Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.


Hmm, cena wysoka, ale niestety za dobre uczelnie i ciekawe kierunki tyle trzeba wydać. Agatek ma racje, porozmawiaj z mężem, a jak pracujesz w dużej firmie to może u szefa zagadaj i nóż widelc coś ci dofinansują? W moim przypadku się udało.

Hehe, tutaj o dofinansowaniu można tylko pomarzyć Z mężusiem już gadałam, on się zgadza, tylko ja mam z tym problem... No zobaczymy, coś wymyślę 
No to jak sobie policzyliście i wyszło, że możesz sobie pozwolić to się nie zastanawiaj :)
Dokładnie tak, teraz jeszcze tylko szczere chęci do nauki i zaczynamy kujonkowanie

Ależ mam dzisiaj lenia, to wszystko przez tą pogodę, jednak człowiek bez słońca nie funkcjonuje normalnie.

Noooo, ja mam depresję...
Jaką depresję ??? Ty Gosia Tobie już nie wolno, wyczerpałaś w tym roku limit na depresje :)
Ja to zaczynam się załamywać, mam takie pochrzanione życie, nic nie po kolei nie pokończone, w ogóle jestem do dupy
Hej, Agatek przestań Nigdy nie jest tak źle, żeby nie mogło się wznieść do góry
Ja studiowałam informatykę i teraz też, ogólnie jest ona droga :(((

Gosia, jem mało i nic nie chudnę, szkołę zawaliłam inne rzeczy też i mam za dużo na głowie, a ta cholerna pogoda tylko skłania do takich dupnych refleksji :((

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.