- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
31 grudnia 2011, 12:46
Bardzo proszę babeczki - jest nowy temat.
Objadajcie się dzisiaj ile się da, bo od jutra zgodnie z naszym postanowieniami zwarte i gotowe zaczynamy nowy rok z south beach.
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
30 grudnia 2012, 18:52
Wywalimy z hukiem.
Wywalimy każdą, która nie weźmie sie w końcu do roboty.
Coś mi sie zdaje, że pierwsza mogę być ja.
![]()
Mi też sie nic nie chce, ale w łaśnie na mysl o tym, że wracam do pracy.
Masakra mnie czeka na początku roku.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2012, 18:52
Christi my co roku witaliśmy z M Nowy Rok na kacu, bo zawsze 30tego wracaliśmy od siebie po świętach i robiliśmy imprezkę powitalną...w tym roku postanowiliśmy złamać tradycję...ale trochę nas nosi :P
Agus wywalac nie będziemy, ale jak temat będzie się nazywał FIT to nie ma przebacz ![]()
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2012, 18:53
Ewcia musimy ustalić wspólną wersję
- Dołączył: 2010-02-05
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 13764
30 grudnia 2012, 19:03
Kary okazały sie nieskuteczne, nakazywanie w ramach kary karnych ćwiczeń też nieskuteczne. Rywalizacja, aby coś wygrać skuteczna trochę krótko.......................
No
nie ma na nas mocnych ![]()
To może nie wywalać, tylko raz na kwartał gdzieś sie spotykać i bić te niezdyscyplinowane ?
Przy okazji będzie okazja do spotkania.
- Dołączył: 2006-10-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 10982
30 grudnia 2012, 19:08
Taaa....ale chyba Ci się Ewcia chochlik wkradł i miało być "PIĆ" zamiast "BIĆ"
ale nie wiem czy to byłoby motywujące...
- Dołączył: 2010-04-01
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 11228
30 grudnia 2012, 21:38
co porabiacie? w tv nic interesującego nie umiem znaleźć:/
- Dołączył: 2011-05-05
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 20543
30 grudnia 2012, 21:47
a my siedzimy pod szpitale bo sie kolega zalatwil na lyzwach...
kurwa... juz 5 godzine tu siedzimy...
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
30 grudnia 2012, 21:58
ja wróciłam od mojej przyjaciołki i Piotra chrzesnej wypiłysmy domowej roboty winko, zjadłam domowej roboty sernik, strucle wisniowa i jabłkowa i szarlotke i rozbolał mnie ząb!!!!!!!!!!!!!!jezu!!!!
kasmi ale co złamana noga kolegi?
- Dołączył: 2012-01-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 21685
30 grudnia 2012, 22:49
kurwa to 8 pekło mi dziąsło i krwawi....co za nie fart!!!!
mam nadzieje ze sie nie skonczy na ostrym dyzurze bo pilam wino...