Temat: Karmiące mamy chcące odzyskać fiugurę ;P

Gosia ja też postanowiłam jednak kupić abonament diety na kolejny  miesiąc ( wczoraj dokonałam przedłużenia abonamentu). Wystraszyłam się, że sama nie dam rady siebie pilnować i zacznę tyć :)
Ja też małego nie przewijam w nocy. Mój synek w dzień śpi mało, normalnie 2 razy, ale tylko po 30-45 min.Normalnie już mi się wyczerpały pomysły, co zrobić, żeby synek przespał noc.

U mnie i pierwsze i drugie dziecko noce przesypiają praktycznie od powrotu ze szpitala . Na początku były 2 góra 3 pobudki na cycusia. Odkąd mieli 2 miesiące przesypiali całą noc od godz ok 21 do 7 (czasem 9) lub mieli jedną pobudkę. Dzisiaj Maciuś budził się 4-5 razy i ostatnie noce też, ale właśnie idą mu ząbki.
Uważam, że rytuał przed spaniem jest bardzo ważny .
 U młodszego (dziś 5 miesięcy) wygląda to tak: zabawa, kąpiel(zawsze), cycuś, usypianie przy cycusiu lub bujanie(później to zmienię), spanie przy delikatnym świetle.
U starszego (2 lata i 9 miesięcy): kąpiel, pidżamka, butelka z mlekiem(wiem,wiem już trochę za duży), na łóżku czytanie książeczki, buziak, dobranoc, gaszenie światła, zamknięcie drzwi i gotowe . U starszego takie usypianie jest odkąd ma ok rok
W dzień starszy śpi 2-3 godz, a młodszy nie ma jeszcze dokładnie uregulowanego spania.

Aha jak się Maciuś teraz budzi 4-5 razy to nie karmię go za każdym razem tylko 1 raz, a pozostałe pobudki bujanie(chwilkę i usypia). W nocy też nie przewijam, no chyba ze byłaby kupa.

Młodszy śpi w jednym pokoju z nami w swoim łóżeczku, a starszy sam w pokoju odkąd miał niecały rok

Ja próbowałam mojego oszukać wodą zamiast cycka, to była tak awantura, ze pół osiedla słyszało ;) odpuściłam sobie - podobno dzieci same wyrastają z nocnych pobudek, poczekam ;)

A ja się pochwalę, ze mój synuś zaczął czworakować - ma juz 9 msc, ale najpierw zaczął chodzić trzymany za rączki - teraz chyba starsi koledzy go zmobilowali, bo jako stacjonarny zostawł bez zabawek ;)

dzaga co do zakwaterowania,to nie pomogę,jak we Władysławowie byłam kilka lat temu i pojechaliśmy tam " w ciemno", na miejscu szukaliśmy kwatery...było spoko,choć bez luksusów; 2 osobowy pokój,bez tv i wspólna łazienka na pietrze...ale miło,spokojnie i czysto

MadziannaM u nas też są stałe rytuały,czyli wieczorem zabawa, potem kaszka, kąpiel i usypianie,wszystko o stałych porach i nic to nie pomaga,nocki jak były,tak są nieprzespane

Córka zaczęła przesypiać mi na noce,jak  miała 2,5 m-ca; syn ma prawie 9 i nie przespał jeszcze w nocy dłużej niż 4 godziny,a na ogół budzi sie częściej...

gosiakka brawa dla synka

mój synuś ma roczek , budzi się ok 4 razy w nocy, za każdym razem z płaczem, trochę sobie podumla i idzie spać dalej, ale te pobudki są już męczące, a było już tak, że budził się 1-2 razy, chyba muszę mu wprowadzić coś na noc, może nie dojada bo całą noc się wierci, chyba że ząbki idą. ( ma 8 a ostatni mu wyszedł w grudniu, ale na trzonowce to chyba jeszcze za wcześnie????)

agusia170581 u mnie miał rok i 4 miesiące i wyszły mu 4 "czwórki" na raz, po zachowaniu nawet nie było widać, że mu zęby szły. Zaraz potem wszystkie "trójki" po kolei.

Beata153 chyba mam po prostu takie szczęście. Chociaż starszy był jednak mniej marudny.

muszę się pochwalić
Od porodu mija dziś 5 miesięcy i schudłam w sumie ponad 21kg, ponad 10 kg od 6 stycznia ( wtedy wzięłam się za siebie z Vitalią).
Ważę tyle co przed pierwszą ciążą.Chociaż moja normalna waga i tak zawsze była niższa, ale cały czas do tego dążę.

Madzianna gratulacje!!! W tak krótkim czasie tyle kilogramów!!!

Ja od porodu ( 8 miesięcy i 3 tygodnie) schudłam 22, z czego z Vitalią od 13 stycznia 8 kg. Ja ważę mniej niż przed pierwszą ciążą i do wagi ze studiów brakuje mi 4 kilo. Będę bardzo szczęśliwa, kiedy uda mi się osiągnąć ten cel :)

U naszego Maciusia też są stałe rytuały i to nie pomaga, budzi się 2 razy w nocy. Teraz też jest bardziej marudny, bo ząbki wychodzą.

Madzianna zazdroszczę Ci, moja Monika ma tyle co Twój starszy synek i ona ponad pół roku tylko sporadycznie śpi w dzień ( raz na tydzień). Taka z niej twarda sztuka, że mimo niespania w dzień ciężko ją zagonić do łóżka o 20, a do czytania wybiera najdłuższe bajki :)

Gosia brawa dla synka!