- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
3 kwietnia 2010, 18:25
Ja cały dzień piekę ciasta. Wprawdzie sama nie będę ich prawie jadła, ale piec lubię, więc piekę.
Wszystkim życzę radosnych, ale spokojnych i pełnych odpoczynku świąt, smacznego jajka i mokrego poniedziałku.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 kwietnia 2010, 23:41
A ja mam zamiar zjeść te co robiłam
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
4 kwietnia 2010, 16:46
Spróbować to i ja spróbowałam po kawałeczku malutkim. Ale nie chcę się opychać :)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
4 kwietnia 2010, 18:43
Hello jak mijają Święta, ja jestem objedzona a nawet dużo nie jadłam :)
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
4 kwietnia 2010, 23:51
A ja nawet nie jestem tak bardzo objedzona. Pilnowałam się, żeby nie jeść za dużo.
5 kwietnia 2010, 07:40
Dzień doberek!
Ja na zakończenie świąt życzę Wam jeszcze wielu wspaniałych chwil, jeszcze nie jednego prezentu od zająca i mokrego dyngusa
![]()
Jestem, niestety ostatnie dni nie miałam dostępu do netka, ale już wszystko dobrze wróciłam. Niestety znowu jak po każdych świętach objedzona.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
6 kwietnia 2010, 08:19
Święta, Święta i po .......
Jak Wam minęły dziewczynki miłe dni świąteczne ??
6 kwietnia 2010, 08:50
Hejka,
U mnie spokojnie, fakt faktem troszeczkę plany nam nie wyszły przez pogodę, ale było miło. Nie obiadłam się jakoś mega, choć były w menu słodycze. Dzisiaj wracam do dietki, a przedewszystkim do ćwiczeń.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
6 kwietnia 2010, 08:55
Ja dzisiaj nie mam w ogóle apetytu, no w week jadłam wszystko i słodycze jakoś się nie ograniczałam bo kolejne święta w grudniu

jestem najedzona ale nie przejedzona, jakoś już nie umiem dużo zjeść, i dobrze.
6 kwietnia 2010, 09:07
A powiem Ci Agatek, że ja też jakoś tak zbytnio nie mam apetytu, zjadłam pół kanapki, bo tabletkę musiałam połknąć.
Jakoś dzisaj bez humoru jestem, najchętniej bym się poryczała do poduchy.