Temat: Ta grupa wsparcia może byc Twoją szansą!

Chcę założyc grupę wsparcia, ale nie taką, że na początku każdy się rzuci a potem zostanę sama.
Chciałabym miec koleżanki do wspólnej motywacji, nie chcę zawodów w zrzucaniu wagi - ale może jakieś małe przełamywanie się w cwiczeniach, i osiąganiu coraz to lepszych celów?
Jedyna nagroda - to będzie piękna wymarzona sylwetka.
Czy ktoś jest naprawdę chętny do wspólnej walki - może nie tyle co z kg (chociaż to też) co z wykształtowaniem pięknej figury?

Witajcie
Pragnę się z Wami podzielić dziś moim małym osiągnięciem. Wytyczyłam sobie wtorek jako dzień w którym się waże i robię pomiary. Nie wiem jakim cudem , ale w ciągu jednego tygodnia udało mi się zrzucić 3 kg. Co prawda , wiem , że to tak zawsze jest , że najwięcej kg traci się , gdy zaczyna sie dietę - wystarczy zrobić  ...  w wc i od razu się jest lżejszym Jednakże jest mi coraz trudniej.. Ćwiczenie w A6W są coraz męczące , jestem coraz bardziej przekonana , że na pewno nie dam razy wytrwać do końca. Po za tym zaobserwowałam jedną ważną rzecz co mnie mocno martwi i chciała bym was się doradzić.
Zauważyłam ,, że jestem jakaś taka głubsza . Poważnie , ciąglę coś myle , gadam bez sensu . Mama zwróciła mi w trakcie półgodzinnej rozmowy uwagę 3 razy , że mylę imiona , miesiące i coś tam jeszcze. Po za tym myle litery na lawiaturze i gubię się w liczeniu brzuszków.
Czy to wina tego , że jem za mało nabiału? (Wczoraj zjadłam tłusta rybkę)
Pasek wagi
Gratuluje ci spadku wagi:) Napewno wytrwasz na diecie i nie długo osiagniesz swoj wymarzony cel jakim jest waga trzymam kciuki:))
Hania, ni mam pojęcia, ale jak wstałam w niedzielę rano, to o mało nie zemdlałam. Byłam strasznie słaba, mama oczywiście witaminy w tabletkach podała i zjadłam więcej na śniadanie.
Na razie dobrze mi idzie, napadów nie ma i nie czuję, żeby się jakiś większy słodyczowy zbliżał. Obym nie wykrakała.
Wpadam powoli w nawyk, że po kolacji jadę sobie na godzinę na rower pospalać trochę, poza tym robię ćwiczenia ze stronki na różne partie ciała, dużo chodzę i na razie jest dobrze. Dzisiaj się zważę.
Przez chwilę też myślałam o stosowaniu SB, ale chyba nie potrafię się wyrzec tego wszystkiego. Szczególnie kawy i mleka. Bo bez reszty żyję. Więc staram się coś ciągnąć od SB, mniej jem, dużo ćwiczę i jakoś idzie. Mam nadzieję, że zacznę się przyzwyczajać to tego stylu życia i wejdzie mi on w nawyk.
Poza tym dalej nie tracę motywacji. Jeszcze jakiś czas temu byłam szczupła, jadłam normalnie, ale za to miałam dużo ruchu. Muszę wrócić do starych nawyków ; )
A z tego co dziś już zrobiłam i zjadłam.
No to na śniadanie jajko na twardo i 1/4 ogórka zielonego. 3 szklanki niegazowanej wody, a na obiad planuję lekki bulion z kawałkiem gotowanego kurczaka ^^ (chyba taki mogę zjeść, prawda?) Na kolację chudy serek i myślę, że tyle wystarczy. Plus standardowe ćwiczenia.

(Coś się rozpisałam :))
 Dziękuje Dorooootko Bardzo mi miło i dziękuję za Twoje wsparcie
Atlasik, nie znam się zbyt dobrze na takich rzeczach jak omdlenia, ale nie wiem czemu nasuwa mi się taka jedna myśl, że po prostu brakuje Ci cukru w organizmie. Może teraz palnęłam głupotę , ale czytając Twój dzisiejszy plan żywieniowy  , widzę , że nie ma tam  owoców , a w nich jest zdrowy cukier. Nie wiem jak jest w innych dniach, bo w pamiętniku nic nie piszesz.
Pasek wagi
Faktycznie atlasik ty wcale nie jesz owoców i warzyw wiec moze brakowało ci tez jakis witaminek ktore sie w nich znajdują. Ja jem owoce i warzywa wiec nawet nie mam ochoty na słodycze bo zjadam zdrowy cukier:)
Być może, ale dzisiaj podjadłam dość dużo truskawek. Ach, chyba jednak je kocham :) Więc trzeba dodać sobie trochę cukru jednak.
Na kolację zjadłam sobie dwie takie chrupkie kromki z szynką chudą i pomidorem.
Wątpię, żebym na rower teraz wskoczyła, bo dzisiaj jestem cały dzień w biegu i po prostu już siły nie mam. Zrobię tylko parę ćwiczeń i koniec.
A za pamiętnik muszę się wziąć wreszcie ^^
Przepraszam, że tak jeden pod drugim, ale nei mogę się powstrzymać. Otóż bardzo mnie denerwuje, dziwi jedna rzecz. Dajmy przykład, jestem wzrostem taka jak koleżanka. Jestem widocznie od niej szczuplejsza, ale gdy wchodzę na wagę, to zawsze pokazuje, że to ja jestem ta grubsza. Wiele osób twierdzi, że mogę mieć ciężkie kości, bo nawet dietetyk powiedział (w sensie tata), że nie wyglądam na tę wagę.
Może to być prawda? Strasznie irytuje mnie to i dlatego pytam.
Ojjj... Jak dla mnie to trudne pytanie, ponieważ nigdy nie słyszałam o tym , że mogą kości być bardziej ciężkie lub mniej. Chociaż jak na zdrowy rozum się zastanowić , to rzeczywiście , może być tak , że koleżanka ma mniejsze kości , a ty większe , tylko , ze ona ma więcej tłuszczu , a Ty mniej, dlatego wyglądacie podobnie i teraz pytanie , co jest cięższe? kości , czy tłuszczyk? A może jednak sedno tej sprawy tkwi w czymś innym? Dla przykładu podam siebie i moją siostrę, jesteśmy prawie identyko z tym wyjątkiem , że ona ma duże biodra , a ja duży brzuch . Po mojej diecie , będziemy wygladać podobnie, ponieważ jej pupa , nie żuca się tak w oczy jak odstający tłuszczyk na brzuchu , a jednak ja będę o kilka kg , chutsza. Wiem to , bo kiedyś ważyłam mniej od niej
Pasek wagi
a moj dzien to kolejny z serii - jestem do dupy...
wszystko się chrzani
na wadze wieczorem 52.7
Przykro mi Dutty.wine, że miałaś nie udany dzień. Nawet nie wiem jak Cię pocieszyć , bo zapewne każda z nas ma podobne historie i nie lubi , jak ktoś mówi , dasz radę , na pewno będzie wszystko dobrze , gdy Ty właśnie nie czujesz się na siłach, ale trzeba jakoś to przetrwać. Ja na przykład, tak się wkurzyłam na siebie , nagadałam sobie do słuchu , wyzwałam , że jestem beznadziejna i , że zawsze przegrywam bo jestem cienias i tp. Powiedziałam sobie później , "Pogaże Ci na co mnie stać, nie jestem wcale miękkie kluchy , jestem uparta" i jakoś udało mi się . Ciekawa jak długo jeszcze pociągnę z tą moją myślą , żeby udowodnić sobie moją siłę. Dziś np. przy ćwiczeiach , myślałam , sobie "eee , pewnie jeszcze z kilka dni i dam sobie spokój". Nie chcę jeszcze kończyć , Ty pewnie też nie chcesz, więc życzę Ci , wytrwałości i powodzenia
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.