Temat: Za duża o 30kg i więcej!-25kg do CZERWCA!

WITAM SERDECZNIE!!!

Z wielką radością tworzę nowy temat , dla tych osób, które chcą się pozbyć większej ilości kg!
Do czerwca chcę pozbyć się ok 25kg-PRZYŁĄCZ SIĘ i POWALCZMY RAZEM!
Zasada Uczestnictwa jest Identyczna jak w moim 1 temacie mianowicie:
Osoba chętna wpisując się podaje ile kg chce się pozbyć
Liczbę osób jak i zbędnych kilogramów spisoje i co tydzień następuje grupowe ważenie , po którym każdy z uczestników podaje ile mu ubyło, a na pewno ubędzie!

KTO JEST GOTOWY NA WALKĘ ZE SWOIMI SŁABOŚCIAMI O SMUKŁE I JĘDRNE CIAŁO?

                                                             POZDRAWIAM

Pewnie tak, ale mogłaby wpaść i pokazać coś :) hihi pochwalić się :)

Ja dzisiaj zjadłam rano kanapkę z masełkiem i serem żółtym :) i teraz bułkę ciemną też z serem, pomidorem i jabłko na razie na oko mam 700 kcal, później zjem bułeczkę z serkiem wiejskim

Moje dzisiejsze jedzonko powinno mi poprawić przemianę materii. Przynajmniej mam taką nadzieję. Na śniadanie zjadłam kanapki z ciemnego chlebka  szynką i ogórkiem kiszonym, wypiłam filiżankę wody spod ogórków. Na obiad zamierzam zjeść cały woreczek kaszy (chyba 100g) z gulaszem i kiszonym ogórkiem. Potem ewentualnie jakieś jabłko. Wiem, że to nie jest idealny układ dietetyczny, ale na przyspieszenie materii mojego organizmu jest tylko jeden sposób - zjeść dużo na raz.

Jesz tylko 3 razy dziennie?

ja na obiad mam kotlety z kurczaka i chyba zrobię warzywka na parze do tego marchew i brokuła

Jem różnie. Ale muszę raz na dwa dni zjeść czegoś dużo na raz, bo inaczej zaparcia murowane. A jak zjem jakiś mega porządny obiad to powinnam ograniczyć inne posiłki.
I pomaga Ci to? ja zastanawiam się nad zwiększeniem kaloryczności posiłków, może ja po prostu za mało jem i zaburzam sobie metabolizm
Pomaga. Ale poza tym jednym dużym posiłkiem muszę jeść na prawdę bardzo mało, żeby chudnąć. Jeśli zjem choć trochę za dużo to znowu tyję. Muszę się bardzo pilnować i niestety to jest dla mnie drastyczna dieta MŻ. Ale trzymam się tego, bo widzę efekty. Wiadomo, na każdego działa co innego. Na mnie akurat takie dziwactwa 
Gosiu to jak wygląda ilościowo Twoje dzisiejsze menu?
Na śniadanie zjadłam kanapki z szynką i ogórkiem kiszonym (350 kcal). obiad - kasza gryczana prażona z gulaszem (w którym już prawie w ogóle mięsa nie było, bo to ze wczoraj) i 2 ogórkami kiszonymi (600 kcal) i potem może ze 2 jabłka (140 kcal)
to strasznie mało jesz
Agatek, ale ja się nie ruszam, więc jak jem więcej to automatycznie tyję. Żeby schudnąć muszę jeść mało. Ale są takie dni kiedy jem słodycze albo ogólnie więcej kalorii, żeby bardziej podkręcić metabolizm.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.