Temat: Szukam bratnich dusz do zgubienia 20-25kg.W grupie zawsze rażniej.

U mnie niestety waga bez zmian i te wredne 80 szyderczo się dziś ze mnie śmiało

Ja sięgnęłam dna, 79 kg  dieta ok ćwiczenia są i dupa, ale jestem złaaaaaa, Płakać mi się chce :(

Alinam, bardzo nie ładnie, że w dzień ważenia wagi Ci się nie chciało wyciągnąć... Co to w ogóle za humor??? Zapomniałaś po co się odchudzasz i po co się ważymy co tydzień? Mam nadzieję, że szybciutko Ci się poprawi i wrócisz na dobre tory

 

Paheli i Agatek, głowa do góry, bo jakby nie patrzeć to od ostatniego wpisu w tabelce i tak schudłyście, więc pozwoliłam sobie tą zmianę odnotować

Zawsze to jakieś pocieszenie . Ja mimo zatrzymania wagi nie zrezygnowałam z odchudzania i dalej nie jem rzeczy których nie powinnam i trzymam te 1200 kcal albo mniej ale jakoś na ćwiczenia ostatnio nie mam czasu i siły też. No nic czekam aż coś się ruszy.

Gosia pomyłka, ja jestem na plusie :(

Nie na plusie, bo w ostatniej tabelce miałaś zrzucone 6,5 kg, a teraz na paseczku masz jak byk 7 kg!!! Agatek, musimy coś wymyśleć.

Nie 7 tylko 6 :(

Ech... Agatek, głowa do góry! Musimy się tym jakoś zająć.

Muszę sama zacząć sie karmić :) pogadam z mamą, że sam je swoje smażone jedzonko, może to to mnie zabija. Ona tylko na patelni i w wielkiej ilości tłuszczu, ja wyciągnę sobie swój garnek do gotowania na parze i takie mięsko ewentualnie gotowane.

Możliwe, że to tłuszcz Ci rozwala dietę. Jedna łyżka oliwy z oliwek ma jakieś 100 kcal, a tej łyżki oliwy na patelni prawie nie widać... Proponuję Ci mięsko piec we folii lub na teflonie. Niestety jak liczymy kalorie to często nie zwracamy uwagi na tłuszcze, których używamy, a niestety trzeba to robić. Np. zwykłe warzywa na patelnię, gdzie 450g ma jakieś 250 kcal przyrządzimy na patelni z tłuszczem np. 2 łyżki oliwy to już nie jest 250 kcal tylko 450 kcal.