Temat: 20 kg udręki ;)

wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
Ja też uciekam :) Kolorowych i do jutra :)
Dobrej nocy dziewczyny

Do jutra
nie bedzie mnie przez dłuzszy czas bo mam depresje, wstyd sie przyznac:(
nic mi nie wychodzi...
Doberek, dziewczyny:)

Ja już na nogach i pełna energii i zapału do kolejnego dnia zmagań z odchudzaniem (nie wiedzieć czemu zaczęło to dla mnie nabierać bardzo pozytywnego wydźwięku ostatnio)!
Wszystkim Wam życzę mnóstwa spalonych kalorii i uśmiechu na myśl jak niebawem będziecie pięknie wyglądać:))

kelis1985 nie dołuj się, tylko zastanów, czy aby nie przesadzasz z odchudzaniem, w sensie czy Ci witaminy nie pouciekały poprzez wszelakie diety, bo to jest  przecież bezpośrednią przyczyną osłabienia i apatii.
Najlepiej spojrzeć wstecz na to czego już dokonałaś i stwierdzić, że daremne Twe smutki! W końcu sama decyzja o rozpoczęciu odchudzania to jest ogromny sukces i powód do dumy:))!
A jak już masz dół, to się podziel z nami, w końcu po to tu jesteśmy!
Hejka wszystkim:* jestem wyspana, po wieeeeelkim śniedaniu;/ niestety Ale musze dzisiaj za to poćwiczyć:) I także gotowa i pełna energii.

PS. Kelis  Może bedziemy mogły w czymś pomóc, jak sie wygadasz bedzie ci lepiej, ale to od ciebie zależy oczywicie:)
Limonkaaa, pamiętaj że śniadanko to najważniejszy posiłek dnia, więc nie rób takiej minki :P
dluga wiem już po raz kolejny masz racje:P Tylko ja ostatnio zaczynam mieć wyrzuty jak za dużo zjem nie wiem czemu :(  Boje sie że strace motywacje i wrzystkim "rzuce w kąt" i już do końca zycia zostane słonikiem:( A tego bym nie chciała.....
Cześć dziewczyny,
ja też już po śniadanku.Później spacerek a wieczorem codzienne ćwiczenia.
Życzę Wam i sobie żebyśmy wieczorem znów mogły powiedzieć
"Kolejny dzień zakończony sukcesem"

Kelis1985, nie poddawaj się. Jak sama widzisz możesz liczyć na Naszą pomoc i wsparcie. Każdy ma lepsze i gorsze dni, ale najgorsze to zamknąć się w sobie i odciąć od kontaktu z innymi.
Moim zdaniem lepiej się wygadać i wyrzucić wszystko z siebie.
Razem pokonamy Twojego "doła" !!!

Miłego dnia życzę wszystkim
Limonkaaa, dobrze chyba wiesz że nie będziesz :)!
To ile kalorii ograniczysz nie jest jednoznacznym wyznacznikiem tego czy osiągniesz sukces, lecz to, czy odchudzanie sprawia ci przyjemność:)! Pomyśl o tym trochę bardziej pozytywnie. I co z tego że zjadłaś te 100 kcal więcej załóżmy na śniadanie niż zamierzałaś, zawsze możesz to spalić np na hula hopie, a wykształtujesz sobie boską talię:)!!

Grunt, żebyście dziewczyny nie robiły z tego nie wiadomo czego! Jesteście u progu wielkiej przemiany i powinnyście być z tego tytułu dumne i szczęśliwe, a nie tam się przejmować czy zjadłyście o jedno jabłko więcej czy mniej:P

Ja wychodzę z takiego założenia i dawno się już lepiej nie czułam,  niby się odchudzam, a wcale tego nie odczuwam po sobie... Cieszy mnie każda spalona kaloria, każdy kilogram, każdy dzień, w którym dałam sobie totalny wycisk i poszłam jakże padnięta, ale szczęśliwa jak małe dziecko spać:))!
BAWCIE SIĘ DIETĄ!!
dluga84 Ale i tak sie czuje dużo lepiej na dietce:) Jakoś tak lżej....... Jesteś wspaniała i inne dziewczyny także dziękuje wam za pomoc, nie wiem czy sama bym wytrwała do dzisiaj na diecie... RAZEM DAMY RADE :)  

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.