Temat: START 02/2012, duża waga:)

Hej, czy są chętni do grupowego odchudzania?:) Najchętniej osoby o dużej ilości kg do zgubienia. Razem zawsze raźniej:) Jutro startuję:)
Cześć chętnie dołączę się do was mam sporo do zgubienia i wielki zapał
Ja się chętnie dołącze bo po ostatnim tygodniu a właściwie dwóch trochę sobie pofolgowałam i niestety jojo mnie dopadło :( a najgorsze że wpadłam w ciąg jedzeniowy nie mogę przestać myśleć o słodyczach i przekąskach... a było tak pięknie mam nadzieje że razem z wami uda mi się zrzucić to co przybyło mi na tej przerwie świątecznej...
Oj u mnie też tak było, jak pozwoliłam sobie złamać dietę po raz pierwszy to potem już lawinowo:) A dzisiaj to po prostu pochłaniała bym wszystko:) Więc od jutra liczę sobie dni bez słodyczy:) Na razie zakładam 30 dni a potem zobaczymy:) Nie chcę dawać sobie wygórowanych celów bo u mnie to jakoś nie skutkuje- po mału do celu. Jeżeli lista się utrzyma pomyślimy może o jakiejś tabelce:) takie rzeczy zawsze motywują, ale na razie nie warto bo nie wiadomo jak w końcu będzie z frekwencją. Macie jakieś szczególne diety? Dukan, Kopenhaska czy po prostu MŻ? Ja nie stosuję żadnej z nich, a jedynie staram się zmienić moje nawyki żywieniowe i jeść przede wszystkim zdrowiej, a co za tym idzie pewnie i dietetycznie:)
ja również nie mam typowej diety będę jeść częściej a mniej no i oczywiście muszę zacząć pić wodę bo z tym gorzej- nie lubie jej
ja 20 kg wiec  dolaczam do Was
Pasek wagi
Fajnie, że nas coraz więcej:) Oby jak najbardziej aktywnie:) Od czego zaczynacie jutrzejszy dzień? Ja myślę o jajecznicy albo sałatce z tuńczyka:) To głupie , ale zawsze bardzo lubię pierwszy dzień nowej-starej diety:)
jutro na sniadanko twarozek 0% / pieczywo chrupkie i jakies warzywo i ukochany kubek z zieloną herbatka
Ja jakoś nie mogę przełknąć nawet łyczka zielonej herbaty:( Nie lubię tego posmaku:) Dzisiaj jestem jeszcze przed ważeniem i przed śniadankiem, tak to jest jak się ma małe dziecko i zero czasu dla siebie:)
Ja zaczęłam od jajecznicy bez tłuszczu (stosuję od dziś SB)
Też nie lubię zielonej herbaty...:/
A co was skłoniło do odchudzania?:) Jaka jest wasza dietetyczna historia. U mnie seks, samoocena, ciuchy, mąż, otoczenie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.