- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 marca 2010, 11:06
dzisiaj piękne słońce ale strasznie zimno, aż założyłam rajstopki cienki ale zawsze coś dają
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
9 marca 2010, 11:09
Agatek :*
Hej, reszta dziewczyn!!!! Co Wy śpicie??? Na forum, szybciutkim krokiem proszę 
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 marca 2010, 11:39
Dzięki Gosia :)
Ja mam jakiś senny dzień, do tego zaczyna mnie kręcić w brzuchu :(
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
9 marca 2010, 12:51
Ja zjadłam rybę z surówką i jest mi niedobrze. Ale ryba nie teges albo surówka... bleee
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 marca 2010, 14:21
no ja zjadłam troszke sałatki jajecznej i mi tak w brzuchu jeździ że chyba mnie dobrze przeczyści :( okropnie się czuję, brzuch wielki a w nim rewolucja straszna :(:(:(
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
9 marca 2010, 14:42
dziwne... Idę zaraz na limfodrenaż a potem do domu. Coś czuję, że mam gorączkę. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
9 marca 2010, 14:46
Właśnie ja się podobnie czuję :( straszne
chyba dzisiaj nie poćwiczę sobie :(
- Dołączył: 2007-03-27
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 6056
9 marca 2010, 14:54
Witajcie, ja dalej piszę pracę. Tzn ciągle ją poprawiam bo mojej promotor coś się nie podoba. Już mam tego dość :( Co do dietki to drugi dzień już nie najgorzej idzie mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.
A ja też jadłam dzisiaj rybkę do tego troszkę warzyw na patelnie i ogórek konserwowy. Ale muszę Wam powiedzieć że rybki są pyszne a jednocześnie bardzo zdradliwe, ja kiedyś byłam 3 dni chora po wędzonej.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
9 marca 2010, 15:59
Odebrałam wagę... i wpadłam w kilometrowej głębokości dołek. Ustawiłam starą i nową wagę obok siebie i zważyłam się na nowej. A oto wyniki:
stara waga (o której wiedziałam, że chyba nie teges jest, ale nie myślałam że aż tak): 84 kg
nowa waga:
87 kg ![]()
No nic tylko naprawdę siąść i płakać. Gosiu zmień mnie w tabelce i przypomnij mi jeszcze raz kiedy będziemy się oficjalnie ważyć. A ja zaraz pasek zmieniam.
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
9 marca 2010, 19:33
Zmienię w piątek
starshine. Głowa do góry! Teraz masz większą motywację. Na dołek już nie czas