- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
24 lutego 2012, 11:03
No wlasnie, ja jeszcze czasem mysle, ze cos z tych ciuchow poszyje, poprzerabiam, bo mam maszyne, ale konczy sie zwykle na mysleniu :(
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
24 lutego 2012, 11:58
hej kochane
u mnie ok. jeszcze w dwupaku :) czuję sie ok, chociaz jestem słabo dotleniona i staram sie wychodzic z domu chociaz na chwile i otwierac okna.
ja na wiosne marze o sukienecce takiej na codzień na spacerki, bawałnianej. Pokaze wam zaraz zdjecie o ile znajde
joaflo - super ze jestes :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
24 lutego 2012, 12:00
o cos takiego
![]()
jeszcze nie kupuje bo boje sie ze bede za gruba i sie nie zmieszcze. Ale moze do maja waga spadnie chociaz troche i sie uda. Póki co waga z wczoraj 95,6 masakra
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
24 lutego 2012, 13:08
Katarzyna nie martw sie taraz waga, zobaczysz zaraz poporodzie duzo Ci spadnie, bo i malenstwo i woda, a poza tym zaczniesz chodzic na spacerki i od razu bedzie lepiej. A sukienka fajna, tylko ja do takiej za gruba :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
24 lutego 2012, 19:41
Hejka Laski :)
Ja mam moje drogie całą szafę ciuchów, które są kilka rozmiarów za duże. Muszę się jakoś tego pozbyć, bo są w bardzo dobrym stanie i jeszcze mogą długo komuś posłużyć.
Zanim poszłam do pracy, to musiałam co nieco kupić, bo w obecnym rozmiarze nie mam zbyt wiele ubrań. Nie chcę jednak za dużo kupować, bo jeszcze sporo do zgubienia.
Joaflo - kiedyś próbowałam Dukana, ale tylko przez chwilę, gdyż żołądek nie przyjmował zbyt dużej ilości nabiału. Trzymam kciukasy za Ciebie!!! A Twój synek to już spory facet :)
Verden - mam nadzieję, że wszystko się powoli ułoży i usystematyzuje :)
Katarzyna - fajna ta sukieneczka i pewnie super będziesz w niej wyglądała :)
Padam na ryjek... Idę poleżeć :)
Miłego wieczoru :)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
25 lutego 2012, 13:55
Witajcie sobotnio :)
I jak Wam mija dzien ? Ja dzis uziemiona w domu, bo dla odmiany moj malz swiezo chory, mala jeszcze chora, a pogoda calkiem przyjemna na spedzenia dnia na swiezym powietrzu. Bylam wiec na zakupach i zamiast majonezu kupilam odkurzac w Netto, teraz mysle, czy go oddac, a kupilam bo chcialam kupic taka specjalna turbo szczotke, tyle ze sama szczotka to 1/3 ceny calego odkurzacza dlatego go kupilam. Musze go sprawdzic i podejme decyzje.
- Dołączył: 2008-05-01
- Miasto: Małe Trójmiasto Kaszubskie
- Liczba postów: 4050
26 lutego 2012, 10:00
witam niedzielnie;)
yor- no dzieciaki rosną jak na drożdżach, nie wiem kiedy ten czas leci
verden- teraz to same choroby, u mnie też cała rodzina choruje;(
katarzyna- sukienka fajna, mam bardzo podobną- mąż mi kupił;)
u mnie z dietką jakoś idzie;) mam nadzieję, ze będą efekty jakieś przez ten 40-dniowy post;)
buziaki dla was;)
- Dołączył: 2007-08-09
- Miasto: Takie Malutkie
- Liczba postów: 16948
26 lutego 2012, 15:35
I ja witam :)
Fatalnie z tymi chorobami, moja jeszcze chrypi, moj od dwoch dni i jak tak dalej pojdzie, to bedzie musisl do lekarza jutro sie udac zamiast do pracy. Tylko ja nie moge sobie pozwolic na chorobe, bo jestem sama w pracy jeszcze przez poltora tagodnia, a posprzatane musi byc co dzien.
Poza tym ladna dzis u nas pogoda, sloneczko swieci i tak wiosennie. Bylismy na malym spacerku na polach widzialam juz kwitnace przebisniegi, a niektorych ogrodkach malutki zakile i krokusy, wiec wiosna pelna para sie zaczyna. A jak tam Wam mija niedziela ?
- Dołączył: 2008-05-01
- Miasto: Małe Trójmiasto Kaszubskie
- Liczba postów: 4050
26 lutego 2012, 17:15
niestety kryzysowo, ale się trzymam;(
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
26 lutego 2012, 18:00
Hejka :)
U mnie dziś pracowicie. Musiałam nadrobić zaległości w tym, na co nie mam czasu w tygodniu. Przygotowałam obiad na dziś i na 2 dni do przodu, a potem stałam 1,5 godziny przy desce do prasowania. I czas szybko zleciał....
Wczoraj pobiegałam trochę po mieście, potem sprzątałam, a wieczorem byliśmy na imieninach - sobota więc również szybko zleciała...
A teraz cały tydzień w pracy przede mną. Jak się siedziało trochę w domu, to teraz trzeba się od nowa nieco przystosować :)
Joaflo - walcz dzielnie i nie poddawaj się. Trzymam kciuki za Ciebie :)
Verden - życzę Wam zdrowia i trzymaj się, żeby na Ciebie się nie przeniosło!
Miłego wieczoru :)