- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 marca 2009, 15:57
6 kwietnia 2010, 14:13
6 kwietnia 2010, 20:01
Dobry wieczór :)
Dziękuję kochane za gratulacje, czuję się dobrze, karmię małą piersią , mój Paweł bardzo mi pomaga w domu !!!
Moje maleństwo jak się urodziła to ważyła 3.450 a co do długosci , to tutaj w Anglii nie mierzą dzieci , tylko obwód główki, ale jak pan doktor pediatra badał małą parę godzin po urodzeniu, to poprosilismy go o zmierzenie małej, a on się smiał, że tylko Polskie mamy proszą o to ... więc moja mała mierzyła 48 cm ... ale czy on ją prawidłowo zmierzył to nie wiem, bo nie bardzo mu szło to mierzenie, hi, hi, hi ... ale najważniejsze ,że jest zdrowiutka !!!
Wiecie ,że wyszłam do domu 6 godzin po porodzie !!! to jest szok, dzięki za to ,że miałam Pawła w domu , bo tak to bym nie dała rady, bo po pierwsze szok po porodzie i euforia mijają , a przychodzi zmęczenie i osłabienie ... a powiem wam jeszcze,że następnego dnia miała przyjsć do mnie do domu położna , zobaczyć jak dziecko się czuje i ja i wiecie co , nie było nikogo ... to jest dopiero kraj ... wszystko mają w d.....!!!!
Dzisiaj byli w odwiedzinach dziadkowie zobaczyć małą , ale też dzisiaj czuję się dużo lepiej , jestem silniejsza i odzyskuję pomału siły po porodzie.
Kochane może dzisiaj opiszę swój poród w pamiętniku , zobaczę czy czas mi na to pozwoli ...
Pa odchudzaczki !!!
7 kwietnia 2010, 09:02
7 kwietnia 2010, 10:02
Przynajmniej ktoś tutaj jest zadowolony
Czuję się jak wypluta. Jestem jakaś obojętna, nic mi się nie chce.
Zapewne jak zwykle należy to zwalić na pogodę.
Monotonia. , a nawet czuję jakieś zdenerwowanie
7 kwietnia 2010, 10:35
7 kwietnia 2010, 10:58
7 kwietnia 2010, 10:59
7 kwietnia 2010, 11:42
Dzień dobry skarby :)
Cieszę się ,że miałyscie udane swięta, powrót do szarej rzeczywistosci rzeczywiscie nie nastraja ale przecież jest wiosna , jest to piękny okres dla każdwj z nas .
A co u mnie ?, no więc malutka prawie nie płacze, dzisiaj dała się mamusi pięknie wyspać , karmię ją piersią na żądanie , wczoraj była położna i powiedziała ,że ona tu widzi perfekt zdrowe dziecko i mamę i tyle , poszła sobie ...
W piątek idziemy z Viki do przychodni , bo jej będą pobierać krew do badań ze stópki ... to będzie jej pierwsze wyjscie z domku , czuję się dobrze, pomału wracam do siebie , wiem ,że to potrwa ale własnie to jest ten połog .
Odżywiam się zdrowo i lekkostrawnie, po porodzie straciłam 6 kilo , także ważąc się po porodzie ważyłam 77 kilo, do stanu sprzed porodu zostało mi do zrzucenia 13 kilo, ale spokojnie wszystko pokolei , na wszystko przyjdzie czas ...:)
Życzę wam udanego dnia i zdrowego odchudzania :)
7 kwietnia 2010, 15:20