Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.


Ehh, co ja bym dała by wykupić sobie tą dietę na Vitalii. Bo tak samej to bardzo ciężko mi się zmobilizować. Ale niestety z kasą bardzo krucho u mnie. Nie robię żadnych dodatkowych wydatków teraz. Na dietę wykupioną mnie nie stać, na fitness czy siłownię mnie nie stać... no kiepsko kiepsko...

Pasek wagi
Witam :)
co tak mało naskrobałyście :):)
u mnie dietka chyba ok, chociaż pewnie za mało, rano śniadanko, o 13 obiad na szkoleniu, zjadłam zupkę koperkową i pierożki bez tłuszczu prosiłam :) i teraz niestety 1 hita i małą pierś z kurczaczka samą czysta rozpusta, a o 19 jogurt i na dzisiaj koniec, ale opiłam się za to zielonej i białej herbaty i soku grejpfrutowego :)
 A szkolenie zjajefajne, ale będzie co raz trudniejsze :)
I bardzo dobrze, że coraz trudniejsze, bo przynajmniej się czegoś nauczysz

Alinka, ja sobie w ustawieniach dałam spadek 1 kg tygodniowo, do tego tryb siedzący, więc miałam jakieś 1300 kcal,  z czego nie jadałam wszystkiego to wychodziło tak z 1100 kcal, a przy tym codziennie ćwiczyłam. Wtedy nie miałam żadnego fitnessu, więc ćwiczyłam w domu. Miałam niesamowity mobilizator - suknię ślubną
Może ułożymy sobie jakis plan tak żeby się pilnować nawzajem :)
Ja na razie wczoraj tak z 30 min poćwiczyłam :) na rączki, wymachy nogami i brzuchy :)
Tak, plan trzeba mieć
Kurde, ale jestem głodna...
Ja za godzinke mam obiadek :)
Mówiąc o planie macie na myśli plan ćwiczeń? Ja się piszę na wszystko! U mnie z ruchem coraz gorzej, całymi dniami się uczę. Szkoda, że nie mieszkamy w jednym mieście, mogłybyśmy ćwiczyć razem :(
Moniczka my z jednego miasta jesteśmy :)
No to możemy się wybrać poćwiczyć kiedyś. Tylko PO SESJI , eh...
Pomyślimy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.