- Dołączył: 2008-05-31
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2029
28 grudnia 2008, 03:11
wszędzie tematy: 100kg do zrzucenia, 50kg do zrzucenia... itd, itp... a ja mam 20kg za dużo i mam zamiar zrzucić to w okresie od 2. stycznia do 30. czerwca oczywiście 2009 roku :) mam nieźle sprecyzowane plany, nie?? ;) jakby ktoś chciał sie dołączyć to zapraszam :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
20 stycznia 2012, 19:40
Katarzyna - na spokój rzeczywiście nie masz co liczyć w najbliższych miesiącach, ale za to jakie pozytywne i radosne chwile przed Tobą :)
Asiorajda - gratuluję sukcesów i czekam na następne!!! Miałam jakieś dziwne przeczucia, po rozmowie z Panią, która umawiała na spotkanie (była dość "nierozgarnięta") i jak się okazało -dzisiejsza rozmowa (chyba z jednym z właścicieli) również była dość "dziwna". Nie chcę tu pisać o detalach, ale w swoim życiu takiej rozmowy nie miałam (a troszkę ich przeszłam). Ciężko to nawet było nazwać rozmową o pracę....
Edytowany przez yor75 20 stycznia 2012, 19:41
22 stycznia 2012, 11:53
Hej !
Jak Wam dziewczyny upływa niedziela ? Ja niedługo idę do pracy a tak mnie się nie chce :) Od jutra na siłownię, spalamy grzeszki weekendowe :)) Pozdrawiam
22 stycznia 2012, 23:09
Yor-mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
23 stycznia 2012, 10:06
hej u mnie tez ok. tzn w miare ok bo ciagle cos mnie boli :)))))))) i męczę sie potwiornie. Ale dzisiaj jestem juz po sniadanku i teraz piore kolejną ture ciuszków dla mojego synka :)
- Dołączył: 2009-01-17
- Miasto: Daleko Za Miedzą
- Liczba postów: 37948
23 stycznia 2012, 10:07
hej u mnie tez ok. tzn w miare ok bo ciagle cos mnie boli :)))))))) i męczę sie potwiornie. Ale dzisiaj jestem juz po sniadanku i teraz piore kolejną ture ciuszków dla mojego synka :)
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
23 stycznia 2012, 12:42
Hejka :)
Asiorajda - musi być dobrze :)
Katarzyna - to najfajniejsze zajęcia przed porodem :)
Ja już byłam z synem na badaniach. Wszędzie kolejki i czekanie... masakra.... Ale już mamy z głowy. Tata czeka na informcaję, kiedy zwolni się miejsce na kardiologii, ale najważniejsze, że czuje się dobrze :)
25 stycznia 2012, 14:18
Hej!
Yor-mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze ! Trzymam kciuki ! Tak zmieniając temat, jestem ciekawa na ile ustawiłaś sobie co tygodniowe gubienie kilogramów ? Pytam z czystej ciekawości, ponieważ sama miałam ustawione 0,7 kg a teraz zmieniłam na 0,8 kg by zobaczyć czy dam radę :)
Katarzyna- nie dziwi mnie Twoje sprzątanie i układanie wszystkiego, czytałam że kobiety pod koniec ciąży mają w sobie coś takiego jakby przymus sprzątania, który spowodowany jest przygotowaniem na przyjęcie nowego członka rodziny :) Jak się w ogóle czujesz ?
A u mnie bez zmian-siłownia, dom, praca :) Odliczam dni do urlopu do Polski ( 18 luty) :) No i bym zapomniała o najważniejszym ! Namówiłam mojego chłopaka by spróbował schudnąć z dietą na Vitalii :)) Wykupił dietę z fitnessem na 3 miesiące i jak na razie jest zadowolony z różnorodności posiłków, narzeka tylko troszkę, że się nie najada do syta jak zwykle to bywało ale wierzę, że mu się uda :)) Miłego dnia !!
- Dołączył: 2009-03-04
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 2739
25 stycznia 2012, 15:15
Hejka Asiorajda - u taty na razie wszystko ok. Jutro pewnie będą wyniki Holtera i może w końcu jakaś decyzja zapadnie. Ja mam dietę ustawioną na zrzucanie 1 kg. tygodniowo. To niedługo czeka Cię odpoczynek. A na ile przylatujesz do Polski? To trzymam kciuki za Twojego Chłopaka - początki są zawsze trudne, ale wierzę, że da radę. Zwłaszcza, że ma wsparcie w Tobie :)