Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

u mnie na obiad spghetti...i kawałeczek sernika i herbata brzoswiniowa...
zaraz znowu lece na uczelnie- kurczaczki ważyć- do badań z żywieni zwierząt...
i od jutra zaczynam swoje badania laboratoryjne do pracy mgr  chociaż z drugiej strony może to i dobrze- kiedyć w końcu trzeba zacząć
dorotunia myślisz że to piwo? no a zdrowotny wpływ piwa na nerki i w ogole... łeee... no to też przestane bo w sumie piwo pewnie ma dużo kcal... ale raz w tygodniu... no to tak żeby nerki miały co filtrować

a jak tam szczepienie? ja wiem ze bałam sie szczepień..  

equsica podobno duzo ma kcal piwsko a ja pije sobie codziennie i juz jestem pewna ze to to ale w sobote czy na jakiejs imprezie sobie nie odmowie :) tak tylko w tygodniu jak siedze w domu to odstawiam :) nerki juz mam chyba wystarczająco przefiltrowane :D:D

badania do mgr jakieś nudne... ogolnie bede badać DNA bydła chorego na enzootyczną białaczkę bydła- taka choroba która jest zaraźliwa i bydło kiedyś straszie na nią chorowało teraz już w sumie w Polsce prawie nie ma przypadków tej choroby...
a te kurczaczki dziś niańczyłam w ramach badań do koła naukowego...

na kolacje sałatka z kurczaka, kapusty pekińskiej, kukurydzy groszku majonezu i nie wiem co tam jescze było

wow jeszcze kółko naukowe :) 

no i na obiad  1 kulka ziemniaków , kawałek łopatki i buraczki czerwone zaraz zaczynam ćwiczenia z mel b :) 

Witam,
 ja pomiędzy badaniami naukowymi zjadłam hot doga (ok godz. 13).... teraz zjadłam obiad... czyli jakąś zupę... a i piwo dziś zaliczyłam po badaniach....
glany zamówiłam... pomarańczowe  o podobne do tych ale firmy Steel
http://allegro.pl/glany-trapery-buty-trucks-skora-blacha-10-ki-i2152122799.html

u mnie dziś ładna pogoda tylko troche mroźno... ale jestem jakaś śpiąca.. w sumie późno poszłam spać a wcześnie wstałam..
jutro też laboratorium na mnie czeka od godz 10.... no i o 13 mam wykład  dopiero sie zaczeło a ja mam już dość...

a jak tam u Was dzień??

fajne te glany , żółte tez fajne :) jak ja bede kupywać kolejne to ciężko mi się bedzie zdecydować na jakiś kolor chyba :D

ja poleżałam ale w efekcie nie zasnełam... laboratoryjny stres sie mnie trzyma...
może w poniedziałek pójde na basen żeby sie fizycznie wyżyć... ale jeszcze musze kogoś namówić bo samej mi sie iśc nie chce... ja dziś bez kolacji- tzn. w ramach kolacji był obiad... a poza tym nie chce mi sie jeść... boli mnie głowa...
ciekawe czy ja jak byłam mała też tak ochoczo wstawałam o tak nieludzkich porach

Moja aktywność fizyczna wynosi ZERO (poza tym że z uczelni pieszo wróciłam mając nadzieje że spale kcal które były w piwie). I do tego jakiś brak motywacji.. miałam zapał do biegania- pobiegałam raz i już sie nie moge zebrać...

equsica ja Ci polecam ćwiczenia z mel b bardzo fajne są i przede wszystkim mozna wykonywać w domu :) 

dzien dobry :) dziś na sniadanko 4 kromeczki chlebka żytniego 1 z pasztetem pieczonym druga z sałatą serem żółtytm i ogorkiem kiszonym , 3 i 4 z polędwicą z indyka i chrzanem