Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

lesita ja mam mieszane odczucia co do odczulania.Bo Piotrek jest na większość rzeczy odczulony, teoretycznie może jeść wszystko oprócz marchewki i jabłka (nie odczulismy,po jest przerwa urlopowa w gabinecie).Ale kilka dni temu wyszły mu znowu plamy, nie tak strasznie jak przed odczulaniem,ale na rączkach trochę mu tego powyłaziło :(  I teraz nie wiem,czy toodczulanie można rozbić o kant d....(sorki),czy po prostu przez nieopatrzność dostał w czymś marchewkę  czy jabłko. Dlatego nie wypowiem się jeszcze co do efektów, we wrzesniu odczulę go jeszcze na jabłko i marchew, jak nie daj Boże po tym wyjdą mu plamy,to będę wściekła :(

Madzianna jeśli wyjedziemy na Chorwację,to w ciemno. My nigdy nie rezerwujemy,bo mąż nigdy wcześniej nie wie,kiedy będzie miał czas jechać...

Madzianna my zawsze jeździmy w ciemno i nigdy nie mieliśmy problemu ze znalezieniem noclegu :) Wręcz przeciwnie,chyba 3 lata temu mąż wiedział,kiedy mniej więcej będzie miał wolne i kazał mi zarezerwować apartament na Wegrzech w Hajduszoboszlo. I zarezerwowałam, miał być apartament blisko termalu, z tv,łazienką,ogrodem. Jak zajechaliśmy,to nam szczęki opadły. Facet zaprowadził nas do jakiejś nory,zagrzybiałej, tv miał chyba z 30 lat, meble to był stary stół, 2 taborety, i stara,rozwalająca się szafa, do tego zabytkowy tapczan. WC to był wychodek na polu, umyć można się było...w misce  

Mąż się tak wściekł,że ten gość, u którego rezerwowałam wsiadł w auto i uciekł  A my i tak szukaliśmy noclegu na własną rękę.