- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
6 czerwca 2022, 07:28
Martunia ogólnie ekip nie ma.....albo jak juz ktoś chce Ci cos zrobic to terminy realizacji są odległe:( i nie piszesz za dużo 😁pisz, pisz.......przynajmniej po weekendzie jest co czytać.
.....i do teściowej jeździmy już co 2 tygodnie😉zeszły weekend miałam cały dla siebie 😛
Waga 85,7 kg. Było mniej, ale przesadziłam wczoraj do obiadu z przyprawami i solą i tak piłam, że troche przypuchłam 🤪
6 czerwca 2022, 07:41
Martunia fajny masz balkon.....chociaż wyglada to tak jakby Twoje koty cieszyły sie z niego najbardziej 😁kroków dużo robisz. Ja jak mam 8 tys to już jest dużo, ale nadal nie wyleczyłam całkiem stóp więc mimo wszystko troche ograniczam chodzenie bo powyżej 5 tys zaczynają mnie te pięty trochę bolec.
6 czerwca 2022, 08:48
Witam Piękne w ten słoneczny i ciepły poranek. Już nie taki poranek ja już prawie 2h w pracy😁.
Wandziu trochę tak jest że koty lubią rano i późno w wieczorem i nocą siedzieć na balkonie. W ciągu dnia im za gorąco. Rozumiem tego futrzastego ale mały ma króciutka sierść i też nie lubi. Nasz poprzedni kotek lubił ale tak chodził że siedział na balkonie a jak się przegrał to wchodził do pokoju i się chłodził na panelach i znow na balkon i tak krążył. A te jak gorąco to za nic nie wyjdą. Oba takie chłodnolubne. Poprzedni to trochę już zimno to pod kocyk i się śmialiśmy że ooo chyba idzie zimno kot pod kocem. Te z życiu. Cudaki ale kochane.
Wandziu super że co drugi tydzień bo masz chwilę dla siebie. Coś mi się wydawało że co tydzień ale może to było wcześniej. Grunt to rosnowaga coś dla innych i coś dla siebie.
Z tymi krokami to tak wyjątkowo bo przeważnie ok 10 tys robię ale wczoraj że cały dzień w domu i w sumie nie zrobiłam tego wszystkiego co miałam zaplanowane za to sobie zrobiłam drzemkę ok 2h więc miałam ok 5 tys. Czyli się wyrównało i za dwa dni po 10 tys. jest. Ale widzę że waga Ci mocno spada. Super. Ja nie wiem. Wczoraj niewiele piłam wody a poszlam spać ok 1szej więc pewnie duża. Ale zapomniałam stanąć. Jutro to zrobię i zapiszcie mnie już do tabeli będę miała motywację żeby spadała. Bo ostatnio stoi jak zaklęta mimo że się staram. Muszę przyspieszyć. Koniecznie.
Milego dnia Wam życzę Kochane!!!
6 czerwca 2022, 12:56
Cześć
Maraton za mną i w następny weekend po raz kolejny. Trudno mi powiedzieć, jak poszły egzaminy - matematycy twierdzą, że dość dobrze. Na polskim widać, że nie do końca uczniowie zrozumieli zadania. Zobaczymy.
Waga po sprawdzaniu jednak spadła, pewnie dlatego, że w ogóle nie jadłam w ciągu dnia, dopiero wieczorem coś wpadało do paszczy. Mąż mnie nawet zaskoczył i zrobił dla mnie sałatkę.
Dziś na wadze 94,1kg. Poprosiłam o kolejną receptę, ale lek jest tak trudno dostępny, że nie wiem, czy nie będę szukała w waszych rejonach i prosiła o wykupienie recepty.
Waduś - pytałaś, ile kosztuje jeden zastrzyk. W penie są 4 dawki, ale mój lekarz rozłożył mi pierwszą na dwie połówki, więc wyszło 5. Pen kosztuje 357 zł. Kolejny będzie rozłożony na 8 dawek, więc relatywnie tańszy.
6 czerwca 2022, 15:25
Aga - idziesz jak burza z tym odchudzaniem.
Brawo! Widać wspomaganie dobrze dobrane.
Dobrze, że nie ma skutków ubocznych.
6 czerwca 2022, 15:28
hmmm
może i ja wrócę do tabelki?🤔
najwyżej będę obrywała patelnią
waga na dziś 79,8
proszę o dopisanie
7 czerwca 2022, 09:43
Cześć dziewczyny!
Chciałabym do Was dołączyć. Właśnie postanowiłam się wziąć za siebie i odwrócić tendencję wzrostową na mojej wadze. Moja waga początkowa to 99,5 kg także jak widzicie ostatni dzwonek żeby nie przekroczyć 100. Od 27.05 waga -1,7 czyli dziś rano 97,8 kg. Próbuje się z postem przerywanym tzn. jem od 12 do 20. No i mniej.
Oczywiście potrzebuje wsparcie dlatego tu jestem.
7 czerwca 2022, 13:23
Cześć kochane
Zarządziłam ostatni w życiu dzień opieki nad zdrowym dzieckiem do lat 14 i pognałam złożyć dokumenty na paszport. Niby na najbliższy wyjazd nie jest potrzebny, ale wolę go mieć w domu. Zapowiadało się na cały dzień siedzenia w urzędzie, ale udało się załatwić szybko. Mąż z synem pojechali wcześniej zająć kolejkę, a ja dojechałam po wyekspediowaniu Gabi do szkoły. Oczywiście nie przewidziałam, że może pójść tak szybko i musieli przepuszczać osoby w kolejce. Mnie zajęło to 20 minut.
Wykorzystuję dzień wolny, by nadrobić lekcje z języka migowego (opuściłam w zeszłym tygodniu przez szkolenie dla egzaminatorów), a żeby dojść do opuszczonej, muszę przerobić jeszcze 7 innych(3 zrobiłam od rana). Już mnie palce i nadgarstki od migania bolą;)
Doris - dobrze trafiłaś. Jeśli lubisz przyjacielską atmosferę, ploteczki i zwierzenia przy jednoczesnej trosce o zdrowie, będzie ci z nami dobrze.
Anielcia - i to lubię! Co tam patelnia, grunt, że teraz nie strzelają i krzesłem nie tłuką;)
7 czerwca 2022, 19:21
Dzień dobry!
Dojechaliśmy szczęśliwe w czwartek wieczorem. Podróż zajęła nam ok 36 godzin.
W piątek od rana pojechaliśmy po garnitur dla B do Ptaka (nie wiem czy znacie, polecam na imprezy i nie tylko dla kobiet i mężczyzn). Planowaliśmy w niedzielę, ale było Święto, dzięki temu szybciej załatwiliśmy sprawę. Okazało się, że garnitur, który kupiliśmy szyła moja siostra cioteczna.
Po zakupach szybkie pakowanie i działka, a na działce jak to na działce.... Robiłam z mamą i bratową syrop sosnowy i sok z kwiatów czarnego bzu. Nie pytajcie ile to godzin roboty. Nawet naszej Martuni nie mialam czasu odpisywać na wiadomości.
W najbliższy weekend wybieramy się na wesle niedaleko Olsztyna, jak dobrze pójdzie to dzień zacznę od kawki z Martusią w Olsztynie, a zakończę z Vitą w Giżycku.
Oczywiście pierwsze promienie słońca i ja już czerwona jak świnka, mam nadzieję, że szybko lekko zbrązowieje i będzie idealnie na wesele.
7 czerwca 2022, 19:30
Nasze przetwory
Takich słoików z sosną łącznie mieliśmy ponad 10, skrojenie szyszek na te 3 słoiki zajęło ok 3 godzin.
Gdybyście też robiły syrop z sosny to polecam z szyszek takich 3-4 cm, jak widać na zdjęciu z szyszek jest znacznie więcej syropu niż z pędów.
Beeez
Łącznie zrobiłyśmy sok z 420 baldachimów kwiatu czarnego bzu, dodam tylko, że kwiatki trzeba obcinać z gałązek bo gałązki powodują goryczkę, to nie wszystkie słoiczki ;) .
Uwielbiam to jest mój żywioł, niestety nasze Państwo robi wszystko żeby do niego nie wracać, ale ciągle kombinuję żeby mieć drugą pracę online I wtedy byłabym więcej w Polsce szczególnie latem, a zimą nadrabiała w No. Moim marzeniem jest chociaż mały biały domek, ale dopóki będziemy w No to bez sensu zaczynać budowę.