- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
26 maja 2022, 07:50
Agusiu gratuluje wyniku!!!!!!!
Vita co tam ogródek! widzę, że budowa rośnie i fajnie już wygląda!!!!!!
26 maja 2022, 08:59
Gaju dziękujemy za zestawienie i ciacho 😁❤🌹
ładna nawet ta tabelka😉
gratuluję dziewczyny 👍
26 maja 2022, 18:09
Czołem Kochane
Same minusiki, oby tak dalej. Facet zwiewa z morza jak ja z Bałtyku;) Pasuje do mnie.
Dziś podałam sobie drugą połowę pierwszej dawki - z tego względu musiałam mieć pierwszą podaną przez lekarza, żeby sobie całości nie wstrzyknąć. Efektem ubocznym leku są napady senności, ale już się spotkałam z komplementem, że wyglądam na bardziej wypoczętą, choć w nocy śpię krótko - nie mam czasu i muszę wstawać przed 6.
Za mną 3 dni egzaminów Gabrysi - jest zdziwiona łatwością egzaminów i zadowolona z siebie. Z matematyki, z której jest dostateczna, wyliczyła sobie 88%. Sama jestem trochę wystraszona. Bo skoro takie łatwe, to progi punktowe poszybują w górę. Nic to, byle do lipca. Dowiemy się, ile faktycznie zdobyła punktów i będziemy się martwić przyjęciem do szkoły.
26 maja 2022, 19:46
Aga - przeglądałam arkusze egzaminacyjne i rzeczywiście nie były to trudne zadania. Z polskiego i angielskiego też im nie utrudniano. Dlatego przy rekrutacji będzie dramat, bo będą istotne ułamki punktów i wszystkie dodatkowe punkty za konkursy.
Ale Gabi ma te dodatkowe punkty, więc będzie dobrze.
Jaki profil klasy wybrała?
27 maja 2022, 08:14
Agusia efekt uboczny to tylko senność? poza tym dobrze się czujesz?
Covidowe pokolenie chyba ma łatwiej z tymi egzaminami😉słyszałam, że sa łatwiejsze niż zwykle.
27 maja 2022, 08:37
Cześć
Anielcia - Gabi wybrała liceum publiczne, spoza ogólnej listy - chce łączyć biologię z wos i mieć kontynuację drugiego języka. Przy tych łatwych egzaminach zaczynam się bać. Liczyłyśmy 140 pkt. Po egzaminie naliczyła u siebie ponad 160. Nawet do tego nie siadam, bo nie ma sensu liczyć, dopóki nie zobaczę świadectwa i punktów. Córcia czuje się dobrze, więc jej nie będę stresować swoimi niepokojami.
Wanduś - nie mam efektów ubocznych. Muszę jeszcze w głowie przestawić, że nie potrzebuję takich porcji jedzenia, jakie jadłam dotychczas, zastąpić podwieczorek surowymi warzywami i będzie dobrze. Waga spada. Dziś pokazała 96,1kg. Specjalnie na nią weszłam, bo wczoraj zafundowałam sobie podwójny trening w wodzie - swój aerobik i tabatę, bo chciałam odrobić zajęcia, które opuściłam. Aż się zdziwiłam, że udało mi się dotrwać do końca. Fajnie było. Kocham ten rodzaj zmęczenia po intensywnym wysiłku fizycznym. Wczoraj dodatkowo się przydało, bo w ramach Dnia Matki, stawiałam tort.
Wczoraj miałam ciężki dzień po zarwanej nocy. Radek wracał z Warszawy pociągiem i przed Koninem zatrzymał ich samobójca. Ktoś rzucił się pod pociąg. Zamiast odbierać męża z dworca o 20.40, odbierałam o 0.40. Położyłam się spać i sen został przerwany po niespełna dwóch godzinach. Powtórne zaśnięcie nie było łatwe. Zauważyłam, że niewyspana - szukam słodkiego.
Dziś zamiast lekcji idę z 8 klasą na pieszą wycieczkę. Bez kijków, ale zawsze;) Mam nadzieję nastukać kroków.
Trzymajcie się zdrowo!
27 maja 2022, 08:40
Moja córa chodź w siódmej klasie, to załamała się egzaminami. Rozwiązała je szybko i bez problemu. Teraz przeżywa,że skoro wym roku były łatwe , to za rok będzie mega trudno. Ja akurat tym się nie martwię, bo może dzięki temu dokładniej przysiądzie do nauki.
A tak swoją drogo, to mówi się ,że egzaminy były łatwe bo ministra edukacji dziecko zdawało:)
28 maja 2022, 08:54
Dzień dobry!
Dobre wiadomości, jest lepiej, dużo lepiej ;) wczoraj nawet cały dzień jeździłam autem, w maju jak miałam.do wyboru auto lub autobus, bez zastanowienia wybierałam autobus. Z resztą nie byłam w stanie prowadzić.
Prawdopodobnie w środę wypływamy do Polski.
Vita 😉 wiem, że Ty zabiegana, ale 11 czerwca idziemy na wesele niedaleko Olsztyna, prawdopodobnie będziemy też niedaleko Mrągowa może udałoby się nam jakąś kawkę wypić jak już będziemy tak blisko.
28 maja 2022, 09:29
Cześć Piękne!
Jak tam? Pogoda nas nie rozpieszcza. Miało być już ładnie i dlatego przełożyłam wyjazd do rodziców a tu znów lipa. Tzn teraz nie pada ale popołudnie ma być kiepskie.
Wandziu trzymam kciuki i nie zapeszam z nową ekipa. Dobra ekipa to skarb. Ja właśnie w drodze do Rodziców. Ale teraz są dwa pociągi i jadę tym co szybciej o później wyjechał czyli nie pomacham Ci bo jadę przez Szczytno. Ostatnio jak kupiłam bilet to nawet nie wiedziałam że na taką trasę. Ale myślami jestem z Tobą.