Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

hej hej :D
wiecie co... przytyłam  nie wiem ile ale spodnie są tak przyciasne.... 
hmm 25 kwietnia miałam egzamin na prawko na motocykl.. znowu oblałam placyk... no cóż po wypłacie kolejne podejście 
Dorotunia a jak tam u Ciebie ćwiczenia?
Kamkames a jak już coś uszyjesz to się nam pochwalisz? a masz jakiś sklep internetowy? :)

oo fajnie :D jak tam po 30 km? ja akurat tyle mam do pracy kiedyś nawet się zastanawiałam czyb y rowerem nie ruszyć.. ale zanim bym dojechała 30 km... a potem wróciła- kolejne 30 km :D to chyba bym potem tydzień na urlopie siedziała 

hej hej! 
co tam u Was? Dorotunia widziałam Twój wpis z foto jedzenia! i zgłodniałam! jak ten chleb? bo widzę że wszyscy w około pieką 
Wczoraj mój brat wyjechał na 4 m-ce  chyba to mnie zmotywuje by ruszyć zad do ćwiczeń w końcu brat nie może wrócić z lepszą formą ode mnie  (do wojska pojechał ). 
Moje auto znowu ma umówioną wizytę u mechanika, ale teraz to mam nadzieje że to tylko pierdoła.... bo sie tłumik rozszczelnił i warczy....  mam nadzieje że to nic poważnego...
zaraz się zbieram do pracy...  nie chce mi się... chętnie bym została w domciu.

Hej hej :) 

Equsica a to ile brat ma lat ? Cóż go tak wzieło na służbę ? :D 

Ech ja nic nie ćwiczę :(Nie wiem,nie mogęsię kompletnie za to zabrać ... A lato tuż tuż. 

Kopnąć mnie w tyłek !!

Chleb wyszedł super - pierwszy raz robiłam myślałam że to coś bardzo trudnego a wystarczyła miska łyżka , piekarnik i czas. Jutro znów będę piekła :) 

Przepis ze strony http://gotuj.skutecznie.tv/2010/09/fenomenalnie-prosty-chleb/comment-page-5/#comment-79198

Mój brat auto u mechanika ma już 3 miesiące hehe jak nie dłużej , dali mu zastępcze :

O coś w tym stylu :)

hej :D
brat ma 29 lat :) a składał dokumenty do rezerwy ze 3 lata temu.. no i teraz go wezwali 
fajne to zastępcze auto  mi sie podoba 
Dorotunia ja z ćwiczeniami mam tak samo!

Equsica fajne, fajne :D jedyny minus że jest dwóosobowe ;/ Więc na wycieczki nie mam co liczyć w najbliższym czasie :( 

Co wogóle u Was? 

JA ostatnio jakoś czasu nie mam na komputer, wieczorem zmęczona, w dzień dzieciaki albo brat przyłazi na obiad :) 

ech muszę konkretnie się wziąść za te ćwiczenia tylko czemu mi się tak nie chce ?? :(

hej..
ja zaraz do pracy mykam.. wczoraj wróciłam z kawy od kolezanki o 3 w nocy.. tzn poszłysmy we 4 dziewczyny na kawe skończyłysmy w klubie... najlepsze jest to że mnie i druga koleżankę trzeba było siłą ciągnąc a co do czego to nie mozna było nas z parkietu zabrać bo w sumie trafiłyśmy na polski rock :). hyhy po nocy schudłam 2 kg i ważę 50,3 kg  i mam zakwasy na nogach... hehe nie te lata na tańce

hmm no fakt auto jest 2-osobowe.. co prawda ja tam bym nie narzekała  no ale dzieci nie ma gdzie ulokować....

Miłej niedzieli!

hmm ja kiedyś przez pół roku nie jadłam mięsa.. ale nie dlatego że nie chciałam zabijać zwierzątek tylko zwyczajnie nie miałam ochoty na mięso  a potem chyba z tydzień jadłam tylko biała kiełbasę 
Jak nie jesz mięsa to musisz sobie dobrze dietę zbilansować... no i uważaj na żelazo żeby go wystarczająco dużo dostarczyć.. koleżanka chyba po roku czasu jak była wegetarianką to wylądowała u lekarza z anemią.. więc trzeba uważać! 
Nie mogę dziś dojść do siebie... więc nie ide na "kawe" z koleżankami