© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 października 2010, 11:04
Najważniejsze to trzymać się z dala od lodówki 
29 października 2010, 11:25
2 listopada 2010, 10:32
2 listopada 2010, 10:59
Alinka a co się stało??
U mnie superancko, przemiło, miłośnie i rodzinnie :) strasznie mi się podobało :)
ale też pojadłam :) chociaż @ w pełni więc się tym usprawiedliwiam :)
2 listopada 2010, 12:32
A ja miałam w planach imprezkę, ale nic z tego nie wyszło ponieważ pękł mi dzbanek z gorącą herbatą i mam lekko poparzoną rękę i nogę. Na szczęscie na nodze obyło się bez bomli tylko się zaczerwieniło, ale cholernie bolało, na ręce kilka bombli ale bez większej katastrofy. Do tego Misiek dostał niezbyt miłą wiadomość że jego kolega nie żyje i jakoś tak przenudziłam się leżąc w łóżku bo ubranie buta czy nawet skarpetki = potworne pieszczenie. Na szczęście noga przestała boleć i dziś już normalnie przyszłam do pracki, jedynie na ręce został mi bombel ale to można jakoś przeżyć.
2 listopada 2010, 13:39
Wiem jak to boli, sama w maju poparzyłam rękę, ale tak, że sama mi skóa pękła na palcach i krew się lała :(((
Buziaczki :**
I wyrazy współczucia z powodu kolegi :(
Ale przynajmniej poleniuszkowałaś trochę
2 listopada 2010, 14:19
4 listopada 2010, 06:20
Dzień doberek!
U mnie dalej wariactwo- zaczynam mieć tego serdecznie dość.
4 listopada 2010, 08:03
4 listopada 2010, 09:45
