27 listopada 2011, 17:50
witam - od tygodnia stosuje diete 1000kcal i ZERO słodyczy...
postanowiłam załozyc wątek aby razem sie wspierac i tych słodyczy nie jeść.
kto chetny do utraty kg????????
zapraszam
1 grudnia 2011, 10:52
kojotka dziekuje ze załozyłas tabele...
ja naprawde nie miałam czasu jestes cudowna:)
Edytowany przez fretka5 1 grudnia 2011, 10:53
1 grudnia 2011, 13:18
Fretka5 nie ma za co:) U mnie pokus dziś nie będzie na szczęście, bo mąż pozwolił mi w swojej łaskawości<
> nie iść do pracy (pracujemy w jednej firmie i mnie usprawiedliwi), więc żadnych ciasteczek nie zobaczę! W domu też nic słodkiego nie posiadam.
Jak radzicie sobie z głodem cukrowym?? Ja mam obawy, że zacznę jeść słone przekąski..
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
1 grudnia 2011, 13:22
mogę dołączyć?? walcze każdego dnia :/
1 grudnia 2011, 13:33
FatLollipop pewnie że możesz! Im nas więcej tym lepiej:) Już dopisuję Cię do tabelki(str 4), napiszesz czy jadłaś słodkości od poniedziałku?
1 grudnia 2011, 14:20
mozesz mozesz, a ty jedz mandarynki to nie bedziesz miała ochoty na słodkie:)
a ja dzis byłam w cukierni kupic ciasto na imieniny ,,, ach ile pokus. ale wytrzymałam:)
- Dołączył: 2007-07-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 365
1 grudnia 2011, 18:12
Witamy!:-)
Fretka5. Kupowałaś ciasto i nie spróbowałaś? Wow, niesamowita wytrwałość, gratuluję i zazdroszczę.;-)
Dzisiaj dotychczas na plus, nie ma nic słodkiego w domu, więc raczej się już to nie zmieni.
Mandarynki...:-)
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
1 grudnia 2011, 20:59
nie jadlam nic słodkiego od poniedziałku, dzisiaj wpadla do mnie znajoma na kawe no i jak zwykle przyniosła do tej kawy czekolade, ale odmówiłam i jestem z siebie dumna :))) mały krok dla ludzkości ale ogromny krok dla mnie :D
- Dołączył: 2011-08-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2182
1 grudnia 2011, 21:01
kojotka gratulacje, tak trzymać ;)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 4988
2 grudnia 2011, 06:47
Wczoraj dzień baardzo grzeczny...byłam z moim D. u znajomych na kawie...i były ciacha, delicje, wafelki i nic z nich nie tknęłam nawet:D