- Dołączył: 2009-03-05
- Miasto: Antwerpia
- Liczba postów: 22173
22 marca 2009, 15:57
Probowalam sie dostac do paru grup, niestety bez wiekszego rezultatu.
Dzialaja one juz od jakiegos czasu i niestety poza jedna nie przyjmuja nowych!!!!
przykladem moze byc komentarz typu: Dziewczyny zajrzyjcie na poczte aby
nikt nie wiedzial o czym mowie!!! Moze sie ktos do mnie dokoptuje????
Jestem na diecie dopiero od soboty,zblizam sie do 40-stki i potrzebuje
bratnich dusz do walki z nadprogramowymi kilosami. A wiec wszystkich
chetnych, ktorzy chca schudnac 10-25kg do 10 lipca zapraszam...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
1 grudnia 2010, 15:09
Iwonko i to nawet w Polsce taka katastrofa z tą zimą ??? masakra jednym słowem :((((
Kochana fajnie ,że dbasz o to co jesz na nowo , cieszę się razem z tobą i trzymam kciuki aby tak było na dłużej
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
1 grudnia 2010, 16:23
Syn w domu, szedł z centrum na piechotę 1 godzinę 10 minut , mówi ,że gigantyczne korki są, po drodze robił zdjęcia mijajacym parkom, mówi ,że tam pięknie he, he, he ...zjemy obiad i syn pójdzie odsnieżać podjazd ...
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 4234
1 grudnia 2010, 17:30
U nas też masakra
mój mąż odcinek który zawsze jedzie około 30 minut,wczoraj jechał prawie 5 godzin
normalnie szok
Żanetka staram się z tym głupim żarciem jak mogę
jak już widzę na wadze 74kg robię stop--chociaż tyle wypracowałam
kiedyś było 85 kg i dopiero stop--hahaha
- Dołączył: 2009-07-07
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 4234
1 grudnia 2010, 17:32
Żanetka syn dobrze zrobił,że ruszył na nogach to najlepsze wyjście
u mnie koleżanki do pracy też szły na nogach
ale bluźniły że hej----heheheh
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
1 grudnia 2010, 17:49
Syn wrócił na piechotę , a jego koleżanka z mamą wracały samochodem z centrum w korku i wracały 5 godzin ... szok !!!!!!
Rozmawiałam z moim Pawłem i jego restauracja nie zamknięta, ciekawe kto przyjdzie jesć, skoro nic nie kursuje ... ech ...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
1 grudnia 2010, 17:50
Dobrze Iwonko,ze masz taki swój hamulec, u mnie to bedzie 6 z przodu, jak zobaczę 6 z przodu , to sie pochlastam , he, he, he ...:)))
Teraz w nowym roku , to chcę mieć zawsze 5 z przodu i basta !!!
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 13249
2 grudnia 2010, 21:08
witam i pozdrawiam z Gdyni!
u nas też śnieżnie i wietrznie-dita raczej rybna-hihi
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
2 grudnia 2010, 21:20
Córcia spi, to ja wskakuję na orbitreka , pa :)