Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.


Wiesz moi rodzice wyjeżdżają jako zastrzyk finansowy jest dobre, ale absolutnie nie jest to sposobem na życie

Alinam, zgadzam się. Jako zastrzyk finansowy to ok, ale sposób na życie absolutnie nie.

Ja w obcym kraju depresji bym dostała...

Ja nie wyobrażam sobie związku na odległość, a opłacalność widzę tylko np. w sezonowych wyjazdach np. w wakacje czy coś, ale nie na dłużej bo życie tam też kosztuje.

ale może się mylę.

Ja bym nie przeżyła związku na odległość...

Dokładnie Gosiu  ja za bardzo potrzebuję czyjejś bliskości, zresztą Bóh wie jakie myśli by mi do głowy przychodziły

 

A tak w ogóle WITAM, co tu taka cisza od rana

Dzień dobry w ten piękny słoneczny dzionek i odrazu śmigam do pracki, bo zasypana jestem papierami, a mam zamiar wyjść o normalnej porze bo jeszcze zakupki mam w planie dzisiaj.

Buzki

A ja może namówię swojego M na spacer, hmm pewnie się to nie uda :(

 

A dzisiaj rano wcześniej wstałam i poćwiczyłam 15 minut, może mało ale to zawsze coś, mam zamiar tak każdego dni

Cześć dziewczęta

Moim zdaniem odległość zabija wierność...

 

No właśnie, ja bym się bała, że nawet jakby nie doszło do zdarady to zabiły by nas moje myśli i cudaczne wypominania, i pewnie nie wierzyłabym w żadne zapewnienia
Ja też. Chociaż bardziej bałabym się o siebie niż o mojego męża... Mnie otacza kilku adoratorów, a jak człowiek samotny to różnie bywa... Jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. A z drugiej strony ja jestem pierwszą miłością mojego męża, więc nie mam pewności czy jeśli miałby okazję zobaczyć jak to jest z inną to czy by nie spróbował... W każdym razie ja się na związek na odległość nie nadaję.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.