Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

fajnie tak z kimś byc ale tez bez przesady troche osobno trzeba tez poprzebywac chociaz ja np jestem zla jak moj pojdzie sobie na koncert a mi nawet nie powie ... ale ja to non stop w domu ostatnio ...  no ale zdarza sie i tak :) ale to przesada ze sie soba nie nudza :) 

kłade się powoli pewnie młody kolo 4-5 wtanie :( milej nocy :) 

nie wiem oni chyba już są na wyższym poziome przyzwyczajenie do siebie....
hehe gdzie ty tego brata uchowałas że nie pije  
u mnie brat czasami wypije.. ale spokojnie piwko dwa.. czasami zdaży mu sie wypić na tyle że mu sie oczka rozbiegają... zresztą wyszło tak że z nim mieszkam i to go ostatnio gorliwie namawiam żeby poszedszedł ze mną biegać... ostanio mnie nie było na stacji chyba z 2 tygodnie i brat z dziewczyną robili zakupy i dziewczyna kupila wino a potem wziela 6-cio pak piwa i mówi że to chyba za dużo i tak wino mają no to piwa pić nie będą na to brat "marlena jutro wraca-wypije" a tak w ogole to ja wracam  wchodze do kuchni i pierwsze moje słowa "szeeeściooopaaaaak- moge?!" a brat z pokoju "mówiłem, że tak będzie"... tak wiec dorortunie masz racje rodzeństwo sie rózni... co prawda ja też nie mam tak żeby pić do upadłego ale częściej wypije chociażby jedno piwko niż brat.. poza tym piwo dobrze wpływa na nerki i w ogole

też ide spać.. bo sie założyłam że wstane o 6 rano biegać...
dobranoc

No tak, tak każdy alkoholik się tak tłumaczy. Ja np wmówiłam sobie wino dobrze działa na przemianę materii i też sumiennie to testuje, ale ostatnio z braku słodyczy w moim życiu (no raczej aż takiej ilości jaką normalnie bym pochłonęła) przerzuciłam się na szampana. Po sylwestrze mam swojego ulubionego i tak jakoś. Nie wiem na co jest dobry, ale jest dobry. A od wczoraj jak chyba Wam pisałam, że mnie coś bierze no to właśnie mnie wzięło. Masakra migdały to mi za chwilę nosem wyjdą, a gardło mam takie czerwone, że masakra i w zasadzie nawet nie czuje co jem. Ale coś tam jadłam. Nie piszę ile i co, bo było to wszystko niezwykle chaotyczne i w dodatku do tego całe mnóstwo tabletek i jakiś tam innych mikstur. Właśnie wypiłam mleko z miodem, imbirem, gałką i cynamonem na rozgrzanie, takie nawet całkiem, całkiem. Jak pozarażam dzieci to się zastrzelę. No i tak wczoraj spałam już po 21, Dzisiaj po odprowadzeniu dzieci do przedszkola. Około 11 wstałam i pojechałam do apteki i znowu poszłam spać po jakiś aptecznych miksturach. I tak chodzę i się pokładam. Właśnie moje dziewczyny usnęły więc siadłam do komputera i patrzę co u Was. I przypomniałam sobie, że już chyba z dwa tygodnie na pocztę nie wchodziłam. Co do muzy to ja słucham właściwie wszystkiego poza jakimś ciężkim metalem. Teraz to chyba najwięcej Majki Jeżowskiej i fasolek, ale poza tym Dżem, Michael Jackson, byłam wielką Jego fanką w młodości, potem Madonna, Ira, Christina Agilera, Jennifer Lopez, Depeche Mode, Ewelina Flinta. Wszystko tak naprawdę zależy od mojego nastroju. Czasami denerwują mnie jedni, a kiedy indziej drudzy, po prostu, jaki humor taka muzyka. Wyboru jednak ostatnio nie mam zbyt wielkiego przy moich córciach. Pewnie po powrocie do Polski wrócimy do Gummy misia, bo płyta została w aucie, no i trzeba będzie ten stracony czas nadrobić. Spadam dziewczyny, bo gardło już znowu zaczyna mnie boleć, a na oczy już nie widzę. Całusy Kochane, miłego porannego karmienia i biegania, oby moje dzieciątka się zlitowały i sobie pospały troszkę dłużej.

Asianatalin jak ja nie lubie własnie tak chorować.. nie rozłoży człowieka do końca tylką tak męczy choróbsko... i  potem dojdzie katar i w ogole człowiek nie do życia... ja jakoś w styczniu miałam też takie migdałki i w ogołe nos cały czerwony od kataru.
oczywiście rano nie biegałam, brat sie wieczorem rozmyślił i powiedział że anulował zakład  
Szybkiego powrotu do zdrowia życze

na śniadanie kanapka z mięskiem z królika i do tego herbata brzoskwinowo-jakaś tam. w każdym razie wczorej kupiłam i mi b. smakuje.

Mam nadzieje ze w poniedzialek zobacze juz 68kg, jakos wolno mi idzie to odchudzanie :((

.emka to nic że wolno byle szło :) trzymam kciuki
ja też mam nadzieje na poniedziałkowy spadek wagi....
a jak tam twój jadłospis?

asianatalin duzo zdrówka ! :) 

witam. u mnie na obiad 4 pierogi... na kolacje 2 kanapki.. i biegałam dziś wróciłam zmordowana że ledwo na 4 piętro sie wdrapałam i od razu pod prysznic... a biegłam w bluzie bez kurtki ale i tak sie zmachałam... tylko ja. bo po bracie to w ogole widać nie było.. mówił że gdzieś 2,5 km przebiegliśmy.... potem poszłam na zakupy.. jutro bedą zakwasy, ale to dobrze...
teraz chciałam upiec piernik ale piekarnik gazowy nie działa.. działa tylko to na prąd czyli od góry grzeje i nie ma temperatury tylko grzeje cały czas.. wiec nie wiem podgrzewam co chwile ten piernik t a opcją na prąd.. może go nie spale, ale zakalec na pewno bedzie...