutra :-) DATĘ KOŃCOWĄ OKREŚLAMY NA 21 KWIETNIA 2012

MAM NADZIEJĘ, ŻE ZAPISZĄ SIĘ DZIEWCZYNY, KTÓRE SĄ ZDETERMINOWANE DO PODJĘCIA WALKI Z NASZYMI KILOGRAMAMI :-)

RAZ W TYGODNIU BĘDZIEMY PODAWAĆ SWOJĄ WAGĘ I UMIESZCZAĆ JĄ W TABELCE :-)
JESTEŚMY TU PO TO ABY RAZEM SIĘ WSPIERAĆ I MOTYWOWAĆ DO WALKI :-)


ZAPRASZam







Pasek wagi

Cześć wszystkim - a czy jeszcze możnaby do Was się dołączyć? Mam ponad 10 kilo do zrzucenia i fajnie byłoby mieć takie "grupowe" wsparcie...

cześć dziewczęta:) u mnie dietka idzie wspaniale i ćwiczenia też:)mam nadzieję,że wytrzymam w swoich postanowieniach dzieki wam łatwiej:)dzisiaj na sniadanie standardowo jogurt z otrębami (mam nadzieję ,że to poprawi moją przemiane materii)A6w oraz pompki zrobione,popołudniu steperek i znów pompki ach uwielbiam to:)pozdrawiam was dziewczeta i miłego dnia,no i wytrwałości!
Pasek wagi
Ja próbuje z jogurtem,kefirem i nic. jutro może zjem kiszoną kapustę i popije mlekiem.może coś ruszy...póki co złogi w jelitach się robią normalnie.
widze , że dziewczynki że ostro działacie i tak trzymać podczytuje was troszkę jednak do soboty nie będę zbyt aktywna , ponieważ mama moje przyjaciółki popeniła samobójstwo i musze być przy niej. Odezwę się sobotę . Trzymajcie się dzielnie 
jak na razie mam już pierwsze spadki :) co bardzo mnie cieszy... oby tak dalej!!! Trzymam kciuki za wszystkich!
ja zaczęłam inaczej myśleć ostatnio, zawsze liczyłam na nie wiadomo jakie wyniki na wadze, i to już po tygodniu:) a teraz tak sobie powtarzam, że wystarczy te 0,7kg na tydzień i będzie zdrowo i realnie do osiągnięcia!!! i tym sposobem mam wrażenie, że to żaden problem i że dam radę, co to jest -0,7kg na tydzień, mało nie?:)
damy radę, to takie moje dzisiejsze przemyślenia

Heja, 0,7kg to całkiem całkiem dobre to niż nic,ja z takiego wyniku też bym była zadowolona,a ja nie mam jak sie zwarzyc w domu bo ciezko kupic baterie hehe w poblizu nie ma w sklepach,trzeba jechac dalej, w piatek bede miala jak wiec napewno sie zwarze,ehhh mam nadzieje ze cos sie ruszy,dzisiaj tez z cwiczeniami do przodu:)podjadlam dzisiaj kiwi,i 3 dzien znowu nie pale,jupi:)chociaz dzisiaj mialam lekka zalamke ale sie nie dalam:)wiec dziewczyny zycze wam dobrej nocy i dobrego jutra, ja jutro caly dzien w pracy-mam nadzieje ze wieczorem zostanie sil na cwiczenia,pozdrawiam:)
ja narazie spadku nie widze niestety :P:(
Ja to wzrost nawet zaliczyłam :(
a ja się zważę dopiero w sobotę nie ma co sie codziennie wazyć..u mnie dieta idzie świetnie ,naszczęście ból głowy minął po paru dniach zawsze tak jest na początku gdy oczyszcza sie organizm z tych wszystkich toksyn,żąłądek się zmiejszył więc szybciej czuję sytość ,codzienne ćwiczenia niejedzenie po 18tej obym sie nie złamała:)pozdrawiam was dziewczęta i życze wytrwałości a w sobotę ważenie!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.