Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Kamkmas a która to ? Podaj link :) 

Hello:) Wczoraj pojechalam do mojego Seby, mielismy ogladac film itp a stalo sie tak ze pilismy z kolegami Brata Seby. I ja wypilam butelke wina i mnie tak opiła ze sie nie spodziewalam. Po prostu masakra. Nawet wymiotowalam. Wrocipam po 22 a Sebq z kolegami jeszcze pili.

hej Dziewczyny
tak w ogóle to jestem...
ale zaliczyłam uridziny koleżanki i chyba przytyłam o 100 kg.. tzn tak się czuje... zaraz ide sie ogarne bo to była... 2 dniowa impreza...
Kamkames jak tam kac? ja bym na twoim miejscu autem nie jechała..
Dziewczyny zaraz Was poczytam... tylko ide ogarne swoje rzeczy i wezmę kąpiel... 

No już sie ogarnęłam.. nie to ze u koleżanki się nie myłam- bo się kąpałam nawet ... ale zrobiliśmy przed wyjazdem 15 km wymarsz przez las, plaże i jeziora ... a tak w ogóle to boli mnie strasznie podbrzusze.. nie wiem.. moze to pęcherz?! 
Dorotunia ja też bym z chęcią gdzieś wyjechała.. ale teraz to mi się nawet nie marzy... musze sie jakos finansowo ogarnąć...

Moje dziewczynki:** Jutro jade na wakacje w końcu:)). Tylko sie za pakowanie nie moge zabrać:). Ale dzisiaj widzialam pozar gigantyczny. Bylam z siostra umyć samochod na myjni bezdotykowej i wrocilam do domu, i patrzymy a tam wielki, czarny dym. I z siostra poszlysly i okazalo sie ze ten pozar to byl od razy za ta myjnia. Jakas stara fabryka sie palila. Czyli to musialo byc chwile po tym jak odjechalysmy, chyba ze sie palilo ale jeszcze dymu nie było.Tyle ludzi tam bylo i co chwile jakas straż dojezdzala. Ci stazacy to maja pewnie taki stres jak jada na taką akcje ze szok.

Hej..
Miłego wypoczynku!
no z pewnoscią mają.. i ich nie doceniają...

Dziewczyny ale mielismy przygode. O 5 Sebi przyjechal po mnie, i mielismy jechac do Karpacza. A tu lipa, samochod sie zepsuł. Skrzynia sie zablokowała i lipa, zaden bieg sie nie chcial wrzucic. Seby tata przyjechał i awaryjnie mozna bylo odblokowac ta skrzynie. Automat to pewnie naprawa bedzie duzo kosztowac. No i wkoncu odstawilismy samochod i pojechalismy innym. I wlasnie jestesmy w drodze, mamy 2,5h odbsuwy. Dobrze ze chociac jakos przetransportowalismy ten samochod bo takto by pod blokiem stal.

Mieliście szczęście że po drodze nic się nie stało z tą skrzynią , Ja kiedyś tak miałam jak jechałam z kumplem do innej wsi bo miał tam dom i akurat nam się zablokowała skrzynia biegów. musieliśmy tam spać i dopiero na drugi dzień przyjechał po nas kolega :) 

Dziewczyny moja waga sie popsuła.. twierdzi że waze 54,4 kg... no wydawało mi sie że troche przytyłam... ale ten chyba pzesadza ta waga...
Kamakes no to przygoda! ale zawsze tak jest że jak sie nic nie dzieje to sie stanie wtedy gdy nie powinno.. dobrze że macie drugie auto :)
No fakt dorotunia czasami trzeba odreagować :)
Miłego dnia!

Moja waga prawie sie naprawiła.. dziś waże 52,4 kg