- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
2 grudnia 2011, 11:06
KONIEC REKRUTACJI NIE
PRZYJMUJEMY JUZ NOWYCH OSOB!!Witam w kolejnej, bodajze VI, edycji naszego zakladu.
Zaczynamy od soboty (3 grudnia) - zapisy do soboty godz. 24.
CZAS TRWANIA AKCJI: 03.12. - 31.12
Zapisujac sie podaj aktualna wage i wage jaka masz w planie osiagnac na Sylwestra.
Wage podawaj zawsze NA CZERWONO zeby wyrozniala sie z tlumu.
Zakladamy
sie o to, ktora osiagnie zamierzony sukces badz bedzie najblizsza jego
celu. By bardziej sie zmotywowac napiszcie, jaka bedzie Wasza
nagroda za osiagniecie celu. Wymarzone spodnie rurki, wizyta u kosmetyczki, weekend w SPA, co kto tam sobie wymysli :)
Milo mi bedzie powitac 'stare' i 'nowe' osoby ;)
Prosze aktualna wage podawac co tydzien w
piatek/sobote/niedziele, dzien do wyboru jak tam komu pasuje byle
najpozniej w niedziele.
Co tydzien bede wklejac na pierwsza strone tabelke z postepami. Osoba, ktora
opusci 2 terminy wazenia zostaje wykreslona z tabelki. Nieobecnosci podczas wazenia mozna zglaszac w watku, usprawiedliwione nie beda kwalifikowaly sie do wyrzucenia z zakladu :)
* * * DODATEK SPECJALNY * * *
Jak w temacie. Edycja specjalna - sylwestrowa. Dla dodatkowej motywacji wymyslilam mala
nowosc w zakladzie.
Kazda z Was pewnie na sylwestra marzy o jakiejs nowej sukience, moze
kosmetykach itp. By jeszcze lepiej nam sie odchudzalo wprowadzam nowa
zasade (kto ma ochote sie do niej przylaczyc serdecznie zapraszam jednak
nie jest to przymuszenie i warunek.
Przechodzac do konkretow, do Sylwestra zostalo 4 tygodnie.
Kazda z Was wymysli sobie 4 male nagrody zwiazane z Sylwestrem (badz
tak po prostu) i w nagrode kazdej soboty, za jakikolwiek spadek, moze
sobie taka nagrode sprezentowac i pokazac nam na forum :)
Zeby bylo jasniej zaraz pod tym postem pokaze to na swoim przykladzie.
Jesli uwazasz, ze nic innego nie motywuje Cie bardziej niz rywalizacja oznacza, ze pasujesz do nas! :)
ZAPRASZAM DO WSPOLNEJ RYWALIZACJI!
(Klikajac w tabele mozecie ja powiekszyc) Tabela z pierwszymi zapisami
Pierwszy tydzien (10.12) - 26kgNajwiekszy spadek: 3,4kg (
Strongwill)
Edytowany przez Dorotkaa88 11 grudnia 2011, 22:42
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
13 grudnia 2011, 14:39
Jest jest. Mój Luby jak miał się żenić to załatwiał właśnie ślub jednostronny. Bo tamta chciała, a on nie. I moja przyjaciółka też taki będzie brać. Więc jak najbardziej da radę. Osoba niewierząca, nie chodzi (z tego co dobrze zrozumiałam) na nauki przedmałżeńskie, tylko musi iść do poradni, żeby dowiedzieć się o naturalnych sposobach antykoncepcji i później do księdza, że przez coś takiego przeszła. W tej chwili jestem na bierząco, w końcu jestem świadkiem (druhną) swojej przyjaciółki to wiem wszystko :)
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
13 grudnia 2011, 14:52
a o takim czyms nie slyszalam ze mozna wziac slub jednostonny :) no prosze :):)
dorotka-ja tez mialam tylko cywilny i tez w bialej sukni :)
kurcze ja chce do domciu juz isc...u mnie w pracy taki ziab ze nie wiem, mimo ze kaloryfery chodza...brrrrrr...juz co chwile latam do lazienki a nie chce sobie bardziej zaziebic moich felernych nerek...jutro chyba przynosze termofor :)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
13 grudnia 2011, 15:00
Widzicie :) człowiek całe życie się uczy :)
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
13 grudnia 2011, 15:59
Tili u nas wszedzie reklamuja takie jakby kamizerlki na plecy i nerki ktora jest podgrzewana na prad (bez obaw bezpieczna :P ). Fajna sprawa i ladnie wyglada a napewno dobrze grzeje, przydalaby Ci sie :)
- Dołączył: 2011-12-05
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 23
13 grudnia 2011, 17:06
hej :D na jakiej diecie jesteście i czy dużo ćwiczycie?
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
13 grudnia 2011, 20:03
delorosa ja jestem na MZ i na razie nie cwicze bo jestem chora :P
Wogole co tak ucichneliscie? Ja zdazylam isc do pracy i wrocic a tu cisza :P
- Dołączył: 2011-01-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 90
13 grudnia 2011, 20:07
Chcę powiedzieć, że pod względem diety ten tydzień jest fatalny (przynajmniej w moim przypadku). Jako, ze niedługo ferie (jednen z plusów studiowania) już jestem po jednym "wigilijnym" spotkaniu i jeszcze zapowiada się kilka! Ciężko jest czasem powiedzieć nie. Szczególnie grzańcowi:)
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3085
13 grudnia 2011, 20:11
dziewczyny nie nadążam za Wami. od wczoraj mam 5 stron do czytania. dziś już nie dam rady bo lecę jeszcze poćwiczyć ale jutro wszystko nadrobię
- Dołączył: 2007-10-18
- Miasto: Westfalia
- Liczba postów: 18987
13 grudnia 2011, 20:21
net ja nie cierpie grzanca a na uczelni go ciagle wszedzie rozdawaja a smierdzi to tak ze masakra :P
Tez mam niedlugo ferie ! :D cale 2 tygodnie!
marketta nic sie nie przejmuj nie musisz nadrabiac dolacz sie do rozmowy ;)
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
13 grudnia 2011, 21:18
Dorotka-w domu mam taki sprzet do tego podgrzewane przescieradlo akurat dobre na zime bo w mieszkaniu zimno jak nie wiem....
Delorosa-ja jestem na mz do tego cwicze 4-7 razy w tygodniu
wlasnie wrocilam ze spinningu i od trenera z pomiarow...co prawda zjadlam przed pojsciem i na spinningu wypilam prawie litr wody wiec na wadze sie pokazaly ze mniej o 2 kg a powinno byc ciut wiecej. Powiedzialam mu ze zenada ze tak malo schudlam a on mi powiedzial ze nie mam sie czym przejmowac, ze najwidoczniej taki ze mnie typ, ze mam robic to co dalej robilam a waga bedzie dalej spadac :) Po pomiarach na wadze wyszlo ze sporo mi spadlo tkanki tluszczowej za to wiecej mam miesnia :) Spytal czy chce jeszcze troche wiecej miesni i dal mi sporo cwiczen na rece, do tego powiedzial ze spinning wystarczy tak czesto jak na niego chodze wiec wiecej cwiczen cardio mi nie da :) ja tam chce troche miesnia miec szczegolnie troche na rekach bo mi sie podobaja ciut umiesnione rece :)
Centymetry pospadaly z rak, piersi, talii, lydek,ud za to w dupsku jak mnie miezyl mam 2 cm na plusie WTF
Powiem ze mnie troche zmotywowal trener do dalszej walki o gubienie kilogramow...a tak sie wstydzilam do niego isc
hehe....jeszcze sie troche posmialismy, pogadalismy....cfaniak jedzie do domu na swieta az mu zazdroszcze bo sie troche wygrzeje (on z Hiszpani jest)
No takze sie ciesze ze w miare ok....teraz trzeba sie spinac do dalszej walki :)