Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Witam!

Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.

W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)

21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)

Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.

Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?


Pasek wagi
O Mężach i Żonach....o ironio dziś w kościele na drugim czytaniu było o mężach i żonach :) mi najbardziej podoba się fragment "mężowie miłujcie swoje żony" - ciekawe jakie przemyślenia miał mój mąż po tych czytaniach.Beata a Tobie powinno przypaść do gustu "I zostawi ojca matkę  i..." - to tak w kontekście relacji z rodziną.  Czasami tak trudno być cierpliwą i wyrozumiałą. Dziś przelotem w restauracji zerknęłam na papierowe "Wysokie Obcasy" Gazety Wyborczej i były komentarze do poprzedniego numeru o "Paniach Domu". Czytałyście? O facetach co to niewystarczającą dbają o relacje itd. Fragment jest pod http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53664,6876915,Sfrustrowane_panie_domu.html  Agusia - z kwiatami ja rozwiązałam to tak, że kupuję sobie sama jak mam ochotę - naprawdę :) Jak mam ochotę iść do restauracji i patrzeć jak mężowi nie jest dobrze bo musi wydać pieniądze to biorę swoje dziewczynki i idziemy same  - dziś byłam na obiedzie w restaruracji, ktora latem ma parasole na wolnym powietrzu obok bezpiecznego placyku zabaw. Cud miod i tylko zirytowało mnie na koniec, że do rachunku doliczyli mi 12,50 za obsługę...a miałam dać 5 zeta napiwku :))
A martuni szczerze gratuluję dbałości przez Męża - oby tak zostało :)

No ja na mojego też nie mogę narzekać. bardzo dużo mi pomaga, przy kompie nie siedzi, dba o dzieci. Pracuje jako mundurowy ale teraz w tych samych godzinach jak ja. czasem irytuje mnie że musze mówć do niego WIELKIMI LITERAMI.  Ale to facet. bo powiem Wam że jak on byl w delegacji i wiedziałam że muszę wszystko sama to jakos to zaplanowałam i dało sie zrobić. A jak jest on i licze na niego a on cos nie zrobi to jestem zła. Logistyka jest najważniejsza, planowanie. I w sumie nie poszczegolne czynności sa męczące tylko zaplanowanie wszystkiego. Praca zawodowa, dzieci, pracac w domu i jeszcze plantacja malin. Czasem mam dość. a szczegolneie po takiej nocy jak dzisiaj. wczorajszej nocy obudzilsie tylko 2 razy a dzisiaj łaził po mnie pół nocy/

Na 20.30 mam do krawcowej, a zaraz skiknę :slużbowo: do sklepu za butami:)

Pasek wagi

Kajtuś oczywiście łaził, bo z kontekstu co innego wyszło:::))

rano na wadze - po weekendzie- 57.8 kg:::)))

Pasek wagi
ale tu spokój.....pewnie jeszcze korzystacie z wakacji
Pasek wagi
Hej, kochane. Urlopuję się z rodziną nad pięknym jeziorem Tajty. Byłam przeciwna drugiemu wyjazdowi w wakacje, ale mąż mnie przekonał i jestem mu wdzięczna. Tak sobie wyobrażałam scenerię "Domu nad Rozlewiskiem". Naprawdę wypoczywam, choć Gabusia daje nocami do wiwatu. Chyba za dużo wrażeń, dlatego nie może spać. Nauczyła się wstawać bez trzymania i wspinać na kanapę, schodzi z niej już bez problemu.Mówi do mnie mamo, siostrę nazywa Mają i wymyśla coraz to nowe wyrazy. Odpuściłam sobie ćwiczenia, ale już 5 dzien nie jem słodyczy - jestem z siebie dumna.
Przemyślenia na temat mężów zbliżone do moich - sama sobie kupuję kwiaty i na pytania męża odpowiadam, że dostałam od kochanka. Nie wierzy, ale nie ma pewności, więc jest śmiesznie. Też od niego usłyszałam, że siedzę w domu i nic nie robię, ale już się nie przejmuję, przynajmniej teraz, kiedy mam tak dobry nastrój. Pozdrawiam
Pasek wagi

agusia takich mężów jak Twój czy mój trzeba zostawić na kilka dni z dziećmi, pustą lodówką, stertą prania i prasowania; niech sobie radzą. Pewnie wtedy by docenili. Oni widzą tylko efekt finalny naszej pracy. Czyste ubrania, pełną lodówkę,zadbane dzieci. I myślą,co za problem prowadzić dom.Oj,przydałaby się nauczka

Marta Tobie to gratuluję męża, rzadki okaz Ci się trafił :)

klemensik chylę czoła, Ty masz dopiero, praca zawodowa, dom i maliny. Podziwiam!!

 

eh,ja już miałam wpisać wagę z ostatnich 3 dni - 54,6 kg,ale odpuszczam sobie. Dzis wpadłam do rodziców i tata uraczył mnie naleśnikami po królewsku (dla niewtajemniczonych: naleśnik biszkoptowy z farszem serowym na słodko, z bitą śmietaną,czekoladą i owocami).

Właśnie pałaszuję drugą porcję

Pasek wagi
Ja wczoraj bez kolacji ale tylko dlatego, że zjadłam chyba ponad 15 dużych pierogów ze śliwkami i masełkiem, oczywiście na raty.
agusia gratuluję wytrwałości w niejedzeniu słodyczy, mi też nie najgorzej idzie, pozwolilam sobie tylko w niedz. na mały kawałek ciasta ze śliwkami i 3 galaretki w czekoladzie, mam nadzieję, że taki dzień jokera zapobiegnie rzuceniu się na słodycze
jestem teraz przed @ i mialam takie nerwy, że....      ale już mi powoli opadają, bo jestem na dniu albo godzinie i wiecie co zawsze tydz. przed@ mam mniej mleka, piersi mam puste i mleko nie chce lecieć, pewnie wina hormonów

odnośnie nic nie robienia.... ja to ciągle słyszę i do tego jeszcze mi mówi, że kobieta jest stworzona do bawienia dzieci i się tym nie męczy a facet nie ma tyle cierpliwości i wytrwałości co matka
Pasek wagi

A mój znowu mówi,ze kobieta powinna zarówno prowadzic dom i jak pracować i zarabiać na utrzymanie. No tak,facet po pracy jest ciężko zmęczony,ma siły tylko na to,że usiąść przed tv. A kobieta POWINNA iść do pracy,po drodze zrobić zakupy, w domu uprać,ugotować,posprzątać i jeszcze zajmować się dziećmi. I to wszystko z uśmiechem na twarzy, bo PAN jak wróci z pracy to musi mieć w domu spokój i miłą atmosferę. Czasami ręce opadają na takie rozumowanie :(

Ale ja sobie obiecałam,że jak dzieci troche podrosną,pójdą do szkół to stawiam na swoją karierę. Nie zamierzam całe życie siedzieć w domu i pichcić obiadów. Jestem po studiach w kierunku finanse, chcę się zapisać za jakiś czas na kursy dokształcające, bo niestety- z kięgowości niewiele juz pamiętam :( I mam nadzieję,że znajdę pracę w swoim kierunku :)

Pasek wagi
beata ja też chcialam się doszkolić i iść do rocznej szkoly w wzażu, to powiedzial, że na razie się budujemy i szkoda kasy!!! a ja mam zamiar otworzyć gabinet z prawdziwego zdarzenia..... chyba po 40??!!!  Faceci??!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.