- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
29 marca 2009, 22:00
Czesć iwka69, jak tam u ciebie z nawadnianiem?
Agnieszko w stanie krytycznym?, no to dobrze ,że odstawiłas, tak trzymaj:)))
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
29 marca 2009, 22:02
Ano, ponoc moj organizm nie toleruje kofeiny. Raz dziala ona pobudzajaco, innym razem zapadam prawie w spiaczke.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
29 marca 2009, 22:07
Tamtym razem zadzialala pobudzajaco, mialam kolatanie serca, trudnosci z oddychaniem, nie moglam sie utrzymac na nogach. Przerazona mama wezwala pogotowie, a oni od razu podlaczyli mnie do aparatury, bo nie mozna bylo ustabilizowac pracy serca i oddechu. od tej pory nie mam prawa pic kawy, no poza wyjatkiem cappuccino i Lait Russe, jednak nie czesciej niz raz na tydzien.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
29 marca 2009, 22:07
Ale zapach swiezo mielonej kawki uwielbiam
29 marca 2009, 22:11
Ja się nawadniam w tej chwili "drinkiem"-woda z cytryną .Jakoś lepiej mi smakuje niż sama woda.
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
29 marca 2009, 22:13
A ja zaraz wypije herbatke karmelowa i do wyrka
29 marca 2009, 22:13
Swoją drogą szkoda,że organizm słodyczy nie toleruje.Ja bym tak chciała.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
29 marca 2009, 22:15
Z tego co wiem , to u wrażliwych osób już po kilku filiżenkach kawy mogą wystąpić objawy zatrucia kofeiną,ja na szczęscie nie mam takich objawów i mogę pić kawkę dla przyjemnosci podniebienia:)))
- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
29 marca 2009, 22:15
sorry dziewczyny, moj staruszek wrocil do domu i musi jeszcze popracowac na komputerze. Jutro wieczorem mnie nie bedzie, mam szkole do 22-ej. Ale w dzien kolo 12-stej troche poprzegladam pamietniki i poczytam na forum; Wiec jesli ktos bedzie mial ochote.......
29 marca 2009, 22:17
Ja też uciekam.Nie ćwiczyłam dziś i tak sobie myślę,że może poćwiczę trochę z mężusiem.Chociaż trochę spalę kalorii.Zawsze to jakaś gimnastyka i urozmaicenie
.