Temat: Osoby, które maja ponad 30kg do zrzucenia -Nowa Grupa Wsparcia

Witajcie!
Przeglądając forum znalazłam wiele podobnych wątków, jednak postanowiłam założyć nową grupę wsparcia.
Apeluję do wszystkich osób, którym ciężko jest zmobilizować się do dalszej walki z nadwagą. Stwórzmy Nową Grupę Wsparcia.
Zasada jest prosta: żadnych głodówek i diet cud. Jedynie zdrowa-rozsądna dieta i aktywność fizyczna. Do końca roku pozostało nam 296 dni- razem możemy dużo osiągnać, więc nie zmarnujmy tego czasu!
Zapraszam
Utyć jest bardzo łatwo wręcz niezauważalnie , robimy się wieksi kupujemy spodnie na gumce bo wygdniejsze , wkładamy koszulkę męża , bo lużniejsza,,,,,,No a potem , ,,,dupa,,,,już nawet ubrania meża nie pasują i zdajemy sobię sprawę z naszej otyłości ,kiedy już po 5 minutach zabawy z dzieckiem nie możemy złapać tchu,,,,a zawiązanie sznurowadeł sprawia nam nielada kłopot,No ale to nic możemy zakupić klapki,;-(  ach  a potem walka, ze słabościami, jedni mają kłopot , ze sdyczami ,inni z przekąskami międy posikami, inni jedzą zatłusto , ilu ludzi tyle możliwości, tylk dlaczego tak trudno rzucic ten blast.;-(,,,A najdziwniejsze,że znam dziwczyny i nie tylko dziewczyny które jedzą co popadnie i nigdy nie miały problemu z nadwagą ,no i gdzie tu sprawiedliwość??????:-((
Ja chcę być szcuplejszaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!
hmm też się tyle razy nad tym zastanawiałam, no ale cóż, jedni mają super przemianę materii inni mają ją uśpioną
ostatnio gdzies o tym czytałam, że jedzenie błonnika na śniadanie pomaga, bo nie jest trawiony tylko wymiata wszystko i pomaga, więc po wiem szczerze, zastosowałam się i przynajmniej z kibelkiem nie mam problemów
poza tym nawet vitalia widzę, że ustawia mi dużo błonnika w posiłkach więc łatwiej mi coś wymyslac :)
ja też Gabi, i wszystkie tutaj dziewczyny chcą tego samego
Kurczę znowu muszę uciekać , nie mam nanic czasu a w piątek mam egzamin , i wzystko mi sie mesza także w końcu nic nie wiem.:(
narazie spadam milego popoludnia
HURRA ,HUURRA!!! MÓJ ORBIŚ DOJECHAŁ.jest całkiem nowy ,nowiusieńki ,jednak tamten miał wadę fabryczną i pojechał z powrotem do Niemiec(chyba).ale to małoważne ,wazne że znowu będe ćwiczyć na moim orbisiuJest taki sam ,tyle że nowy ,słoneczko znów sie do mnie usmiechnęło

I juz nie wazna pogoda,prznajmniej mam co robić i az lepiej będzie się wstawało i trzeba nadrobić te stracone  2 tygodnie.
Gabi trzymaj się cieplutko i nie daj się smutkom

Witajcie. Gratuluje Wioletta orbisia. super ze go juz znow masz. Bedziesz mogla znow zaczac cwiczyc.
Gabi glowa do gory, jeszcze troche wysilku i znow zaczna sie wakacje i laba od nauki
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.