Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk

na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4

ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No

https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg

Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
EQUSICA
ABS
tydz 1.
tydz 2
tydz 3
tydz 4


1

1









ramiona
tydz 1
tydz 2
tydz 3
tydz 4




0










pośladki

1
2
3
4


1


1








nogi

1
2
3
4



1


1








Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
KAMKAMAS
ABS
1
2
3
4













ramiona
1
2
3
4













pośladki

1
2
3
4










nog
1
2
3
4i












Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
DOROTUNIAA
ABS
1
2
3
4

0











ramiona

1
2
3
4



0










pośladki
1
2
3
4

0









nogi
1
2
3
4


0










Pasek wagi
Dokładnie tak surowy filet. I nie będzie surowa. Zresztą tak samo czasami robię samą rybę do obiadu. Filety kroję w tak na 3, 4 części i troszkę tylko osolone wrzucam do gotującej się śmietany i po 10min możecie spróbować są najlepsze, bo jak robi się je dłużej to robią się twardsze. Na wierzch posypać koperkiem, do tego sałatka ze świeżych warzyw i ziemniaczki (dla reszty rodziny) i szybkie danie gotowe. 
Dziewczyny ja już nie mam siły. Normalnie jakieś fatum na mnie spoczywa z tymi autami. Codziennie coś. Dzisiaj np. jak już mój samochód odpalił i go sobie elegancko odśnieżyłam, to się zakopałam i z pół godziny się męczyłam i nic. Potem się okazało, że dzieciaki do przedszkola jedno się wybiera, a drugie jeszcze nie i znowu wojna w domu. Jak już poubierały się wreszcie obie no to musiałam im dać porządne śniadanie, bo do przedszkola nie było już szans żeby na śniadanie zdążyć . Kiedy one jadły to spróbowałam jeszcze raz odkopać samochód no i na szczęście jakiś pan się nade mną zlitował i mi pomógł. Daliśmy radę, ale oczywiście jakieś mi się kontrolki pozapalały, że ABS się zepsuł. Pierun wie co to za cholerstwo, no więc za telefon do mojego minia czy bez tego do przedszkola da się jechać. Oczywiście nie odbiera, więc pewnie całą noc ciągnęli liny no i teraz śpi. Myślałam, że to może wspomaganie, ale kierownicy, ale dobrze chodziła, więc to nie to. Kiedy już miałam sanki szykować, dzwoni mój mąż. Mówi, że nie wie co się stało, ale że mogę jechać tylko ostrożnie, bo to z hamulcami coś, ale może tylko czujnik się zasypał. Poubierałam szczurki i jedziemy. Dziadostwo poznikało z tego pulpitu, no więc na szczęście Miniu miał rację z tym zasypanym czujnikiem. No i tak właśnie wyglądają moje poranki, na domiar złego najwięcej się dzieje zawsze jak mojego męża nie ma w domu.
Poza porannymi przygodami to jeszcze miałam nocną, więc dzisiaj na pokutę podwójny orbitrek. No normalnie umiem zadziwić samą siebie. Maja mała wstała w nocy na siku, więc się zwlekłam z łóżka i poszłam  z Nią, bo bidulka zaspana. Położyłam ją do łóżka, ale sama na śpiąco bez żadnego uzasadnionego powodu poszłam na dół do kuchni (no, że mi się chciało?!) i zjadłam 4 ciastka z nutelką, bo oczywiście czekolady w obżarstwie moim nie może nigdy zabraknąć. No wściekła jestem na siebie jak nie wiem. Oczywiście potem jak gdyby nigdy nic poszłam spać.
No to tyle o moim pechu. Śniadanie już normalnie jogurt i idę sprzątać, bo w mój dom jakby piorun strzelił. A Wy jak tam dziewczyny?
A i gdzie nam Jasmina czmychnęła, bo coś wczoraj jej nie było. Gosiuniaaa jak tam po zakupach? Dorotuniaa, a Ty bidulko jak się czujesz? Equsica będziesz rybkę dzisiaj próbować robić? Kasienka jak tam samopoczucie i powrót na zdrową drogę życia? A i zabierzcie ode mnie  trochę tego śniegu!!!!
No to zielona dziewczyny !
hej zakupy czekają na dzisiaj bo wczoraj nie miałam gdzie zaparkować koło naszego sklepu no i ostetecznie pojechałam do domu, zrobiłam krupnik, pojechałam na hiszpański, wróciłam zjadłam krupnik i tyle! i jestem z siebie dumna...na dzisiaj też mam krupnik no a na kolację to muszę jednak coś kupić bo w lodówce pusto...mam nadzieję że dostanę wypłatę to kupię parę rzeczy:)

Nie wiem czy będę się rybką zajmować bo dopiero wstałam (ale mam chęć na tą rybkę). Jezeli chodzi o te Twoje ABS to nie ma co panikować (ale do warsztatu możesz podjechać).. czasami czujnik od tego ustrojstwa sie psuje i kontrolka sie zapala... ja jak jeżdże to mruga do mnie co jakis czas... oczywiscie wszyscy(czyli mama i brat) twierdzą że to tylko jak ja jeżdżę... hehe a poza tym np taki "maluch" w ogole nie ma ABS i jeździ .
ej Asianalin to Wy tam macie snieg? i to tyle? u mnie ani razu nie spadł (w sumie to chyba z 3 razy dopiero śnieg padał) ale tak żeby sie chociaż przez godzine utrzymał to ani razu... raz popadał ale to nawet chodników nie przkrył i od razu topniał... dziś deszcz pada...
no to zieloną

Pasek wagi
No gosiuniaaa brawo!!! 
A z tymi autami to normalnie jakaś masakra, że to właśnie nas, bidulki się paskudy uwzięły. Śniegu mam masę, na święta było pięknie, ale teraz już mogłoby tak trochę odpuścić. W zeszłym roku leciałam do Polski początkiem maja to jeszcze trzymało. 

a co sądzicie o tabletkach wspomagających odchudzanie? typu Linea... i inne??

Pasek wagi
hej:*
mam jakieś problemy z internetem i jakoś nie mogę się na dłużej zalogować, także wybaczcie mi ale nie wiem kiedy już będzie z nim ok;( także potem postaram się nadrobić Wasze posty:) trzymajcie się chudzinki;*
asianatalin tez mam tak jak się spieszę tyle ze ja nie mam auta ale raz to buta znalezc nie moge a to czapki ... 
ja drugi dzień grypa żołądkowa wczoraj na obiad jajko sadzone na kolacje kanapka z pastą jajeczna a dzis jestem o bananie ...
dzieci u babci zeby się nie pozarażały i leże zeby tylko do soboty przeszlo
 
faktycznie ta ryba apetyczna  jak wyzdrowieje bede kombinowac 

a co do tych tabletek to akurat ja nie probowałam ale kiedys mialam w planach kupic sobie alli :)




Pasek wagi
Trzymaj się dorotuniaa, myślę, że do 4 dni powinno przejść. Fajnie, że jasmina nam się pokazała, bo już myślałam, że się poddała. W tabletkach nie pomogę, chociaż nie powiem, że nigdy o nich nie myślałam. A kasienka jak tam? Ja orbitrek zaliczony  2 posiłek ryba w occie i kromeczka ciemnego chrupkiego chlebka z sałatą i serkiem brie. A teraz niedawno jabłko i winogrona. Lecę po dzieciaki z sankami do przedszkola. Całusy

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.