- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
6 stycznia 2010, 12:51
Dołączam do brzuszkowego szaleństwa. Mój nie jest tak szczupły jak Wasze, ale wspierać go trzeba.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
7 stycznia 2010, 09:07
brzuch to ja mam całkiem, calkiem( spory) też robię brzuszki. ja mam dziwny brzuch
Edytowany przez agusia170581 7 stycznia 2010, 09:09
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
7 stycznia 2010, 12:08
klemensik - ale Ci się "kolega" trafił!!! trzeba było mu coś odpalić żeby mu w pięty poszło, ale może to by nic nie dało bo gość by nie skumał z takim poziomem intelektu! Jak mnie tacy ludzie wkurzają!
Ja na brzuch (choć po świątach nie jest już tak fajnie ukształtowany) nie narzekam ale uda!! to jakiś koszmar!!! genialny przypadek do odessania bo czy jestem grubsza czy chudsza tych partii nic nie rusza. Gdyby nie odpowiednia bielizna to byłoby kiepsko! no ale stój na plaże to tylko ze spodenkami... albo pareo.
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
7 stycznia 2010, 14:07
Pareo - cud wynalazek! I brzuch osłoni, i uda, a nawet pupę!
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
7 stycznia 2010, 14:13
Co do nóg - nie mam zastrzeżeń. Tylko Kubuś Puchatek mi z przodu sterczy. Ale wczoraj zrobiłam 60 brzuchów!!! Jezu jak mnie dzisiaj ssie. Czyżby @ była za dni parę???
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
7 stycznia 2010, 21:29
Ja do poniedziałku jestem na diecie sm. dopasowanej, tzn nie wykupowałam nowego abonamentu,tylko "jadę" wg tego,który miałam i wydrukowałam. Ale mnie ssie; widocznie wcześnej za dużo jadłam,rozciągnęłam żołądek. Teraz ledwie wytrzymuję od posiłku do posiłku. A wcale tak mało kcal nie mam,to była dieta dla mamy karmiącej,więc dziennie mam ok 1800-2000 kcal
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
7 stycznia 2010, 21:44
A mój Antek sam funduje sobie dietę:( Wczoraj trochę zakrztusił się w przedszkolu i teraz boi się jeść. Czy wasze dzieci też są takie wrażliwe???? On jest takim panikarzem... chyba po mamusi:( Martwię się o niego:(
Beatka, mnie też ssie. O 19.00 dojadłam po maluchach obiad, jakieś mielone i buraczki, ale jak idę głodna spać to nie mogę usnąć, czuje się pusta w środku.
- Dołączył: 2009-02-06
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3197
8 stycznia 2010, 12:09
Klemensik dzisiaj Antek pewnie już zapomniał i normalnie je
![]()
widzę,że dietkujecie i to bardzo ja mam normalnie zachcianki, jak w ciąży to chyba sprawa zbliżającej się @ . sama nie wiem na co mam smak.... w tym tygodniu tylko utrzymuję wagę. na spadki nie liczę
![]()
dzisiaj już pochłonęłam 3 kostki czek. i .ok.7 sztuk kruchych ciasteczek, więcej nie tknę!!!!
klemensik @ mamy w jednym czasie!!
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
8 stycznia 2010, 13:12
Agusia17... przy śniadaniu było z jedzeniem Antosiowym nie bardzo. Jadł po jednym płatku, żuł 30 razy i każdy popijał. Nic go nie boli tylko boi się że się zakrztusi. Martwi mnie to, bo i tak jest niejadkiem. A jeść musi. Tłumaczę mu, ale nie chcę przesadzić żeby go całkiem nie zablokować.
Jak nigdy czuję zbliżają cą się @@@. Rano na wadze równiutkie 57 kg. Apetyt mam duży. A dziś jedziemy do kuzyna M. Jego żona schudła 15 kg i jest strasznie szczęśliwa. Cały czas o tym gada i .... chce na siłę przy tymn wszystkich karmić!!! I całego Sylwestra dogadywała mi żebym więcej jadła. A ja i tak jadłam bardzo dużo! A teraz chyba u niej się zatnę. Spróbuję czegoś ciut i tyle. I kawka!
- Dołączył: 2009-03-02
- Miasto: gdzieś
- Liczba postów: 13226
8 stycznia 2010, 17:15
Klemensik, nie daj się. Sama schudła, a innych chce utuczyć? Nieładnie. Poza tym nie porównuj się z nikim, bo schudłaś po ciąży ślicznie i jesteś zgrabną dziewczyną. A złośliwcom i zawistnikom na pohybel!